reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nocnikowanie

wiecie co laseczki może pomożecie ...
Kapik mi od 2 dni jak zrobi siku do nocniczka to chce pakusiać:-( nie wiem czemu..buu..chce siedzieć nanocniczku itp itd...coś czuje że to przez nas że tak wrzeszczeliśmy koło niego jak zrbił siku ...buuu...
nie płacze tylko robi minkę do płączu ale zaraz go zagadujemy i jak coś to stęknie najwyżej...ale mi go żal bo widzę że sie mu to podoba bo potem spuszcza wodę to radość...:-) czy go sadzać dalej czy zaprzestać?? juz sama nie wiem....
 
reklama
sabina nie przestawaj go nocnikowac tylko sprobujcie go zagadac jakos i nie robic z tego afery:-pnie wiwatujcie juz tylko moze go czyms zajmijcie , mysle ze mu przejdzie, zapomni ze rodzice robili hurrraaa:-D
 
Ja też uważam żeby go nie przestawać sadzać. Bo jesli siedzi i zrobi coś do nocniczka tzn że się go nie boi. Może po prostu jak tylko poczuje że coś zrobił to zaraz chce "uciekać" z posiedzenia i daje wam tym znać że cusik narobił;-)
Piter jak tylko coś zrobi w momencie wstaje sam odwraca się i patrzy co narobił.
 
Sabina, ja bym go nie przestała nocnikować. Myślę, że szybko zapomni o Waszym entuzjastycznym okrzyku i będzie ok.

Dziewczyny powiedzcie mi, kiedy Wy sadzacie maluchy na nocnik? Tzn. czy po posiłkach, piciu czy kiedy? Ja już nie mam pomysłu. Czy sadzać ją tak po prostu, żeby się przyzwyczaiła do nocnika. Ona nie może usiedzieć dłużej jak kilkanaście sekund i zaraz wieje.
 
dzięki laseczki:-)
dla mnie tym bardziej było dziwne że wcześnij bił sobie brawo a teraz...hmmmdziwne;-)
no nic zobaczynmy jak będzie jutro:-)
Bira ja zaczęłam sadzać tylko wieczorkiem...
jak się przyzwyczaił to doszło do tego rano...i tak będę dalej rozszeżać:-)
młody tez nie chciał siedzieć na nocniku bo zaraz wstawał jęczał itp:-) a teraz pięknie siusia:-) co prawda kupki nie robi jeszcze ale spokojnie wszystko w swoim czasie;-)
 
Wiec tak od wczoraj Kapik pięknie siusia;-) ile razy go posadzę to prawie zawsze siku jest...kupki jeszcze nie zrobił ale on robi raz na 2 dni...hmmm
jak zrobi siku bije sobie brawo i tańczy bo mu gra:-) hehe chyba wasze posty go przekonały;-)
do tego za każdym razem po zmianie pamersa wynosi go do kuchni i wyrzuca do kosza:-) słodko to wyglaa:-) poza tym jak zapytam czy chce siku to mnie ciągnie za rękę i idzie do WC i wyciaga sobie nocnik i coczekuje aż go robiore:-) normalnie dzieci są niesamowite hehe

takze jeszcze raz dzięki chyba go przekonałyście;-)
 
reklama
Do góry