reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Witam porannie.
miałam ciężką noc. Mama B zasłabła w środku nocy wołała, dzwoniłam po pogotowie a do mnie babka że nie ma zagrożenia życia i by po wizyte domową dzwonić. i się rozłaczyła. zaraz brat B dzwonił a ja zaczęłam okłady zimne robić na ciało bo cała rozpalona była. pogotowie przyjechało to było już jej trochę lepiej a teraz ja w pracy a brat B został i pilnuje wiem że znów słabo się czuje. jak nie przejdzie to znów po pogotowie. te upały ludzi mogą wykończyć.


teraz troche spiaca jestem. i martwie sie jak tam ona ale jestem pod tel. mam nadzieje że przejdzie.

masz racje i ja wiem o tych przepisach ale nic to nie wnosi do mojej sytuacji...
przepisy przepisami ale jak pójdziesz do przychodni ze zwykłym przeziębieniem to nikogo nie interesuje że jesteś w ciąży ważny jest tylko papierek że jesteś ubezpieczona...
a poza tym jako studentom do 26 roku życia przysługuje nam ubezpieczenie z rodzicami wiec o jakim kombinowaniu tu mowa?? korzystamy tylko z tego co nam przysługuje...
i jeszcze opiekę mamy do 42 dni po porodzie - dobrze, a co potem?? wolę mieć sprawę rozwiązaną teraz niż w środku zimy z dzieckiem chodzić po urzędach...
jak więc widać to nie jest takie proste a ubezpieczenie nam się należy z rodzicami więc ja mam zamiar z tego korzystać póki mogę :-)

ja spadam do pracy...odezwę się potem :-) trzymajcie się dziewczyny :-)

zgadzam się. przepisy przepisami a przychodnie swoje.


erde zdrówka
 
reklama
dokładnie, gdzie opcja "I LIKE IT"!!! :-D

jutrzenko no to nieźle zaszalałaś z tymi ogórkami, pokaźna ilość! ja na szczescie nigdy tych sklepowych jeść nie musiałam (przywozimy od rodziców i teściów poki co, moze kiedys odnajde sie w mojej mikroskopijnej kuchni i bede sama robic), ale co swoje to swoje - warto robić!
co do gazu, który podają to taki rozweselający, głupi jaś ;-)

Karola koniecznie daj znać jak Ci sie udały zakupy, nigdy tam nie bylam, tylko słyszalam ze jest full ciuchów w calkiem dobrych cenach.. daleko to od KRK? pozazdroscić wolnego az do czwartku! ale ja jeszcze tylko w poniedzialek ide do pracy, urywam sie na wizytę do lekarza, wracam do firmy posprzątać po sobie i freeeeeeee :-)

tak tak moje drogie uwazajcie dziś na upały - o 7 rano juz po targu buszowałam w poszukiwaniu owocków i warzyw - ukrop!!!! kupiłam także piękne 3 słoneczniki (kwiaty) - mam do nich słabość, są takie ładne :tak:
zakupy zrobione, pranie wisi, czas na kawkę i moze szarlotkę upiekę.
dobrego dnia Wam życzę!

oooo czyżbym w 3 trymestr wchodziła?? :-D
Ja też uwielbiam słoneczkini:tak: Na ślubie miałam salę przystrojoną w słoneczniki, samochód i mój bukiet też był ze słoneczników :-D Są cudne takie słoneczne i mega pozytywne;-)
Witam się i ja.
Zapowiadają dziś - o losie! - 34 stopnie...... Na samą myśl roztapiam się i wsiąkam w kanapę:-( A przede mną dziś wyjazd do rodziny, jedziemy po rzeczy dla dzidziusia po córce kuzynki. Z jednej strony się cieszę, ale z drugiej trochę obawiam w taką pogodę. No ale nie mam wyjścia, bo jak nie pojadę w ten weekend, to później już nie mamy kiedy. Zresztą w klimatyzowanym samochodzie może być przyjemniej niż w mieszkaniu:-p
Karola, przyjemności podczas wolnego!
Patrycja, dobrze, że to nie Ty malujesz:-)
Majeczka, gratuluję III trymestru!

Katar niestety nie odpuszcza, ale też nowe objawy nie doszły, więc może dam sobie z nim radę. W dodatku dzwonili wczoraj z przychodni i do swojego lekarza idę już we wtorek zamiast w czwartek, no i będę miała świeżą morfologię i CRP, to od razu się dowiem czy to infekcja i co z nią zrobić, żeby Majka nie ucierpiała. Na razie stosuję roztwór wody morskiej, herbatę z miodem i cytryną, a na noc zaaplikowałam sobie czosnek.

O, Majka się obudziła, ale fika, cały brzuch mi się rusza!

No ja dzisiaj też do rodziców ale na grilla pędze więc nie będzie mnie od wieczora aż do wtorku prawdopodobnie.
A na klimatyzację uwaaj bo ja się właśnie tak przeziębienia sporego nabawiłam właśnie w takie upały:tak:
 
i ja sie witam w ten upalny dzien

u mnie w domu narazie znośnie, poopuszczalam rolety o slonecznej strony i mam nadzieje ze bedzie git !!!
Za to na poddaszu juz 25,5 a do ilu dojdzie :confused:

ja raczej sie dzis nie ruszam z domu, w ten upal to mi sie nie chce.

najgorsze ze mialam ochote na nalesniki ale olej mi sie skonczyl i bede musiala sie zadowolic kotletem z piersi kurczaka :cool:

dopijam kawke i biore sie za wkladanie ogorkow do sloikow bo chce zapasteryzowac poki nie ma upalu w kuchni

mielgo dnia
 
i ja sie witam w ten upalny dzien

u mnie w domu narazie znośnie, poopuszczalam rolety o slonecznej strony i mam nadzieje ze bedzie git !!!
Za to na poddaszu juz 25,5 a do ilu dojdzie :confused:

ja raczej sie dzis nie ruszam z domu, w ten upal to mi sie nie chce.

najgorsze ze mialam ochote na nalesniki ale olej mi sie skonczyl i bede musiala sie zadowolic kotletem z piersi kurczaka :cool:

dopijam kawke i biore sie za wkladanie ogorkow do sloikow bo chce zapasteryzowac poki nie ma upalu w kuchni

mielgo dnia
Ja was podziwiam z tymi przetworami dobrze, że mi mamusia robi a ja tylko przywoże do domku:-D
 
Jutrzenka jeśli masz masło w domu to polceam naleśniki na maśle, nie są takie ciężkie jak na olejku a cieniutkie z chrupiącymi brzegami

już wrzucam na kulinarny
 
malenstwo20, mam nadzieję, że to tylko upał, a nic poważnego? a z pogotowiem często tak jest, że w pierwszej kolejności mówią, że nie przyjadą:wściekła/y: chociaż jeśli straciła przytomność, to nie powinni dyskutować.

Mamba_2008, przyjemności na grillu! A bez klimatyzacji to ja niestety w ogóle nie mogłabym funkcjonować, tak mi upały w tym roku dokuczają:-(

jutrzenka, powodzenia z ogórkami, może i dobrze, że olej się skończył, co będziesz smażyć podczas ukropu;-)

malinova, na maśle jeszcze nie robiłam, chociaż u mnie specjalistą od naleśników jest mąż:-) ale przepis wrzucaj, chętnie przy jakiejś okazji przetestuję!
 
malenstwo20, mam nadzieję, że to tylko upał, a nic poważnego? a z pogotowiem często tak jest, że w pierwszej kolejności mówią, że nie przyjadą:wściekła/y: chociaż jeśli straciła przytomność, to nie powinni dyskutować.

nie straciła w nocy przytomności. zasłabła. nie mogła zasnąć. i potem chciała iść do kuchni i słaniała się na nogach. nie doszła. nie mogła iść. czarno przed oczami miała
 
A mnie jakiś wstrętny katar dopadł:-(

Katar niestety nie odpuszcza, ale też nowe objawy nie doszły,
oj, kochana. pod pierzynkę i wypocić.. albo wystarczy na ławeczkę do parku .. dużo zdrówka :tak:

za przetwory podziwiam. Ja mam dużo czasu a chęci wcale.
Leżę już po kawce i nie ruszam się dzisiaj z kanapy

malenstwo.. babcia niech z zimnymi okładami leży i dużo pije.. upały i ciśnienie wykańczają.
 
reklama
Mina, ja się w taką pogodę pocę chyba nawet w trakcie prysznica:baffled: Ale rodzinka na wsi mieszka, przyjemnie będzie posiedzieć.
 
Do góry