reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

witam sie podczytalam was wczoraj nieco jak jechalam po kuzyna na lotnisko:tak:
u nas chlodek.....jakies 13 stopni:wściekła/y: chetnie wyrownam temp z polskimi upalami mozecie mi tu jakos podrzucic z dodatkowe 10 stopni:-) kuzynostwo sie zwiedza po stolicy z mezastym ja z amelkowna w domku odpoczywam po ostatnich dwoch dniach. zamierzam dzis spakowac torbe do szpitala niech lezy i czeka na swoja pore:tak:

malenstwo zdrowka dla tesciowej zycze i dla chorowitkow wszystkich:tak: rany chyba wole nasze chlody w krainie deszczowcow niz polskie upaly....nie wiem jak bym teraz miala wytrzymac w takim ukropie starsznie sie odzwyczailam od takich temperatur:zawstydzona/y:
 
reklama
erde przyjme chetnie rozbije sobie na pare tyg te dodatkowe celcjusze co by do konca lata starczylo hehehehe wczoraj na to lotnisko w autobusie spedzilam jakies 50 minut (kawal drogi przeciez sie jedzie) i jak wysiadlam to myslalam ze zamarzne:szok: telepalam sie z z imna jak galareta i nie wiem czy tak sie ochlodzilo czy ja zmeczona w autobusie tak sie docieplilam czy co....wiatr u nas jest zimny gdyby nie to bylo by oewnie z 18 stopni hehehehe tez porywu nie ma:confused2: wiec biore chetnie kazda ilosc dodatkowych celcjuszy prosze ladnie przedmuchac nad szkocje:-)
 
azorek przyślij trochę chłodu do Nas. bo masaka jak gorąco. na termometrze już przed 8 było 23 stopnie a teraz masakra około 30.
 
uff ogorki zrobione
kurde za rok kupie sobie nowe sloiczki takie wielkosci jak dzemy sa bo tyle sie teraz do tych co mam naszukalam pokrywek ze myslalam ze mnie szlag trafi. Kazdy sloik inny, nakretek cale pudelko. Po sezonie przetworowych wywale reszte sloikow co mam i przestane myc po dzemach czy majonezach. R juz ciagle mi gada zeby kupic sloiki i nakretki i za rok tak zrobie.

Do kwaszonych lupilismy wczoraj 40 nowych nakretek i nie bedzie problemu.

Malinova super ten przepis, napewno go wyprobuje tyle ze nie dzis bo maslo bylo obok oleju rzecza ktora zapomnialam kupic na czwartkowych zakupach. Mam troche ale musze miec na kanapki bo nie chce mi sie do sklepu w ten upal jechac a R ma sluzbe i bedzie jutro.

ale jednak beda nalesniki bo moja mama fo mnie zaraz przyjedzie i mi po drodze kupi olej :tak:. Juz tak za mna chodza o dluzszego czasu ze szok. A jak sobie pomyslam ze oprocz kotletow jeszcze ziemniaki musze gotowac, mizerie zrobic to juz wole te 10 nalesnikow usmazyc :-D

Malenstwo jak "tesciowa"

Karola ja do Wawy jeszcze do outleta ale ja nie nosze niestety rozmiaru S i ciezko mi np w Housie cos kupic bo tam same malutkie ciuszki. Z reguly to R sie obkupi w spodenki krotkie, w tamtym roku kupil sobie 3 pary: w nike, pumie i adidasie. I ceny byly ludzkie a nie takie jak w tych sklepach sa normalnie. Ja tam z reguly dla Besty Plus jezdzilam i teraz tez bylismy i zamkneli Beste :-(. A i jeszcze w Big Starze i Crosie czasem cos fajnego kupie. Teraz za 28zl sobie kupilam sukienke, na ciaze super a mysle ze i po bede w niej chodzic bo jest taka warstwowa a wzielam rozmiar L wiec na lato bedzie ok.

co do upalow to tez z 10 st oddam, kto chce ??

ja dzis nie sprzatam, chrznie to. W poniedzialek ma byc chlodniej to 2 dni dluzej nieumytą podloge przezyje. Nie bede ryzykowac i sie forsowac w taki upal, jeszcze zaslabne i co bedzie
jedynie pranie czarnego zrobilam i te ogorki.
 
Majeczka - my tam regularnie jeździmy - co miesiąc, dwa - i zawsze wychodzimy obkupieni i to za niewielką kasę:-D:-D a teraz jeszcze na stronie widziałam, że do końca sierpnia w RE, Haus i Cropp są obniżki jeszcze -50% od najniższej ceny na metce:-D:-D więc nie odpuszczę i jutro jedziemy:tak::tak: oczywiście zdam relację:tak: Jeśli chodzi o umiejscowienie to to zaraz pod Krk (od nas z Płaszowa to jakieś 13 km) więc nie tak daleko...
Gratuluje decyzji o opuszczeniu pracy i zazdroszczę:tak: skąd Ty masz tyle siły żeby tak rano wstawać???
I tak - obie właśnie wchodzimy w ostatni trymestr:tak::tak:
Erde - miłej wizyty u rodzinki życzę i szybkiego powrotu do zdrowia:tak: pewnie jak do lekarza pójdziesz to już Ci będzie lepiej bo katar z reguły najgorszy jest przez pierwsze 3 dni...
Maleństwo - zdrówka dla teściowej, napewno wszystko będzie dobrze więc nie martw się bo to napewno zupełnie nie potrzebne:tak:
Mamba - miłego weekendu;-) a klimatyzacja jest faktycznie zdradliwa:tak: choć ja się chyba uodporniłam bo w pracy klima nastawiona jest tak że momentami aż zimno jest a mi się nic nie dzieje <odpukać>
Jutrzenka - nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:tak: nie będzie naleśników więc nie będzie też stania przy kuchence i smażenia:-D bo kotlety to chwilka i będzie po wszystkim:happy2:

A ja dziś planuje jakiś mięsny obiadek bo M. mi już narzeka że chce mięsko....i jakiś placek z owocami bo M. mi przywiózł "ze wsi" malinki, borówki i śliwki:-D a część pewnie zatopię w galaretce...

Karola, to w takim razie czekam na relacje, bo to rzeczywiscie bardzo blisko jak piszesz i chetnie sie tam wybiore po weekendzie jak juz wolne bedziemy miec. Oj tak, decyzja zapadła i koncze prace - 2 trymestry przetrwałam wiec wystarczy :-) Tobie tez gratuluje wejscia w ostatni zakręt ;-)
co do porannego wstawania to przyzwyczajenie z pracy, pobudka 6:00 obojetnie czy trzeba isc do pracy czy nie.. ale wieczorami padam (drzemek w ciągu dnia nie mam) i o 21:30 potrafie juz wędrować do łózka z gazetą ;-)
malenstwo zdrowia dla "tesciowej", pewnie to tylko upały
erde zdrowiej!
azorku ja Ci odpalam kolejne 20st z krakowa, weź sobie.. u mnie za oknem 34 stopni :szok:
Mamba to jest nas dwie fanki słoneczników :-D
jutrzenko ja tez dzis nalesniki jem na obiad - męża zmusiłam do smazenia, bo juz chodzily za mną

juz posprzątałam, odkurzyłam, zmyłam podłogi, pranie zebrałam, obiad wtrącimy i bedziemy jechac na tego grilla - o jak mi sie nie chce w tej upał ruszac z domu:sorry2: ale jeszcze pojde na balkon musze lawendę "dopieścić" świeżą ziemią i nawozem ;-) dobrego dnia!!!
 
reklama
Witam się upalnie :-)
sonkaa - jak mogłaś to mnie miałaś adoptować a wolałaś agugę :no:

malinova - córuchna, przepraszam, wybacz niedorozwój ciężarnej matce :-)


Nakrzyczała kobieta, która od świtu do nocy zaprawia ogórki, robi kompoty, przetwory, kładzie kafelki w piwnicy, pierze, prasuje, szyje stroje na bal i czesze warkocze!!
Jak to mówi babcia "przyganiał kocioł garnkowi" :-D

A w życiu są gorsze problemy niż drzwi mikro otwierane nie w tę stronę. A szkoda ;-)


Buziaki, idę leżakować i pewnie zasnę :-)

zapomniałas dodać, że w nocy nie sypiam :-D:-D:-D:-D:-D

- o 7 rano juz po targu buszowałam w poszukiwaniu owocków i warzyw - ukrop!!!! kupiłam także piękne 3 słoneczniki (kwiaty) - mam do nich słabość, są takie ładne :tak:

ja tez kocham słoneczniki, w zeszłym roku posadziła wzdłuż ogrodzenia kilkadziesiąt, zszedł 1 (słownie : jeden) , a jak miał ok 15 cm, to zeżarły go ślimaki :-(

jutrzenka - jak przeczytałam o Twoich bojach ogórkowych to się cieszę, że mam za sobą już kiszoniaki , o matko , ale zasuwasz :-), u mnie małż kocha korniszony więc pewnie jeszcze zrobię i rozważam te z chili

ja już zamroziłam pietruszkę (natkę) i koperek oraz lubczyk, jeszcze muszę miętę ususzyć, no i do mrożenia góra brokułów, szparagówki -ale czekam aż będzie jeszcze taniej :-)

dziś z Majką w basenie siedziałyśmy - małż finiszuje z płytkami w piwnicy, przeschną ze dwa dni i fugowanie :-)

żar się z nieba leje wiadrami, temperaturę można wysyłać nie tylko do Szkocji, ale do Afryki, buziaki
 
Do góry