Marcowe mamy 2025

[Deess.]

U mnie podobnie, bóle w podbrzuszu, czasem senność a prócz tego nic szczególnego...
Ale nie mogę znieść niektórych zapachów. Najgorzej było w galeriach handlowych jak jeszcze byłam na chodzie, fatalny obieg powietrza i często nie do wytrzymania intensywność, zwłaszcza przy sklepach z butami, które maskują zapach butów jakimiś "perfumami" . Wstrzymywałam oddech byle dojść do wyjścia i zaczerpnąć powietrza. Wychodzę a tam palacze
W niedzielę mój mąż zrobił sobie parówki i mało nie... od tego smrodu.

hehe o popatrz , chociaż jak tak pomyślę to wczoraj mój mąż wieczorem otworzył orzeszki ziemne a ja już leżałam w łóżku i mówię co tak śmierdzi fakt to mi przeszkadzało

 

[Deess.]

Dziś u mnie z moich obliczeń 8 tydzień (7+0) już się stresuje jutrzejsza wizyta kto jutro ma wizytę Trzymajcie kciuki by był jeden pęcherzyk( mam już bliźniaki ) i by było wszystko ok

w 8 tyg to już serducho będzie biło

 

[Madziolinap]

Ja po wizycie. Poszłam na USG, pierwsze, lekarka młoda, mało mówiła tylko konkretnie, wg jej obliczeń na kartce Jet 6+2, a moja aplikacja pokazuje 6+5 pokazała na dziecko i punkt gdzie się ruszało, serce biło 127/min powiedziała, że wczesna ciąża, jak na ten czas wszystko ok. Ona nie prowadzi ciąż, muszę znaleźć kogoś od ciąż.

 

[Ankosik]

Cześć. Nie chciałam dołączać przed pierwszą wizytą, więc odzywam się dopiero dziś, ale podczytuję Was regularnie od dwóch tygodni. A teraz parę słów o mnie, 31 lat, 3 ciąża, ale dzieci na pokładzie brak. Teraz ostatnia miesiączka 5 czerwca, wg tego dzisiaj wychodzi równo 8+0 i to samo potwierdziło się dziś na USG. Zarodek 1,6 cm i bijące serduszko. Dodatkowo niestety spora cysta na jajniku ok. 5 cm, ale na razie mam się nią nie martwić. Ze względu na wcześniejsze poronienia i moje badania genetyczne od drugiej bety jestem na acardzie i clexane, teraz jeszcze żeby zmniejszyć cystę doszedł progesteron. Następna wizyta 17 sierpnia (lekarz chciał później, ale przez moją panikę nie wytrzymałabym więcej czasu)

 

[Dukasia]

Cześć. Nie chciałam dołączać przed pierwszą wizytą, więc odzywam się dopiero dziś, ale podczytuję Was regularnie od dwóch tygodni. A teraz parę słów o mnie, 31 lat, 3 ciąża, ale dzieci na pokładzie brak. Teraz ostatnia miesiączka 5 czerwca, wg tego dzisiaj wychodzi równo 8+0 i to samo potwierdziło się dziś na USG. Zarodek 1,6 cm i bijące serduszko. Dodatkowo niestety spora cysta na jajniku ok. 5 cm, ale na razie mam się nią nie martwić. Ze względu na wcześniejsze poronienia i moje badania genetyczne od drugiej bety jestem na acardzie i clexane, teraz jeszcze żeby zmniejszyć cystę doszedł progesteron. Następna wizyta 17 sierpnia (lekarz chciał później, ale przez moją panikę nie wytrzymałabym więcej czasu)

No to trzymamy kciuki

 

[Karola0093]

Dziś u mnie z moich obliczeń 8 tydzień (7+0) już się stresuje jutrzejsza wizyta kto jutro ma wizytę Trzymajcie kciuki by był jeden pęcherzyk( mam już bliźniaki ) i by było wszystko ok

Ja mam jutro wizytę i też się stresuje....
To tydzień 7+0 liczy się już jako 8?

 

[Karola0093]

Czyli rozumiem, że leki jakoś pomagają?

Tak. Zle samopoczucie i ogromne napięcie sie wyciszyły. Może nie do końca ale jest o niebo lepiej

 

[Kwiat róży]

Ja mam jutro wizytę i też się stresuje....
To tydzień 7+0 liczy się już jako 8?

tak tak się liczy

 

[Rachelita]

Ja mam jutro wizytę i też się stresuje....
To tydzień 7+0 liczy się już jako 8?

Tak liczą ginekolodzy. Ja jestem zwolennikiem liczenia jak neonatolodzy czyli liczenia skończonych tygodni więc 7+0 to 7 tydzień.

 

[Devin]

Tak liczą ginekolodzy. Ja jestem zwolennikiem liczenia jak neonatolodzy czyli liczenia skończonych tygodni więc 7+0 to 7 tydzień.

Właśnie się większość spotkałam że ginekolodzy liczą tak też skończone czyli dla nich to 7 tydzień.
Pewnie każdy inaczej