reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

majeczka - nie mam niestety cud recepty, po prostu staram się trzymać mój niewyparzony język za zębami przez chwilę i zastanawiam się, co by się stało, jak bym zareagowała, gdybyśmy w danej sytuacji zamienili się z małżem miejscami, trwało to trochę, ale najczęściej się udaje, a jak już wybuchnę z błahego powodu, to za chwile przepraszam, w ogóle nie umiemy się gniewać na siebie i jak nie odzywamy się ze 20 minut, to zaraz jedno zaczyna krążyć z misja pokojową :-), nawet jak moja jest wina, to albo ja zaczynam, albo małż, bo wie, że będzie mi łatwiej przeprosić - zdecydowanie w tym małżeństwie nauczyłam się przepraszać :-)

miałam ambitne plany na dziś, ale coś mi się poprzestawiało w tv na dole i nie będzie filmu - a co za tym idzie i prasowania :-), poszukam pieluszek na allegro chyba :-)
 
reklama
majeczka - nie mam niestety cud recepty, po prostu staram się trzymać mój niewyparzony język za zębami przez chwilę i zastanawiam się, co by się stało, jak bym zareagowała, gdybyśmy w danej sytuacji zamienili się z małżem miejscami, trwało to trochę, ale najczęściej się udaje, a jak już wybuchnę z błahego powodu, to za chwile przepraszam, w ogóle nie umiemy się gniewać na siebie i jak nie odzywamy się ze 20 minut, to zaraz jedno zaczyna krążyć z misja pokojową :-), nawet jak moja jest wina, to albo ja zaczynam, albo małż, bo wie, że będzie mi łatwiej przeprosić - zdecydowanie w tym małżeństwie nauczyłam się przepraszać :-)

miałam ambitne plany na dziś, ale coś mi się poprzestawiało w tv na dole i nie będzie filmu - a co za tym idzie i prasowania :-), poszukam pieluszek na allegro chyba :-)

tak bym chciala umiec trzymac jezyk za zębami... czasami trzymam, przez pierwsze 5sek a pozniej mi puszczaja nerwy.. kiedys chcialam nawet jakies tabletki na wstrzymanie sobie kupic, ale w ciąże zaszłam i teraz jest dopiero armagedon :szok:
hihihih nie ma jak dobra wymowka zeby nie prasowac, kazda jest dobra! :-D
 
vibeke - z tabletkami to trzeba ostrożnie i bez ciąży :-), a inna rzecz, że w ciąży jest trudniej, choć ja ostatnio jakoś złagodniałam, ale to dlatego, że nie mam stresu w pracy, za to małż ją stracił, więc nie chcę go dodatkowo wkurzać, bo i tak mu ciężko
 
sonkaa to nie ja pisałam o tabletkach tylko Majeczka:-D
Majeczka - no właśnie sęk w tym, że szefowa dowiedziała się o tym, że koleżanka jest w ciąży wtedy, gdy zaczął jej brzuszek rosnąć - tzn. domyśliła się widząc brzuch, ale nigdy ze sobą na ten temat nie porozmawiały. Szefowej właśnie tej szczerości ze strony koleżanki zabrakło i poczuła się urażona.
Azorek życzę szybkiego powrotu do zdrowia, i trzymam kciuki za męża &&&&&&&&&&&&&&
 
vibeke - sorry :-) wybacz kobiecie dotkniętej ciążowym porażeniem mózgowym :-), myślałam o tym co napisałaś odpowiadając na post Majeczki :-)
 
Hej
Witam się wtorkowo :-)
Ja tylko na chwile bo jakoś tak dzisiaj nie na czasie, normalnie dzisiaj zaspalam i zamiast o 7 to wstalam o 8.10 :wściekła/y: a wizyta była na 9 więc szybko tylko mlodego ubrałam i zawiozłam do przedszkola. na szczęście zdążyla na wizyte.
Po wizycie wskoczylam na targ po warzywa i teraz jestem dopiero po śniadaniu (kalafior na masełku z bułką tartą )
Obiecałam też Mikiemu że dzisiaj pojdę po niego na piechotę do przedszkola a jedna strone mamy prawie 2 km ale jakoś dam rade może :-p

A jeszcze co do wizyty do jak wiecie liczylam na dziewuszkę a okazal si,ę chłopiec i myślalam że będe bardziej rozczarowana ale jestem szczęśliwa że z dzidzią ok i mlody będzie miał brat, najbardziej obydwie babcie są zawiedzione bo chciały wnuczkę a będą same chlopy:-D

Sorki że tylko o sobie ale na szybko chcialam skrobnąć kilka słów :tak: wpadnę pewnie po południu

Milego dnia brzuchatki ;-)
 
sonkaa uśmiałam sie z tego porażenia mózgowego :-D ale ostatnio ja tez sie troche tak czuje:dry:
patrycja gratuluje! widzę, że kolejny pan do kolekcji :-D ponoć trzeba chlopczyków od małego wyjątkowo pielęgnować, mówię o przyrodzeniu, ale nie mam zielonego pojecia o tym, chyba musze poczytać :baffled:
ktoś jeszcze wizytował wczoraj ze mną, przyznać sie do którego klubu należysz ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej! Co tam u Was?
Widzę, że My jesteśmy jedni z młodszych stażem, razem jesteśmy 8 lat, a w sierpniu będą 3 lata po ślubie.
Ja już jestem po glukozie. Myślałam że będzie o wiele gorzej smakowało, dało radę spokojnie wypić, ale jak mnie za chwilę mdlić zaczęło to myślałam że nie wytrzymam tych dwóch godzin. Mdli mnie do tej pory, niby po jedzeniu mniej ale dalej mi się odbija tą glukozą :baffled:
A ja wracam do domu a tu czeka na mnie miła niespodzianka w postaci gołąbków od mamy :-) Czyli obiad na dziś mam z głowy.
A tak po za tym to jak zwykle nie mogłam się oprzeć żeby nie zahaczyć o sklep dla dzieci :-D fotki oczywiście zaraz wrzucę

patrycja gratuluję drugiego synusia
 
Do góry