reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

Kaka chodzę spać o 23 ,i jestem już 4.30 ,najpóźniej 5 rano wyspana.
A i tak w tym tygodniu nie wyrabiam z wszystkim.Dziś na 10 do szkoły nawystępy ,potem 11.40 do szkoły angielskiego ,jeszcze po drodze zapłacic za przedszkole bo zmienili i płatne nie do 10. września ,a do 10 lipca -a nas wtedy nie ma.
Kosz prasowania na wyjazd czeka ,bo poza planem wczoraj wskoczyły wiśnie,i jeszcze małe zakupy na wyjazd dla mnie--bo trykotki za małe w biuściea myślalam ,że biust wróci po niepowodzeniu do normalnych rozmiarów ,ale nie wrócił.
 
reklama
Witam się i ja :-)

U nas pochmurno, Maja miała mieć piknik na zakończenie przedszkola, ale nie wiem czy pojadą, będzie chodziła jeszcze miesiąc, bo i tak muszę płacić, a zajęcia mają bardzo ciekawe

jutrzenka - borówki amerykańskie też mam, a drzewkami się nie zniechęcajcie, tylko sadzonki trzeba kupic u ogrodnika, my też dosadziliśmy jabłonie i agrest (jeden juz w tym roku zaowocował :-) ) , ale jak coś kupujemy w markecie, to róznie z tym bywa, bo najczęściej przyjeżdża to do marketu z innego regionu Polski, gdzie są inne warunki, a u nas w górach bywa ostro i nie każda roślinka zniesie, więc już sie przekonaliśmy, że najlepiej takie wychodowane u nas

tyle Was nacytowałam i wpis mi się skasował więc pozwólcie, że będę pisać bezosobowo, bo nie mam siły wracać.

Ronaldo nie znoszę razy 600, jest bardziej kobiecy ode mnie.

jestem pewna, że na pomysł "zabrania" nam znieczulenia wpadł jakiś mężczyzna. to takie typowe. jakby miał poród za sobą to by w życiu na to nie wpadł.

ja mam łożysko na przedniej ścianie i z tydzień temu się zastanawiałam czy ruchy dziecka nie są za słabe. Marianka wyczuła moją niepewność i od jakichś 3 dni daje z siebie wszystko. nie daje o sobie zapomnieć zwłaszcza gdy zasypiam :-). więc trzeba dać Maluchowi chwilę, na pewno się rozkręci...

mi dzień minął suuuuper. i wczorajszy rocznicowy wieczór też :tak:. udało Nam się dotrzeć do kina na "jak urodzić i nie zwariować". nie nazwałabym tego filmu cudem kinematografii, ale ubawiłam się na 100%. bardzo podobała mi się postać jednej z bohaterek, która tak samo nie lubi być w ciąży jak ja. nie zrozumcie mnie źle, bardzo kocham moją córkę, ale pierwsze trzy miesiące rzygałam całymi dniami, później zaczęła się zgaga, bóle krzyża, płaczliwość, omdlenia, problemy ze snem itp itd. to nie jest mój ulubiony stan :-D. to ta bohaterka miała właśnie podobnie. zresztą idźcie i zobaczcie film. naprawdę polecam.
dzisiaj byłam na wizycie. Mariance zmniejszyły się pielektazje z 5mm na 4mm w jednej i 3mm w drugiej nerce. glukoza wyszła mi w normie i w ogóle wszystko super. w nagrodę po wizycie poszłam do ulubionego baru mlecznego i nie mogąc się zdecydować czy zjeść pierogi ruskie, czy naleśniki z serem i ze śmietaną, zjadłam... oba :-). ledwo dotoczyłam się do domu...

a w domu kolejna niespodzianka. poszła mi siara. z obu piersi. taki to był dzień właśnie.

gratuluję tak cudownego dnia :-)


Witam dziewczęta

Kaka ale narobiłas mi smaka na to ciastko francuskie :no: aż je poczułam :-D
Muszę iść zjeść śniadanie bo mam ochotę na wszystko o czym piszecie :-)

Odnośnie znieczulenia to ja jeśli nie dostanę w szpitalu (a mam nadzieję ze mając opłaconą położna dostanę ) to idę do eskulapy i koniec kropka.Dlatego muszę zacząć szukać położnej i dopytać lekarza o te znieczulenie.

Ale dziś paskudnie :wściekła/y:

W ogóle wczoraj mąż sprawdzał kiedy wykupiliśmy mieszkanie w Czechowicach i okazało się że już za pół roku mozemy je sprzedać nie płacąc podatku a cały czas myśleliśmy że dopiero we wrześniu 2013 a to liczy się rok a nie miesiąc :-) więc mamy nadzieję sprzedać i kupić w Bielskuuuu jupi :-D także jeśli dobrze pójdzie to w nowym roku mozemy już być na swoim w moim ukochanym mieście :-)

Ja też miałam usg dopochwowe na ostatniej wizycie a ponoć on tak bada do końca ciaży :baffled: to nie wiem czy to źle czy o co chodzi :eek:

A i bardzo się ciesze że wygrała Hiszpania mina Ronaldka bezcenna :-D:-D:-D biedok nawet nie miał okazji do karniaka :-D

o ile pamiętam, to tego podatku i tak nie płaci się, jeśli pieniądze ze sprzedaży przeznaczasz na zakup nieruchomości, a nie masz innej, tylko się składało w skarbówce oświadczenie o tym, tak mi się kojarzy :-), więc nie trzeba by było czekać

MalinowaP - więc tez padłaś ofiarą bloku Miny? za mną od wczoraj (kiedy go skończyłam) chodzi nieustanna potrzeba kupienia mleka w proszku i sama próbuję się oszukiwać, że nie wiem po co :-)

Zaraz zmykam się pięknić :-)
 
Dzień dobry wszystkim!

u lekarze wszystko oki ale samochodzik nie kupiony
...
coś czuje że troche za autkiem pojeździmy musimy się chyba oboje zakochać w jakimś samochodzie tak jak w naszym poprzednim ;-):-)
Powodzenia w takim razie dalej życzę i nie ma co się spieszyć, to poważny zakup i ważna decyzja.

Mariance zmniejszyły się pielektazje z 5mm na 4mm w jednej i 3mm w drugiej nerce. glukoza wyszła mi w normie i w ogóle wszystko super. w nagrodę po wizycie poszłam do ulubionego baru mlecznego i nie mogąc się zdecydować czy zjeść pierogi ruskie, czy naleśniki z serem i ze śmietaną, zjadłam... oba :-). ledwo dotoczyłam się do domu...
Cieszę się ze miany na lepsze, a na nagrodę zasłużyłaś:-)

my się zbieramy bo na 9-00 mamy zakończenie roku u Kaja w zerówce. I nareszcie koniec.
Ooo, to historyczna chwila dla synka, udanej zabawy życzę:-)

Kaka chodzę spać o 23 ,i jestem już 4.30 ,najpóźniej 5 rano wyspana.
A i tak w tym tygodniu nie wyrabiam z wszystkim.Dziś na 10 do szkoły nawystępy ,potem 11.40 do szkoły angielskiego ,jeszcze po drodze zapłacic za przedszkole bo zmienili i płatne nie do 10. września ,a do 10 lipca -a nas wtedy nie ma.
Kosz prasowania na wyjazd czeka ,bo poza planem wczoraj wskoczyły wiśnie,i jeszcze małe zakupy na wyjazd dla mnie--bo trykotki za małe w biuściea myślalam ,że biust wróci po niepowodzeniu do normalnych rozmiarów ,ale nie wrócił.
Śmigasz jak robocik! I motywujesz do działania, wstawiłam pranie i lecę po zakupy zaraz, noże jeszcze zdążę przed pracą coś pożytecznego zrobić w domu:confused:
 
sonka chyba jednak nie :no:

"Z początkiem 2009 r. zmieniły się zasady rozliczenia dochodu ze zbycia nieruchomości. Osoby, które przeznaczą uzyskane pieniądze na zakup np. nowego mieszkania, nie zapłacą podatku dochodowego


1 stycznia 2009 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o PIT. Przewidziane w niej nowe reguły dotyczyć będą nieruchomości nabytych po tej dacie.


Uwaga! To, na jakich zasadach rozliczymy dochód ze sprzedaży nieruchomości, zależy od daty zakupu lokalu. Liczy się dzień podpisania aktu notarialnego.


Jeśli więc ktoś kupi lub otrzyma w darowiźnie mieszkanie np. w styczniu 2009 r., to bez podatku może je sprzedać nawet po upływie miesiąca, o ile spełni warunki określone w ustawie."


Nas to nie tyczy bo my kupili w 2007 także pozostaje czekać :tak:
 
Witam :-)

Wracam juz do was i będe regularnie ;-)
Starczy tego zamartwiania sie o wszystkich i wszystko, sprawy się trochę poukladały więc zamierzam myśleć już o sobie :tak:

U nas pogoda ladna a od jutra mają byc upału więc dzisiaj idę się zrelaksować do ogródka powyrywać chwasty.

Jutro mlody ostatni dzień do przedszkola więc będzie 2 iesiące laby i spania do 10 jupi:-)

Milego dzionka życzę
 
Dzień dobry Zobacz załącznik 478730

anć cieszę się z dobrych wieści i gratuluję tak udanego dnia :-)
Mina29 miłego imprezowego dnia ;-)
Kaka82 opisujesz ciacho fr. z serem kiedy ja leżę jeszcze przed śniadaniem :sorry: Zaraz frunę do sklepu:laugh2:
Na kaszel zawsze polecam napar z majeranku, łyżka na kubek wody, może być posłodzony miodem lub cukrem.

Ja nigdy nie miałam usg dopochwowo. Chyba co gin to obyczaj.

Też bardzo się cieszę, że Hiszpania w finale!! Nie doczekałam końca meczu, ale już rano doczytałam.
Śniło mi się, że w karnych było 99-0 dla Hiszp. i wtedy Ronaldo strzelił gola dla Portugalii i sędziowie uznali, że był tak dobry, że Port. wygrała:eek: Blee..
sonkaa widzę, że Twoja Majka niezniszczalna przedszkolnie jak ja, ja też mogłam zasuwać cały rok :-)
Blokiem chyba się zasłodziłam, może dodałam czegoś za dużo, bo to nawet na moje pochłanianie słodkości za wiele:baffled:
Czekam na relację od fryzjera:-)



Miłego dnia!!
 
Hej :-) U nas za to wreszcie słońce i ciepło :-):-):-) zaraz idę skorzystać póki nie jest za gorąco :-)

U nas Olek jutro idzie ostatni dzień do p-kola, a potem do samego września laba w domu.

anć, to widzę, że miałaś wczoraj super dzień :-)

Sandy, jesteś niezniszczalna :-):-):-) dobrze, że jedziecie teraz na urlop bo zasłużyłaś na odpoczynek.

Nikolaa, mam nadzieję, że poszukiwania samochodu wkrótce zakończycie i będziecie zadowoleni :-)

A ja zmykam na wątek kulinarny po Minowy przepis na blok czekoladowy :tak::happy:
 
Kaka myśle gdzie by tu wyskoczyć na tego francuza ale tu nie mają takich pysznych jak w pl musze do soboty poczekać a zapach też poczułam. chodzi coś za mną od rana sama niewiem co chociaz już po sniadanku jestem:eek:
anć dobre wieści niech całkiem znikaja:tak:gratuluje dobrych wyników.
ja mecz oglądnełam jednym okiem ,mąż też nazywa go beksa chyba to jego przydomek:-D no i biedny nie wykazał się wczoraj.
Pół nocy nie przespałam nogi tak mnie bolały szok i o 5.40 pobudka synek o tej porze sie przebudza no ale jeszcze na godzinke usną. Wczoraj wybrałam sie na zakupy i cztery godziny z moim łobuziakiem mi zeszło wróciłam wykonczona,kupiłam prezenciki dla dzieci mojej kuzynki i znajomej dla chłopca i dziewczynki:-D
 
reklama
hej

u nas wreszcie slonce !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zjadlam sniadanie, pije kawke i po 12 synek do babci a ja do fryzjera :-D. Sonka juz pewnie na fotelu siedzi :happy:


potem na 17 pojade z nim do przedszkola bo jest zakonczenie roku, dostanie dyplom, zabierzemy kapcie i ubrania na zmiane i gimnastyke i 2 tyg. przerwy. Od 15 lipca do nowej siedziby juz bedziemy jezdzic.
Troche dalej od nas ale trudno, piechota nie chodza ;-)

a tak pozostając w ulubionym temacie skracajacej sie szyjki bo poprzednioo o tym zapomnialam napisac (hehe tak wogole to jak podbrodek rosnie to szyjka tez sie skraca i nikt z tego powodu afery nie robi ;-):-D)

Bablyss to nie do konca tak z tą szyjka. Ja poprzednio mialam niewydolnosc ciesniowo-szyjkowa ok 28 tyg. i dostalam skierowanie na sterydy bo szyjka sie mocno skrocila i ja zadnych takich skurczy nie mialam co piszecie.
Mi twardnial brzuch i to wszystko, zadnych skurczy bolesnych badz nie.
Takze nie kazde skurcze swiadcza o skracaniu tej biednej szyjki, moim zdaniem tego nie wyczujemy, zlaszcza ze wiele kobiet na wizycie dowiaduje sie ze szyjka sie skrocila a czulo sie normalnie.
Moja kolezanka z pracy przeciagnela czas miedzy wizytami bo chciala jeszcze nowa osobe wdrozyc a czula sie bardzo dobrze wiec pomyslala ze 10dni ja nie zbawi. A jak pojechala to szyjka byla taka krotka ze reszte ciazy przelezala mimo ze do 7m-ca pracowala i bylo ok.

takze dziewczyny glowy do gory, nie martwicie sie tak o tą szyjke :tak:

Kaka to tak ja ja nie specjalnie lubie jezdzic autem mojego meza ktore jest w kombi :cool:. On go lubi a nie wole swoj. Na codzien zawsze jade swoim mimo ze jego na pelną elektryke i klime a moj nie. Za to swoim wcisne sie w kazda dziure na parkungu :-D Niby moj juz staruszek i pewnie powinismy go zmienic ale to jest tak dobre auto (tfu tfu zeby nie zapeszyc), wymieniamy tylko to co sie po prostu zuzywa a tak to jezdzi bez zarzutow. A byl sprowadzony w 2005 i juz jest nastolatkiem ;-) Dlatego dopoki nie padnie to nie chce innego. Kocham mojego Roverka (tylko gdyby chociaz mniej palil :eek:)


Ja tez jak patrze o ktorej Sandy przy kompie siada to wymiekam, nikt by mnie o tej porze nie zwlokl z lozka. Zwlaszcza ze nie idzie do pracy :baffled:

Sonka u nas jest taki market prywatny, nie taki typu Castorama czy Praktiker. I oni maja wlasna szkolke wiec to napewno z naszego regionu. Tyle ze w tej czesci dzialki gdzie mamy drzewka jak jest duzo sniegu i pojda rozstopy to zawsze stoi masa wody wiec te drzewka nie maja szans na przetrwanie. Moja tesciowa ma te maliny co owocuje pozno i dlugo i sie potem je kosi, takie wielkie owoce maja i bralismy od nich i nie zdarzyly sie dobrze przyjasc i zgnily.
Musimy nawiesc ziemi ale to kupa kasy ktorej zawsze brakuje

Ptyska jest tez jakas ulga meldunkowa, ze jesli tam mieszkaliscie to tez nie musicie czekac. Ale to trzeba najlepiej isc do US z dokumentem zakupu i zapytac. Oni Ci dokladnie powiedza.

Od 1 stycznia 2007 r. do końca 2008 r. obowiązywały bowiem specyficzne zasady opodatkowania zysków ze sprzedaży nieruchomości (dotyczące też spółdzielczych praw do domu lub lokalu). Zgodnie z tymi zasadami w przypadku sprzedaży nieruchomości płaci się podatek w wysokości 19% uzyskanego dochodu. Zasady te dotyczą wyłącznie sprzedaży nieruchomości nabytych od dnia 1 stycznia 2007 r. do końca 2008 r. oraz sprzedaży nieruchomości wybudowanych (oddanych do użytkowania) od dnia 1 stycznia 2007 r. do końca 2008 r..
Co do zasady podatku nie musimy płacić, gdy sprzedamy wymienione wyżej nieruchomości bądź prawa po upływie pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło ich nabycie lub wybudowanie. Ta zasada dotyczy jednak wyłącznie sprzedaży poza działalnością gospodarczą.
Jeżeli chcemy sprzedać np. mieszkanie wcześniej niż po 5 latach i uniknąć zapłaty podatku, to sprzedając nieruchomości nabyte w okresie od 1 stycznia 2007 r. do końca 2008 r. musimy skorzystać z tzw. ulgi meldunkowej.

tu poczytaj i gnaj do US moze nie musicie wcale czekac
Ulga meldunkowa - Ulgi i odliczenia - PIT - Wieszjak.pl


a tym Ronaldem to najlepsze bylo to ze nawet karnego nie strzelil bo juz nie zdazyl :-D:-D:-D:-D:-D
i tyle bo syn mnie ciagnie do LEGO. bedzie budowal auto z przyczepa i musze patrzec czy robi zgodnie z instrukcją

wpadne po fryzjerze

milego dnia
 
Do góry