U mnie podobnie, bóle w podbrzuszu, czasem senność a prócz tego nic szczególnego...
Ale nie mogę znieść niektórych zapachów. Najgorzej było w galeriach handlowych jak jeszcze byłam na chodzie, fatalny obieg powietrza i często nie do wytrzymania intensywność, zwłaszcza przy sklepach z butami, które maskują zapach butów jakimiś "perfumami" . Wstrzymywałam oddech byle dojść do wyjścia i zaczerpnąć powietrza. Wychodzę a tam palacze
W niedzielę mój mąż zrobił sobie parówki i mało nie...
od tego smrodu.