aniunnia, z tego co kojarzę, to panie w laboratorium Ci to same przygotują, Ty masz mieć tylko kupioną glukozę. Też nie mam zielonego pojęcia w jakiej ilości rozpuszcza się te 75..
wernkika, ja czuję bardzo dobrze, a jak Młoda obróci się głową w dół, to już w ogóle super - bo nogami kopie w pępek i super te kopniaki czuć. Jak jest głową do góry do czuję raczej stukania od środka. Też mam łożysko na przedniej ścianie ale to moja druga ciąża, Młoda też ruchliwa i pewnie dlatego tak wyraźnie czuję ruchy.
Truskawki mi się już przejadły, teraz u moich rodziców dojrzewają czereśnie i nie wiem jaka to odmiana, ale najlepsze są takie średnio czerwone. I to są najsłodsze czereśnie jakie w ogóle jadłam:-)
azorek, ale przecież chyba łożysko będące na tylnej ścianie też może zachodzić na szyjkę i wtedy też konieczna cesarka? Mnie się wydaje, że większość kobiet ma łożysko na przedniej ścianie - tak widzę tutaj i po koleżankach.
Mnie dziś nogi wchodzą do tyłka, wyprasowałam trzy pralki, zrobiłam u mamy na stryszku porządek z ciuszkami dziecięcymi - 2h roboty..., zaliczyłam rano z Szymkiem okulistę i zakupy. Jutro o ósmej rano przyjeżdża facet założyć mi rolety na okna i chciałam jeszcze umyć ramy ale już nie mam siły - zrobię to rano. Zaraz idę pod prysznic i do wyrka.
Wczoraj koleżanka mi oddała po Szymku i dała po swojej córci ciuszki, dziś zabrałam od mamy 6 reklamówek dla Młodej. Więc już mam raczej wszystko - mnóstwo bodziaków z krótkim i długim rękawem, pajacyków, śpiochów, półśpiochów, kombinezonik na jesień/zimę. Poszwy i pościel, pieluszki tetrowe, jeden rożek (w sumie i tak nie mam zamiaru używać...). Właściwie będę musiała kupić tylko przewijak na łóżeczko i łóżeczko bez materacyka, bo tamto się nam rozeschło. Materacyk mam kokos, pianka, gryka i nie jest w ogóle odkształcony. Bardzo jestem po dzisiejszym dniu zadowolona, bo trochę się bałam w jakim stanie będą te ciuszki (niektóre obleciały nawet czworo dzieci) a właściwie wszystkie są jak nówki. Pypcia sobie zaspokoiłam bo w piątek kupiłam trochę rzeczy w Smyku - jak szaleć to szaleć:-) I są dziewczyńskie, słodkie i różowe
Miłego wieczorku życzę:-)