reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

Cześć dziewczyny dużo stron do czytania, pytanie do waszego doświadczenia. Bo widzę że wiele dziewczyn ma tylko jeden zastrzyk. Ja dostałam na start ovelap 300jm i menopur 75jm, dzisiaj rano pierwszy zastrzyk a ja mam wrażenie że czuje dziwnie tak w środku, nie dość że okres tak mocny że szok to jeszcze dziwne taki lekki bol jajników, możliwe że już? Wizyta w 6 dzień w sobotę.
 
reklama
Cześć dziewczyny dużo stron do czytania, pytanie do waszego doświadczenia. Bo widzę że wiele dziewczyn ma tylko jeden zastrzyk. Ja dostałam na start ovelap 300jm i menopur 75jm, dzisiaj rano pierwszy zastrzyk a ja mam wrażenie że czuje dziwnie tak w środku, nie dość że okres tak mocny że szok to jeszcze dziwne taki lekki bol jajników, możliwe że już? Wizyta w 6 dzień w sobotę.
A jakie masz AMH?
Ja akurat lubiłam Ovaleap, żadnych skutków ubocznych i był dość skuteczny!
 
Cześć wszystkim :-) przeczytałam chyba milion stron w tym wątku. Dajecie nadzieję :-)
Ja jestem przed pierwszą punkcją (będzie w piątek), ale w tym cyklu nie będzie transferu, bo mam coś nie tak z progesteronem - z tych wrażeń nie pamiętam czy jest za niski czy za wysoki.
Dzisiaj biorę ovitrelle i 2 zastrzyki gonadopeptylu, jutro z rana ostatni orgalutran. Byłam stymulowana dość długo medipurem (najpierw 150j, potem 225, a na koniec przywaliłam 375j), bo pęcherzyków było sporo, ale ciągle za małe. Do tego rano orgalutran od prawie tygodnia.
Transfer ma być z mrożonych zarodków o ile oczywiście uda się jakieś zamrozić.
Jestem jednocześnie przerażona i podekscytowana :-)
Podpowiedzcie mi proszę, czy kolejna wizyta w 10-12 dniu cyklu to nie za późno na wizytę przed transferem? Tych nerwów nie dopytałam, dopiero po powrocie do domu nasunęło mi się dużo pytań...
 
Cześć wszystkim :-) przeczytałam chyba milion stron w tym wątku. Dajecie nadzieję :-)
Ja jestem przed pierwszą punkcją (będzie w piątek), ale w tym cyklu nie będzie transferu, bo mam coś nie tak z progesteronem - z tych wrażeń nie pamiętam czy jest za niski czy za wysoki.
Dzisiaj biorę ovitrelle i 2 zastrzyki gonadopeptylu, jutro z rana ostatni orgalutran. Byłam stymulowana dość długo medipurem (najpierw 150j, potem 225, a na koniec przywaliłam 375j), bo pęcherzyków było sporo, ale ciągle za małe. Do tego rano orgalutran od prawie tygodnia.
Transfer ma być z mrożonych zarodków o ile oczywiście uda się jakieś zamrozić.
Jestem jednocześnie przerażona i podekscytowana :-)
Podpowiedzcie mi proszę, czy kolejna wizyta w 10-12 dniu cyklu to nie za późno na wizytę przed transferem? Tych nerwów nie dopytałam, dopiero po powrocie do domu nasunęło mi się dużo pytań...
.
Niestety nie podpowiem bo juz nie pamietam.
Ja mialam punkcje i rltransfer w tym samym cyklu. Jeden zarodek i ciaza byla niestety w ok 10tyg zarodek przestal sie rozwijac i nastapilo poronienie samoistne.
Koleny transfer byl wlasnie z mrozakow. Super sie rozmrozily. Byly 2 zarodki. Przyjal sie jeden ktoremu dzisiaj wychodza czworki i jest totalna mamoza.
Takze zycze powodzenia!!!
Wazne zeby sie nie stresowac i byc pozytywnie nastawionym.
 
Do góry