reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze sprawy...

Jestem załamana,mam ciśnienie ponad 200!!
Dostałam skierowanie do sanatorium dla moich chłopców do Rabki(ponad 800km),ale mają być tam sami,no masakra.Franuś ma dopiero 3 latka i zupełnie nie jest gotowy na tak długą 27 dniową rozłąkę,Karol zresztą też nie.Jak Karolek w marcu był w szpitalu tylko 3 dni i ja nie mogłam być z nim w nocy,to zawsze rano i wieczorem płakał.To jest chore by dzieci narażać na taki stres!!!Popier.doliło kogoś w tym nfz,a lekarz pediatra wnioskowała nadmorskie,czyli oni w ogóle nie biorą tego pod uwagę!!!Franek 2 dni był u mojej mamy to nie jadł i cały czas płakał.
Dzwoniłam do tej rabki,nie mogę być z dziećmi,a poza tym jest to szpital kardiologiczny z pododdziałem laryngologicznym.

Nie wiem co mam ze sobą zrobić,źle się czuje,serce mi wali jak oszalałe.
W poniedziałek jadę do je.banych falubazów z awanturą,tylko brak mi opinii od psychologa,by się nią podeprzeć i wymóc na nich pobyt ze mną nie wgóracg a nad morzem.
Aniś ratuj,skrobłabyś coś na temat i wysłała mailem.
 
reklama
Aguś normalnie jestem załamana,nie wiem co mam robić.Dzwoniłam do tej rabki i nie mogę być z dziećmi,mam sobie kwatere wynająć,a z dziecmi mogłabym być tylko do popołudnia i to nie od samego rana.Kurczę na tej kwaterze serce by mi pękało co wieczór,a Franek zapłakiwałby się.
Dzwoniłam do Aniś,ale ona nie odbiera.

Jestem kiepską matką,brak mi już sił na cokolwiek,a moje dzieci są traktowane jak zło konieczne!
 
Ostatnia edycja:
Edyta od ilu lat, od jakiego wieku dzieci mogą to stosować ????

Krysia, brak słów :( :-( mój brat był w rabce w sanatorium miła 5-6 lat i też moja mam miała kwaterę obok a on tam był sam, nie wiem jak to przeżył ... zbyt mała byłam by zapamiętać ten czas
 
witajcie babeczki :*

bietka udanej imprezki dzisiaj , baw sie kochanienka :*

anisiaj wizyta u gina w nastepny piatek . Wspolczuje przezyc z ulewajaca Zosienka , buziaczek dla Malenkiej :*

justi super ze wszystko dobrze u lekarza , dzielny ten Twoj Kubolek . buziak dla malucha :*

6mamo ja bylam w sanatatorium w rabce ze wzgledu na czeste infekcje gornych drog oddechowych i moja mama miala wynajeta kwatere , czasami spalam u niej w pokoju , mialam wtedy 6 lat i powiem Ci ze cieszylam sie czasami ze mama juz idzie ,czulam sie taka dorosla hehe

bobo jak glowa dzisiaj ??

Edyta witaj i czuj sie z nami dobrze :)

Aga jak dzieciaczki ?

MILEGO DNIA :)
 
Kinga może 6-7 latek jakoś upora się z samotnością,ale nie mały trzyletni chłopczyk.Znam swoje dzieci i wiem jak reagują,narażać ich na taki stres to zbrodnia!!!Karol był w szpitalu trzy dni i wcale się nie czuł dorosły,płakał i bał się,że jego zostawię.Jak mam na noc czytać Franusiowi,skoro mnie tam nie będzie.
Poza tym czytałam opinie nt tego sanatorium i nie są to dobre opinie!!!

Dopatrzyłam się kochane,że już należy mi się odznaka Zasłużonego Honorowego Dawcy krwi st I,bo to jest po 15 litrach,a ja już mam zdane ponad 17 litrów krwi.W poniedziałek pędzę do PCK po odznakę.
A poza tym nfz lubuski sam na swoich stronach informuje,że poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej mogą korzystać między innymi zasłużeni krwiodawcy.
Hehe a tu takie kwiatki,wysyłają mi dzieci na koniec świata,na zadupie zwane rabką i to beze mnie.Oj włożyli kij w mrowisko.Będę się wykłócać w poniedziałek o należne mi przywileje.


Powiem wam,że ja też jako dziecko 6-7 letnie byłam w sanatorium bez mamy i jest to dla mnie trauma do tej pory!!!
W sanatoriach nie ma czasu by do każdego dziecka podejść indywidualnie,żadna pokojowa czy pielęgniarka nie będzie stała nad moim 3 letnim synkiem i czekała aż ten łaskawie się ubierze czy zje lub umyje.Takie dzieci nie chodzą pojedynczo się myć tylko stadami,nikt nie będzie za bardzo pilnował czy maluch jest dobrze wytarty itd.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry