reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2011

Tak to jest z tą pracą, że bardziej niż kończyć szkoły opłaca się naumieć wchodzić w zadek. Najlepiej głupszemu od siebie. U mnie w pracy na przykład kadra kierownicza ma średnią IQ poniżej Foresta Gumpa i chyba dlatego jest kierownicza bo umie się właściwie uśmiechać i wchodzić w zadek szefowej. Jak się ich zapytasz co się dzieje na ich działce to żaden nie wie, musi się dowiedzieć a jak się dowie to i tak nie wszystkiego i nie tak jak trzeba bo nie rozumie o co pyta. Ale kasę trzepią, dodatki wszelkie i o nagrody za "dobrą pracę" się biją. I przy tych nagrodach to się okazuje, że oni wszyscy są po prostu genialni.
Gdyby nie to, że dupa ze mnie i nie umiem to bym sama własną firmę założyła i tyle. I z przyjemnością tępiłabym w niej wszystkich dupowłazów.
 
reklama
Milenka samych pięknych, szczęśliwych i przepełnionych miłością dni na Waszej nowej drodze imagesCAWFCQ2D.jpg


A ja nie mogłam się powstrzymać i strzeliłam foto Fredzikowi (załapały się też wygryzione przez niego dziury w kocyku) :D

Zobacz załącznik 297618
 
Hej mamusie :-)
U nas pogoda pod psem, od wczoraj pada, aż się z domu nie chce wychodzić.

Tyle gadałyście o poparzeniach i wykrakałyście, wylałam sobie dziś wrzący sos na rękę:-(
Maks daje mamusi odpocząć, zaserwował dziś tylko kilka kopniaczków, chyba pogoda usypia go tak samo, jak mnie.

Po nocy z nawilżaczem, z paszczy M nie wydobył się ani jeden chrapliwy odgłos. Sama w to nie wierzę i testuję dalej.:laugh2: Dawno nie spałam tak twardo, może to też zasługa pogody?:confused:

Mam na obiad gulasz z kaszą, kompletnie nie mam ochoty tego tknąć :baffled: Ktoś reflektuje?

Jaki jest najłatwiejszy i najprzyjemniejszy sposób, żeby przytyć? Zjeść pudełko ptasiego mleczka. Jedyne 2000 kcal :rofl2: Nie martwcie się nie zjadłam, ale gdyby nie ta informacja na pudełku, to pewnie bym pochłonęła.
Próbuję sobie odmawiać słodkiego, ale jak mi M pod nos podstawia, to co ja biedna mogę? Nigdy nie miałam z tym takiego problemu jak w ciąży. Właściwie to mogłabym żyć na słodkim i grzankach. Czasem mam tylko apetyt na owoce :baffled: Jak miałam mdłości, to łatwiej było się pilnować...
 
Milenka oczywiscie ze Cie pamietamy,slicznie wygladaliscie na slubie i nawet brzuszka u Ciebie nie widac:)
Malina mi tez jeszcze nic nie leci i moja mama tez krotko nas karmiła bo nie mogła,moja siostra ma problemy z prolaktyna i przez to ja tez troche obawiam sie o ilosci pokarmu.
Info dla tych co robia juz zapasy pieluchowe ,w aptece Super Pharm pampersy economy plus sa po 40zł a Huggies mega pack po 37zł i te nowe pampersy premium care w realu sa po 42zł
 
Kochane, ledwo sniadanko wszamalam, a tu czytam o plackach nalesniczkach czekoladkach...i znowu glodna jestem. dzis mialam comiesieczna wizyte i troche sie zalamalam swoja waga :( Przytylam w miesiac 2.7 kg ( a od poczatku ciazy 3,6)- niewielka roznica w sumie- ale widac ze w tym miesiacu szczegolnie zaszalalam. ( pamietajcie ze od niektorych z was to ja jestem na miesiac do tylu- bo ze mnie pozna marcoweczka) Chyba tez odstawie slodycze- no i moja ulubiona sol.

Tulip, z tą wagą to nie przesadzaj.. :-) To normalne, że teraz zaczęłaś bardziej przybierać i, moim zdaniem, wcale nie za dużo. U mnie to wyglądało tak:
6tc - 61kg
14tc - 61,5
21tc - 65kg
A teraz widzę, ze chyba kolejne 1,5kg się przypałętało :tak: I caly czas, wg wszelkich "mądrych" kalkulatorów jestem w okolicach dolnej granicy lub nawet poniżej. Więc dopóki batoniki nie zostana twoim jedynym pożywieniem, nie ma sie co meczyć. W końcu troche przyjemności też nam się należy :laugh2:
Acha! I ja też nadal nie znam płci :-( może za tydzień to się zmieni? Już się doczekać nie mogę! :-D

Scarletka, mam nadzieję, że z zębem szybko przejdzie! Ja pamiętam, że plukalam usta szałwią - paskudztwo straszne, ale chyba pomogło..

Fifronka, ja na twoim miejscu na pewno nie dawałabym szansy tej dziewczynie :no: W sumie to podziwiam, że mialaś do niej cierpliwość przez cały miesiąc. Ja też szkoliłam nowe osoby w październiku (za mnie i drugą ciężarówkę) ale nie byłam taka litościwa. ;-) W pierwszym dniu oznajmiałam "masz mało czasu - dziś tlumaczę, jutro wymagam". Kilka osób pożegnałam po 2-3 dniach ale w koncu trafiłam w dziesiątkę i teraz mogę spokojnie iść na L4 :-) Oby za ciebie też w końcu ktoś ogarnięty przyszedł popracować

Do Wrocławia przyszła paskudna pogoda, aż się wychodzić nigdzie nie chce. A jak czlowiek siedzi e domu to się glodny robi.. Hmmm.. ;-)
 
heh ja juz po obiadku ale wymiekłam i musiałam isc do sklepu po dżem bo aż mnie nosiło i jak na złośc nie było trsukawkowego!!!! jak tak można znecać sie nad ciężarówką litości!!!!
teraz wysłałam ema do garażu na poszukiwanie kompotu ze śliwek zabije jak nie znajdzie!!!!
chyba pójde sie położyc bo głowa mi peka
 
Ona może nam się jednak uda :) bądźmy dobrej myśli :)

Dziewczyny z jednej strony fajnie macie, że ktoś przychodzi na wasze zastępstwo i ogarnie wszystko pod waszą nieobecność, a z drugiej ciekawe co zastaniecie po powrocie ;)
Ja też spytałam kierowniczkę, co planuje na mój macierzyński, to powiedziała, że dłużej zajęłoby jej znalezienie osoby o podobnych kompetencjach, więc wszystkie dokumenty będą szły do tłumaczenia na zewnątrz, a ja się cieszę w sumie, że nikt nie będzie mi grzebał w mojej robocie ;) Ciekawa jestem tylko jak oni sobie poradzą z rzeczami "na zaraz teraz" ;) Może jak zapłacą kilka razy w biurze tłumaczeń za tryb super expres, to docenią wreszcie swoją cichą mróweczkę ;)
 
reklama
Do góry