reklama
Lilka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 10 824
a ja was podziwiam,ze chce sie wam w to bawic
powaznie, szacun dla was
bo to taka walka z wiatrakami dla mnie,w koncu dziecko do ok.2ego roku zycia nie zauwaza,ze robi siku czy kupke-moze zle to napisalam,ale dziecko tego nie kontroluje,wiec trzeba sie ladnie nameczyc,by roczne dziecko tego nauczyc...
ja przy Mili tak sie nameczylam,by ja odpieluchowac,ze w koncu pierdo..łam sprawe i tak jak psychologowie radza,poczekalam az nadszedl jej czas
przy Hani i Gabim bedzie tak samo,nic na sile
Hani pierwsza probe zamierzam zrobic dopiero jak zacznie sie robic cieplo
narazie ucze ja komunikowac kiedy robi kupe,ale z marnym skutkiem
zycze wam powodzenia
ja do tego nie mam ani cierpliwosci,ani checi i co najwazniejsze sil....
powaznie, szacun dla was
bo to taka walka z wiatrakami dla mnie,w koncu dziecko do ok.2ego roku zycia nie zauwaza,ze robi siku czy kupke-moze zle to napisalam,ale dziecko tego nie kontroluje,wiec trzeba sie ladnie nameczyc,by roczne dziecko tego nauczyc...
ja przy Mili tak sie nameczylam,by ja odpieluchowac,ze w koncu pierdo..łam sprawe i tak jak psychologowie radza,poczekalam az nadszedl jej czas
przy Hani i Gabim bedzie tak samo,nic na sile
Hani pierwsza probe zamierzam zrobic dopiero jak zacznie sie robic cieplo
narazie ucze ja komunikowac kiedy robi kupe,ale z marnym skutkiem
zycze wam powodzenia
ja do tego nie mam ani cierpliwosci,ani checi i co najwazniejsze sil....
E
ELBRA
Gość
a ja was podziwiam,ze chce sie wam w to bawic
powaznie, szacun dla was
bo to taka walka z wiatrakami dla mnie,w koncu dziecko do ok.2ego roku zycia nie zauwaza,ze robi siku czy kupke-moze zle to napisalam,ale dziecko tego nie kontroluje,wiec trzeba sie ladnie nameczyc,by roczne dziecko tego nauczyc...
ja przy Mili tak sie nameczylam,by ja odpieluchowac,ze w koncu pierdo..łam sprawe i tak jak psychologowie radza,poczekalam az nadszedl jej czas
przy Hani i Gabim bedzie tak samo,nic na sile
Hani pierwsza probe zamierzam zrobic dopiero jak zacznie sie robic cieplo
narazie ucze ja komunikowac kiedy robi kupe,ale z marnym skutkiem
zycze wam powodzenia
ja do tego nie mam ani cierpliwosci,ani checi i co najwazniejsze sil....
zgadzam się że tam do ok 18 miesiąca życia lub 2 roku to dziecko nie kontroluje czyli nie umie zawołać że chce lub że nie umie utrzymać tego itp.
i wiem że Piter szybko pewnie się wołać nie nauczy - bo jeszcze nie słyszałam żeby roczne dziecko to umiało
Ale u mnie z sadzaniem to chodzi o to ze po pierwsze jestem z młodym w domu i mam tylko jedno dziecko narazie więc mam czas żeby z nim cwiczyć iadanie na nocnik. Po drugie nie protestuje jak siada i nie ma z tym problemu więc czemu nie sadzać. A po tzrecie nie ukrywam że dla mnie to duuuża oszczędność. Bo pieluchy nie są tanie. a jeśli z 4 lub 5 pieluch dziennie mam 2 lub 3 to już jest coś w skali miesiąca.
no a przypuszczam że gdzieś dopiero w leci może Pitera uda mi się nauczyć samemu wołać siku czy kupke - hehehe.....optymistka ze mnie
zgadzam się że tam do ok 18 miesiąca życia lub 2 roku to dziecko nie kontroluje czyli nie umie zawołać że chce lub że nie umie utrzymać tego itp.
i wiem że Piter szybko pewnie się wołać nie nauczy - bo jeszcze nie słyszałam żeby roczne dziecko to umiało
Ale u mnie z sadzaniem to chodzi o to ze po pierwsze jestem z młodym w domu i mam tylko jedno dziecko narazie więc mam czas żeby z nim cwiczyć iadanie na nocnik. Po drugie nie protestuje jak siada i nie ma z tym problemu więc czemu nie sadzać. A po tzrecie nie ukrywam że dla mnie to duuuża oszczędność. Bo pieluchy nie są tanie. a jeśli z 4 lub 5 pieluch dziennie mam 2 lub 3 to już jest coś w skali miesiąca.
no a przypuszczam że gdzieś dopiero w leci może Pitera uda mi się nauczyć samemu wołać siku czy kupke - hehehe.....optymistka ze mnie
U mnie też to wygląda tak, że nie ma problemu z sadzaniem więc czemu nie . Jak np jesteśmy w dużym pokoju i widze że Kacper stoi w specyficzny sposób ( jak zapowiada sie na kupkę) to mówię do niego :Gdzie się robi kupkę" a On jak zaczarowany biegnie szybko do swojego pokoju gdzie stoi nocnik i wtedy szybko go rozbieram sadzam i robi kupkę i siusiu.
Dlatego jak dla malucha to nie jest męka siedzenie na nocniku to myślę że dobrze jest przyzwyczajać, oswajać, bo może być problem jak pierwszy raz na nocniku siądzie dwulatek który nie będzie wiedział o co chodzi.
Takie moje zdanie )
Dlatego jak dla malucha to nie jest męka siedzenie na nocniku to myślę że dobrze jest przyzwyczajać, oswajać, bo może być problem jak pierwszy raz na nocniku siądzie dwulatek który nie będzie wiedział o co chodzi.
Takie moje zdanie )
E
ELBRA
Gość
U mnie też to wygląda tak, że nie ma problemu z sadzaniem więc czemu nie . Jak np jesteśmy w dużym pokoju i widze że Kacper stoi w specyficzny sposób ( jak zapowiada sie na kupkę) to mówię do niego :Gdzie się robi kupkę" a On jak zaczarowany biegnie szybko do swojego pokoju gdzie stoi nocnik i wtedy szybko go rozbieram sadzam i robi kupkę i siusiu.
Dlatego jak dla malucha to nie jest męka siedzenie na nocniku to myślę że dobrze jest przyzwyczajać, oswajać, bo może być problem jak pierwszy raz na nocniku siądzie dwulatek który nie będzie wiedział o co chodzi.
Takie moje zdanie )
dokładnie tak samo myślę!
Piter jak ma robić kupkę to też dziwnie staje i patrzy na nas wtedyi daje rączkę do tyłu
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2008
- Postów
- 2
Mam nadzieje że problemy z nocnikiem masz juz za sobą. Ja już tak a wcześniej też były problemy podobne do waszych.pozdowienia dla mam listopadowych mam
moja corka ma 2 lata i 3 miesiace.na poczatku wysadzalam ja tak jak ty ale pozniej nastal bunt.teraz juz nie mamy problemu sama siada i wola.kazdy ma swoj dzien i czas widocznie.
reklama
Liza
Fanka BB :)
Witam was.
Mója Daniel od 3 tygodni wreszcie załatwia sie na nocnik... Próbowałam wczesniej go nauczyc ale tak jak pisałyscie była to "walka z wiatrakami" jedynie na noc pampersa zakładamy. Przez ostatnie 3 dni miał tez bunt i nie wołał, ale sie nie poddałam i nie załozyłam mu pampersa i dzis znów woła... mam nadzieję ze juz tak zostanie...
Moja starsza córka tez miała tyle co daniel jak zaczeła wołac siku na nocnik...
Więc utwierdziłam sie w tym ze do 2ego roku nie ma sensu sadzania dzieciaka bo tylko człowiek sie umeczy....
Pozdrawiam was mamusie;-)
Mója Daniel od 3 tygodni wreszcie załatwia sie na nocnik... Próbowałam wczesniej go nauczyc ale tak jak pisałyscie była to "walka z wiatrakami" jedynie na noc pampersa zakładamy. Przez ostatnie 3 dni miał tez bunt i nie wołał, ale sie nie poddałam i nie załozyłam mu pampersa i dzis znów woła... mam nadzieję ze juz tak zostanie...
Moja starsza córka tez miała tyle co daniel jak zaczeła wołac siku na nocnik...
Więc utwierdziłam sie w tym ze do 2ego roku nie ma sensu sadzania dzieciaka bo tylko człowiek sie umeczy....
Pozdrawiam was mamusie;-)
Podziel się: