reklama
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
Yoanka - nie od razu Krakow zbudowano... Troche cierpliwosci dziewczyno... ;-)
Ja jakos o nocniku ostatnio zapomnialam (w przeciwienstwie do niani, ktora go twardo wysadza) ale i u nas jest PEWIEN postep - Jas jzu nie zaprzecza po zrobieniu kupy... Zawsze mowil ze nie zrobil, a teraz sam potrafi powiedziec "kupa" (po fakcie oczywiscie ) i biegnie i siada (SAM - nei przymuszany) na nocnik - w ubraniu wprawdzie, no ale to niewazne :-)
Z golym tylkiem puszczac go bede dopiero w maju jakos tak bo wtedy M wroci znow do domu i bedzie za nim biegal ze scierka Ja na codzien za malo czasu spedzam z Janciem zeby jakos sie to udalo...
Ja jakos o nocniku ostatnio zapomnialam (w przeciwienstwie do niani, ktora go twardo wysadza) ale i u nas jest PEWIEN postep - Jas jzu nie zaprzecza po zrobieniu kupy... Zawsze mowil ze nie zrobil, a teraz sam potrafi powiedziec "kupa" (po fakcie oczywiscie ) i biegnie i siada (SAM - nei przymuszany) na nocnik - w ubraniu wprawdzie, no ale to niewazne :-)
Z golym tylkiem puszczac go bede dopiero w maju jakos tak bo wtedy M wroci znow do domu i bedzie za nim biegal ze scierka Ja na codzien za malo czasu spedzam z Janciem zeby jakos sie to udalo...
Kluliczek
Babka z laską
U nas najlepszym komantarzem bedzie to: Nocmik, a co to, taki kapelusz?
kolejna porazka: ja wstawialam pranie w lazience, a maly bawil sie klockami w pokoju, rezultat: rozpackana kupa na podlodze, sofie, bucikach, bluzeczce, a synek w dalszym ciagu nie kojarzy, ze to mu z dupki wyszlo (nocnik stal tuz obok), ciezki bedzie ten tydzien - dalam sobie slowo, ze caly przetrzymam wiec sie nie poddam, ale niech sie juz konczy i wracajamy do pieluch, kiedys sie w koncu nauczy
moze mądra a może głupia rada...mój mały kupe najchętniej robi na toalaete, dziecko wcale nie musi uczyć sie na nocnik, sprawdz z toaletą, dla Michała na początku atrakcją było to ze korzysta z tego c o rodzice, i ze pozwalałam mu spuszczać wode :-)
aludek
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 6 Październik 2006
- Postów
- 123
Witam!
dawno mnie nie było. Ale widzę że nocniki poszły w ruch.
U nas również czas nocnika nadszedł. Na pierwszy rzut poszedł zwykły nocnik za 8 zł, który sprawdził się u mojej córki. Ale Kubie nie za bardzo odpowiadał bo miał problemy żeby na nim usiąść.
Więc wytoczyłam inne działo - zakupiła nocnik Fisher Prica z fanfarami. No i dziecko lubi na nim przesiadywać. Cieszy się okrutnie jak mu zacznie grać i jest dumny i blady.
W dzień lata w majtkach i spodenkach (siku nie leci na podłogę). Pielucha tylko do spania. Oczywiście zdarza mu się robić w majtki, ale generalnie woła - si si- i leci do łazienki..
Ma lepsze i gorsze dni ale jakoś idzie - tylko spokój nas może uratować.
dawno mnie nie było. Ale widzę że nocniki poszły w ruch.
U nas również czas nocnika nadszedł. Na pierwszy rzut poszedł zwykły nocnik za 8 zł, który sprawdził się u mojej córki. Ale Kubie nie za bardzo odpowiadał bo miał problemy żeby na nim usiąść.
Więc wytoczyłam inne działo - zakupiła nocnik Fisher Prica z fanfarami. No i dziecko lubi na nim przesiadywać. Cieszy się okrutnie jak mu zacznie grać i jest dumny i blady.
W dzień lata w majtkach i spodenkach (siku nie leci na podłogę). Pielucha tylko do spania. Oczywiście zdarza mu się robić w majtki, ale generalnie woła - si si- i leci do łazienki..
Ma lepsze i gorsze dni ale jakoś idzie - tylko spokój nas może uratować.
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
przed kapiela zaproponowalam Jasiowi nocnik i sie zgodzil Wysikal sie wiec byly brawa. Potem z gola pupa pomaszerowal do lazienki gdzie jak puscilam wode to obsikal dywanik. byl bardzo zdziwiony i wolal przejety "kupa, kupa" i nawet poszedl po M zeby mu pokazac. Za chwiel siknal ponownie (spodobalo mu sie obsikiwanie dywanika)
Podczas kapieli bylo mycie glowy ktorego Jas nienawidzi i po ktorym byl strasnzie roztrzesiony i zesikal sie na recznik (co mu sie od jakeigos roku jzu nie zdarzalo)...
Tak wiec mielismy PRZESIKANY wieczor
Podczas kapieli bylo mycie glowy ktorego Jas nienawidzi i po ktorym byl strasnzie roztrzesiony i zesikal sie na recznik (co mu sie od jakeigos roku jzu nie zdarzalo)...
Tak wiec mielismy PRZESIKANY wieczor
baba.j.aga
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2006
- Postów
- 3 388
rozbawiłaś mnie tym podejściemkolejna porazka: ja wstawialam pranie w lazience, a maly bawil sie klockami w pokoju, rezultat: rozpackana kupa na podlodze, sofie, bucikach, bluzeczce, a synek w dalszym ciagu nie kojarzy, ze to mu z dupki wyszlo (nocnik stal tuz obok), ciezki bedzie ten tydzien - dalam sobie slowo, ze caly przetrzymam wiec sie nie poddam, ale niech sie juz konczy i wracajamy do pieluch, kiedys sie w koncu nauczy
mnie ta rozmazana kupa najbardziej przeraża
Puki co wiem że młody jest jeszcze niegotowy...woła-ale nie zawsze( dopiero jak już zaczyna sikać....w biegu do łazienki powstrzymuje bo pozniej jeszcze na nocnik się wysikuje) Poprostu jeszcze nie czuje że mu sie chce (czuje dopiero jak już sika)...choć czasem zdażają się odstępstwa od tej reguły
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 54
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 123
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 69
- Wyświetleń
- 20 tys
- Odpowiedzi
- 31
- Wyświetleń
- 16 tys
Podziel się: