Heja!
Dziękuję za życzenia rocznicowe :-) Mężuś wyszedł wcześniej z pracy i poszliśmy sobie na obiadek do knajpki - ale fajnie bo nie musiałam gotować
Paula, ojjj, kiepsko z tymi płytkami, mam nadzieję, że je doczyścicie!
emotion, mnie też boli i drętwieje po prawej stronie pod żebrami, w pierwszej ciąży też tak miałam. To był pęcherzyk żółciowy a teraz pewnie blizna po. Ja żadnych ziółek nie piję i nie będę piła. Laktacja jest w głowie;-)
sonkaa, najpierw brwi na połowę czoła, teraz choróbsko - chyba nie chcesz urodzić Tak poważnie - zdrówka, nie daj się!
Mina, a ja zaliczyłam kolejną nockę bez wstawania na siku Ale miałam też kilka takich, że budziłam się po 4 razy, więc znam ten ból - współczuję....
Przebudziłam się dziś nad ranem bo jak brzuch się robił twardy to naciskał na pęcherz... Ale musiałam czekać, bo rano zaliczyłam laboratorium i zanosiłam mocz do badania. I tak mi się wydawało, że miałam skurcze, ale teraz to wystarczy, że tylko mnie coś zakuje i już się zastanawiam czy się zaczęło...
Dziękuję za życzenia rocznicowe :-) Mężuś wyszedł wcześniej z pracy i poszliśmy sobie na obiadek do knajpki - ale fajnie bo nie musiałam gotować
Paula, ojjj, kiepsko z tymi płytkami, mam nadzieję, że je doczyścicie!
emotion, mnie też boli i drętwieje po prawej stronie pod żebrami, w pierwszej ciąży też tak miałam. To był pęcherzyk żółciowy a teraz pewnie blizna po. Ja żadnych ziółek nie piję i nie będę piła. Laktacja jest w głowie;-)
sonkaa, najpierw brwi na połowę czoła, teraz choróbsko - chyba nie chcesz urodzić Tak poważnie - zdrówka, nie daj się!
Mina, a ja zaliczyłam kolejną nockę bez wstawania na siku Ale miałam też kilka takich, że budziłam się po 4 razy, więc znam ten ból - współczuję....
Przebudziłam się dziś nad ranem bo jak brzuch się robił twardy to naciskał na pęcherz... Ale musiałam czekać, bo rano zaliczyłam laboratorium i zanosiłam mocz do badania. I tak mi się wydawało, że miałam skurcze, ale teraz to wystarczy, że tylko mnie coś zakuje i już się zastanawiam czy się zaczęło...