majeczka - nie mam niestety cud recepty, po prostu staram się trzymać mój niewyparzony język za zębami przez chwilę i zastanawiam się, co by się stało, jak bym zareagowała, gdybyśmy w danej sytuacji zamienili się z małżem miejscami, trwało to trochę, ale najczęściej się udaje, a jak już wybuchnę z błahego powodu, to za chwile przepraszam, w ogóle nie umiemy się gniewać na siebie i jak nie odzywamy się ze 20 minut, to zaraz jedno zaczyna krążyć z misja pokojową :-), nawet jak moja jest wina, to albo ja zaczynam, albo małż, bo wie, że będzie mi łatwiej przeprosić - zdecydowanie w tym małżeństwie nauczyłam się przepraszać :-)
miałam ambitne plany na dziś, ale coś mi się poprzestawiało w tv na dole i nie będzie filmu - a co za tym idzie i prasowania :-), poszukam pieluszek na allegro chyba :-)
miałam ambitne plany na dziś, ale coś mi się poprzestawiało w tv na dole i nie będzie filmu - a co za tym idzie i prasowania :-), poszukam pieluszek na allegro chyba :-)