hej
wreszcie troche lata przyszlo. Slonce swieci i az chce sie zyć
Azorek powodzenia na rozmowach dla meza. Napewno cos w koncu znajdzie.
Sonka tez musze kupić jakis basen. Ech moj by nigdy sam nie wpadl sam z siebie zeby lazienki umyc
Co do tej ziemi to liczymy ze uda nam sie w tym roku kupic troche bo przed domem by sie nam jeszcze przydalo wysypac bo to co nawiezlismy to sie ubilo i trzba dosypac. Na jesien musimy kupic nowe drzewka. Zobaczymy jak sie finanse nam rozloza. Poprzedni miesiac nam rozlozyl przez zakup kosiarki (1000zl
), czesci do kompa dla R bo mu padly (700
). Do tego sie zlozyly 2 wizyty u ginka wiec ponad 500
. Do tego choroba Kuby prawie 200. Dzien dziecka i 3 chrzesniakow plus Kuba. Imieniny mojego taty itd... Miesiac mielismy straszny.
Ptyska ale mysle ze ta ulga meldunkowa jest wtedy jesli w tym lokalu co chcemy sprzedac bylismy zameldowani. Ale pojdz do US to te sprawy sa skompliowane a przepisy sie zmienialy bodajze 3 razy ostatnio.
I jak Cie to pocieszy to moja miesieczna rata kredytu jest podobnie jak u Majeczki dwukrotnie wieksza jak Twoja. Tyle ze to 3 kredyty i jesden sie za rok konczy a drugi za 3 lata takze jest nadzieja. Nie mowiac o kosztach utrzymania domu. Takze na to mojej pensji nie wystarcza. No chyba ze duza prowizja wpadnie.
Karola to gratulacje. Wieksze bedzie to mieszkanie??
Karola co do dwoch aut to u nas jest konieczne. Ja pracuje na 8 a R na 7:30. Jezdzimy z domu w przeciwnych kierunkach. R wyjezdza zaraz po 7 bo jeszcze po sniadanie zajezdza wiec jakbysmy mieli jedno auto to musielibysmy juz Kube zawozic do przedszkola zaraz po 7 i ja pod moja praca bylabym ok 7:15 a wejsc do budynku ze wzgledu bezpieczenstwa mozemy dopiero po 7:30. Jak nie bylo Kuba i juz tu mieszkalismy to dawalismy rade tym moim autkiem ale wyjezdzalam wczesniej, R mnie na miescie wyzrzucal to sobie po sniadanie na spokojnie szlam. Ale po tem po mnie jechal po praqcy wiec paliwa kupa szla. Dlatego musielismy kupic drugie auto, na szczescie za rok juz sie na nie kredyt konczy :-). Takze tez musimy kombinowac i sie bankiem wspomagac.
Mamba dobrze ze maluszek w drodze to bedzie komu jakby co splacac ;-)
. My tez mamy kredyt pod hipoteke ale nieduzy i jeszcze tylko 12 lat takze mam nadzieje ze dozyjemy ;-)
co do powrotu do pracy to ja wroce po macierzynskich i zaleglym urlopie za 2012r. Takze mysle ze ok marca to juz bedzie.
Musa dobbrze ze wszystko ok
Mimii Kuba u R brata gral w x-boxa i byla pelnia szczescia. Mieli jakies gry przygodowe dla takich malych dzieci ze trzeba bylo skakac bo plynal jakas tratwa. Takze sa fajne gry dla takich maluchow ale narazie x-box poza naszymi mozliwosciami finansowymi. A u mojej sis gral w play statnion 3 w tenisa stolowego i tez mial super zabawe
Majeczka a jak Ci wyszlo ze po macierzynskim i urlopie to wakacje wypadna. Ja poprzednio po 5 m-cach wrocilam. Teraz jest troche wiecej macierzyskiego ale nie az tyle zeby do wakacji siedziec. No chyba ze masz urlo z paru lat zalegly
Patrycja moj synek podobnie jak
Sonki chodzi prywatnie. Takze przedskzole poza 2 tyg. przerwy jest czynne cale lato. I niestety czesne trzeba placic wiec nie bede go trzymala w domu i placila.
Zreszta jak on jest w przedszkolu to mi w domu lzej. A on w przedszkoly sie pobawi z dziecmi, zje obiad z 2 dań a ja na codzien nie gotuje dwoch obiadow bo tyle nie zjadamy. A w domu to on sie nudzi, bo ile mozna sie tylko z mama bawic i bajki ogladac. I zaraz sie pyta kto do niego przyjdzie, gdzie pojedziemy.
Wczoraj na tym zakonczeniu sie smial, biegal z dziecmi. On ma fajne ciocie, fajnych kolegow takze niech chodzi.
A wstawa musimy o 7:40 wiec to jeszcze nie tak najgorzej.
Teraz 3 tygodnie posiedzi a potem niech idzie.
Kaka ojj wspolczuje, wiem jak to jest bo nam sie kosiarka i komp w tym miesiacu popsuly
dobra zmykam bo juz od rana tego posta pisze i nic nie robie