reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze sprawy...

reklama
dziękuję dziewczynki :*

u nas pogoda była piękna, ale przyszły chmury, leje i jest burza. tak jak Justi mówisz, nic nie można sobie zaplanować
 
Hej Dziewczynki

Remontu nie ma końca. Sprzątam codziennie ale efektu na dłużej nie ma.
Tak to jest jak się nie ma ekipy tylko jedną czy dwie osoby.Trwa to w nieskończoność.
W dodatku remontować stary dom z moim perfekcjonizmem jest tragiczne.
Mam nadzieję że jeszcze tydzień albo ciut dłużej to potrwa.

U nas grzmi,leje od prawie dwóch godzin. Grad przez ten czas padał 3 razy. Jakiś dziadek z wnuczką schowali sie pod naszym drzewem.S. zawołał ich do domu.Powycierali się, przeczekali i w przerwie pobiegli do domu.
Woda weszła nam do garażu.Szok. Podobną pogodę miałam jak wracałam do domu. Przezyłam gehennę.Modliłam się nieustannie. Chcieliśmy przeczekać ale nigdzie nie dało się zatrzymać.Śnieg leżał,wody wszędzie multum.

Będę częściej wpadać.

Edyta witaj
 
Witam :-)
Ta pogoda ostatnio jest okropna. Rano ugotowałam rosół i pojechaliśmy nad staw połapać rybki i pogrillować. To posiedzieliśmy trochę i zaczęło padać, na szczęście lekko. Jednak za długo się nie nasiedzieliśmy, ledwo co zjedliśmy to rozpadało się na dobre i wróciliśmy do domu. Zaplanować nie można kompletnie nic :no:

Gosiulek współczuję remontu i znam ten ból. My mieszkamy w starym poniemieckim domu i tutaj trzeba było zrobić wszystko od nowych podłóg po ściany (łącznie z kładzeniem nowych tynków). I tak remontujemy się od 10 lat i jeszcze nie wszystko skończone :szok: Właśnie zakończyliśmy remont sypialni. Teraz został tylko pokój Angeli, ale chcemy chwilowo odpocząć, bo te remonty dają nam nieźle po kieszeni (o nerwach nie wspominając). Mój K. wszystko robi sam, więc to też trochę trwa.
 
my bylismy na obiedzie u tesciow . szlismy wiec spacerek zaliczony. poki co nie pada. cieplo dzis ladnie bylo.
gosiu oby szybko remont sie zakonczyl
bietka haloooooooo
 
jestem
u mnie burza na maksa byłam z dziećmi na placu zabaw cały dzień, Kuba śpi a starszaki się kąpią,
idę ich ogarnąć do spania

Gosiu ale pomyśl jak będziesz mieć pięknie:))
 
dzień dobry- jestem żyję, melduje się :) ;-):-)

anisiaj buzi od cioci dla Zosieńki :*
cześć gosia :) najważniejsze że wszystko do przodu - jeszcze chilkę i będzie po remoncie
Edyta no właśnie po 3 r. ż. a ja mam prawie rocznego szkraba i czasem go gryzą skubane bestie, a teraz wilgoć, burze parno, duszno... ehhhhhhhh atak komarów
bobo jak się czujesz ?
Krysiu mam nadzieje że uda Ci się coś załatwić w sprawie sanatorium - będe trzymała kciuki
aga do nas właśnie teraz doszła burza

wczoraj wszystko się udało, dziś lekko zmęczona. było sympatycznie, jednak ja nie pasuje do towarzystwa lat 22-26 które beztrosko sobie żyje i imprezuje do 7 rano - ja grzecznie o 2 wróciłam, klub OK - tylko taka rąbanka techno że ja do tego tańczyć nie umiałam, więc tańcowanie zostawiłam na wesele... :)
 
Jestem:)
Pogrillowaliśmy trochę pod domem. Burza u nas była mała na szczęście, ale miasto - około 30km od nas bardzo mocno zalało.
Bietka, my używamy ziajki - AntyBzzz - po 12mcu życia. Działa. Czasami sam się nim spryskam i komary nawet nie dokuczają.
Bobo, mam nadzieję że lekarz zaradzi coś na to twoje ciśnienie.
Edyta, my w zeszłym doku w domu w którym mieszkamy mieliśmy remont od maja do października i miałam dość.
Ale masz fajnie że masz tak blisko do obu granic!
Bietka, dokładnie, czekamy na foto!
Aga, jak burza u Ciebie to pewnie przyjdzie najpierw do Bietki a później do mnie:/
 
reklama
Do góry