Mallinowa_Paula
Fanka BB :)
Witam się i ja. Na wstępie proszę o usprawiedliwienie, bo mam w chałupie 31st. i ledwo żyję dlatego nawet nie włączam kompa (trzymanie go na kolanach przewyższa moją wytrzymałość na temp. a siedzieć przy stole mi trudno).
Układam w kuchni, co chwilę siadam, wzdycham (ledwo dycham), znów układam, wychodzę na ogród ochłodzić się wodą z węża (jak za dziecięcych lat), biorę zimny prysznic, znów coś układam i znów siedzę i ledwo zipię. Serio takie upały mogą zabić, jedyne fajne to to, że pranie wyschło mi w pół godz!
Podziwiam chłopaków, że mają siłę remontować łazienkę, dziś przestawiali rury, a co za tym idzie rozłączali w jednym miejscu i łączyli w drugim za pomocą palnika gazowego Dodatkowe milion stopni na plusie ;-). Jutro poukładam do końca książki w bibliotece i robię sobie niedzielę :-)
Pozdrawiam kochane i przepraszam, że tym razem nie odpisuję. Zajrzę jeszcze na pozostałe wątki.
Układam w kuchni, co chwilę siadam, wzdycham (ledwo dycham), znów układam, wychodzę na ogród ochłodzić się wodą z węża (jak za dziecięcych lat), biorę zimny prysznic, znów coś układam i znów siedzę i ledwo zipię. Serio takie upały mogą zabić, jedyne fajne to to, że pranie wyschło mi w pół godz!
Podziwiam chłopaków, że mają siłę remontować łazienkę, dziś przestawiali rury, a co za tym idzie rozłączali w jednym miejscu i łączyli w drugim za pomocą palnika gazowego Dodatkowe milion stopni na plusie ;-). Jutro poukładam do końca książki w bibliotece i robię sobie niedzielę :-)
Pozdrawiam kochane i przepraszam, że tym razem nie odpisuję. Zajrzę jeszcze na pozostałe wątki.