reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nocnikowanie

reklama
wczoraj przerwalismy nauke, bo pojechalismy z wizyta do kuzyna, musze kupic nocnik z melodyjka, ponoc dzieci to lubia
 
ja z kolei slyszalam, ze nie wszystkie dzieci to lubia :baffled: No ale tak czy siak podziwiam Cie za wytrwalosc :tak::tak::tak: Trzymam kciuki :-)

Jasiek siada w miare chetnie ale bezproduktywnie :-D
 
wczoraj przerwalismy nauke, bo pojechalismy z wizyta do kuzyna, musze kupic nocnik z melodyjka, ponoc dzieci to lubia

Matki mniej(bo jak się zepsuje to cały czas pieje);-):-D


U nas też róznie..jednego dnia, ładnie woła (nie zawsze oczywiście) a innego nawet usiąśc nie chce
Myślę jednak że u nas jest ten moment kiedy można by było zdjąć pieluchę i dalej kontynuować "naukę" (ale mi się jeszcze nie chce tego robić...no i raczej "zimny chów" u nas w domu;-))

Mysz: no to trzymam kciki za produkcję;-)

U nas też raz lepiej raz gorzej, ja jestem za mało konsekwentna i czasami jak synus rano woła sii, to ja się przekręcam na drugi bok.
Taaa...też to uwielbiam (poranne potrzeby:-/):-)
 
Małą już męczyliśmy nocnikiem od (chyba) września. Z braku czasu mego i mojej żony zawiesiliśmy naukę, ale jakieś tam podstawy typu siadanie na nocnik zostały zapamiętane:p Powróciliśmy do tematu jakoś w grudniu i okazało się, że podstawy, które już załapała zostału zapomniane i ciężko ją było w jaki kolwiek sposób zachęcić do siadania na nocnik( za to do rozebrania się i biegania po domu bez ubrań zachęcać jej nie trzeba było:p). Taki stan rzeczy trwał chyba przez ponad miesiąć. Kupiłem chyba z 5 nocników, z melodyjkami, bez melodyjek, w kształcie piesków, fok i dalej nie chciała. Wpadliśmy z żoną na pomysł kupienia nocnika takiego ze spłuczką, papierem toaletowym i różnymi melodyjkami, np jak dziecko zrobi coś to taka wesoła przygrywa melodia;] I dopiero to ją zachęciło ( plus trochę przekupstwa, usiądź na nocniczek a dostaniesz tik taka, czy coś w tym stylu;]), teraz jeśli biega bez pieluchy to już nie robi "pod siebie" tylko na nocniczki wszystkie, które posiada. Problem jest jeszcze jak ma na sobie np majteczki i rajstopki, bo wtedy zazwyczaj je moczy. Nie umie jeszcze mówić, żę chce siusiu albo kaka, mówi to zazwyczaj po fakcie:p Jak jeszcze ten temat załapie to będzie sukces;]

PS. ale się rozpisałem:p
 
My chyba tez pokombinujemy z jeszcze innym nocnikiem, mamy już 3 różne. No ale kazdy bez melodyjki, bo Janek przechodził lęk melodyjkowy - zabawka grająca była przerażająca dla niego. Zobaczymy, na razie nie ruszam tematu, bo i tak duzo stresu przed dzieckiem, wyprowadzka itd.
 
Dziewczyny trzymam kciuki zeby udaly sie Wam eksperymenty z roznymi nocnikami:tak::tak::tak:
A ja musze sie pochwalic ze mniej wiecej od dwoch tygodni nie uzywamy wogole pieluch:tak::tak::tak:Dziewczynki budza sie i wolaja siusiu:-)
Dzisiaj w nocy zaliczylam wpadke z Klaudia ale to z mojego lenistwa:no:Tak o 6 wiercila sie i wolała siusiu ale bylam taka zmeczona i padnieta ze do Niej nie wstalam:wściekła/y::no:
 
reklama
ODSTAWILIŚMY PIELUCHY! Na razie w ciagu dnia, ale zaraz i na noc dam sobie spokój.

Udało się w ciągu 3 dni w zasadzie!!!! Oczywiście zdarzy sie, ze sie posiusia, ale to rzadko, trzeba oczywiscie mu przypominac i czesto pytac, czy chce siusiu, ale jakby nie bylo, pieluch brak!! :tak:
 
Do góry