Dzień doberek
U mnie dzisiaj strasznie pochmurno, szaro, buro i ponuro na zewnątrz, ale w domku cieplutko, spokojnie i błogo.. Synuś sobie harcuje po śniadanku, ale chyba daje mi znać, że coś jeszcze by wszamał
i to najlepiej coś z czekoladą hahaha a mama ma już prawie 7kg na plusie.....
Zmartwiłam się jak czytam, że u wielu z was wycieka siara, bo u mnie nic i mam wrażenie, że cycki mi zmalały
Oby tylko wszystko było ok i będę miała pokarm.. Mama karmiła mnie i brata krótko, ale muszę spytać właściwie dlaczego..
Katjusza dziękuję Ci za to, co napisałaś w związku z religiami
Milusia napisz jak wrócisz od gina, co z tymi skurczami..
Pospałam dzisiaj chyba z 11h (oczywiście z przerwami
i nie mam w ogóle ochoty nigdzie się ruszać.. Fredzikowi też się udziela, bo śpi jak zabity na drugim krańcu kanapy, a wygląda przy tym przesłodko
) Czekamy więc na powrót mężusia z pracy..