reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2019

P.S.Czy wam się też tak źle śpi?- masakra z obracaniem się w łóżku..Nie mówiąc o wstawaniu ...kurczę żeby już ten ciężar był jakoś inaczej rozłożony :/

Ja śpię jak dziecko ;) nawet jak budzę się na siku (choć tej nocy chyba tylko raz) to potem wracam i minuta i śpię ;)
Trzymam kciuki za wizytę :)



@Night&Day daj znac jak jutro po wizycie bedzie :-) bedziemy trzymac kciuki:-)
Ja spie raczej dobrze, chyba ze jest czas pelni to wtedy ... lepiej nie mowic :)

Bylam wczoraj w HM i nic poza kurtka tam nie widzialam. Ja nie wiem jak Wy te perelki polujecie bo ja to chyba za wybredna jestem [emoji14]

@Milania12 ja nie czuje ale wlasciwie to nie wjem co mam czuc wiec to moze byc przez to:) trzeba cierpliwie czekac.

Mi się udało poza kurtka kupić mega milutkie spodnie :) chociaż 3 do nad nimi myślałam bo 80 zł to trochę dużo... Ale za 60 już kupiłam ;)
 
reklama
Dzien dobry :-) ja sie budze czasem do dzieci w nocy i wtedy nie moge zasnac... Ale na siku musze wstac.
Night&Day obracanie to bedzie w 8-9 miesiacu wyzsza szkola jazdy ;-) Najprostsze czynnosci beda sprawiac najwiecej trudnosci:-)
Jest jeszcze fajna stronka z ciuchami ciazowymi i do karmienia. Ja sobie sukienke zamowilam :-) happymum
 
@Milania12 mam nadzieję, że kiedyś będę mogła skosztować gdzieś takich specjałów :-)

Ja jestem w 15tygodniu i coś tam czasami jakby czuję. Takie naprawdę delikatne ruchy/puknięcia. Ale to moja trzecia ciąża, więc wiem jak to jest. Gdyby to była pierwsza to w ogóle nie zwrociłbym na to uwagi. Narazie nie mam problemu z obracaniem czy wstawaniem. Śpię dobrze, o ile córka pozwoli na to.:-D Najbardziej się martwię nawet nie tą swoją gracją w ostatnich miesiącach tylko tego, że przy kichnięciu/kaszlnięciu będę w gacie popuszczać :laugh2: i bólu pleców. Z córką miałam tak, że uciskała mi na jakiś nerw i całe biodro i plecy mnie bolały. Miałam problem z chodzeniem. Chodziłam jak kulawa i bardzo bolało:sad:

Ja mam wizytę w przyszłym tygodniu 03.12. I pójdę z mężem, bo też jeszcze nie był. Ciekawe czy się nie popłacze ze wzruszenia;-) ;)

W poprzedniej ciąży zamawiałam sukienki ze strony pieknamama . Teraz patrzę, że mają parę przecen. Dobrze, że te sukienki jeszcze mam to będą na wiosnę jak znalazł.
 
Dzien dobry :-) ja sie budze czasem do dzieci w nocy i wtedy nie moge zasnac... Ale na siku musze wstac.
Night&Day obracanie to bedzie w 8-9 miesiacu wyzsza szkola jazdy ;-) Najprostsze czynnosci beda sprawiac najwiecej trudnosci:-)
Jest jeszcze fajna stronka z ciuchami ciazowymi i do karmienia. Ja sobie sukienke zamowilam :-) happymum
Podasz link do stronki?:)
 
Mam się oszczędzać, gdybym nie była obecnie już na zwolnieniu to bym je dostała i leżeć o ile mogę, nic nie dźwigać. Do trzech apapów dziennie na ból mam brać, ale nie zamierzam narazie, bo wolę zostawić te apapy jak będzie jeszcze mocniej bolało.

AGS współczuję. Dobrze że poszłaś do lekarza.Będziesz miała pomoc bliskich w obowiązkach domowych żeby poleżeć?

Moi chłopcy pojechali właśnie szukać jakiś butów dla syna. A ja z małą zostałam i odpoczywam po obiedzie. Taką dobrą surówkę z kiszonej kapusty zrobiłam, że chyba sobie medal narysuję. A jak ją kisiłam to tak mi się nie chciało, a wyszła super. Pierwszy słoik otwarty. A niedługo kolejne pójdą, bo pierogi będzie trzeba zacząć robić. A u Was jak przygotowania do Świąt? Mi się w tym roku wyjątkowo chce działać. Bo brat z rodziną i mama z zza granicy przyjadą. Tak co dwa -trzy lata mamy wspólne święta, bo oni nie dostają co roku urlopu w okresie świątecznym. Ostatnio byliśmy w mniejszym gronie, więc w tym roku będzie huczniej i radośniej :-D

Ja mam ciągle ochotę na kapustę kiszoną w tej ciąży. Zakisiliśmy niedawno kapustę z gospodarstwa ekologicznego i leży już w słoikach. Dziś robię kapuśniak tak mnie naszło☺

No mniam mniam....u nas w Krakowie to uszka z grzybami, pierogi z kapusta słodką i grzybami barszczyk, ze slodkosci to piernik, tort czekoladowy, makowiec drożdżowy, sernik...sos tatarski musi być

Dzisiaj miałam wizytę, juz wiem ze czekamy na dziewczynkę, niestety samopoczucie spowodowane podróżą pogoda itp do kitu, boli kręgosłup bardzo, i brzuchol sie stawia...może jutro będzie lepszy dzień

Ps, nieśmiało zapytam czy czujecie juz ruchy? DOBRANOC

Tort czekoladowy mniam.
Czuję od paru dni takie smyrnięcia choć mam termin dopiero na 22.05. Trzecia ciąża to i wcześniej czuję.

Ja dziś średni dzień miałam...
A ruchów nie czuje i niestety pewnie szybko nie poczuje, bo to moja pierwsza ciąża i łożysko na przedniej ścianie ;) ale już zaczęłam 18tc więc liczę na to że za 2-3tyg poczuje tego babla mojego :)

Wow w szoku jestem że już na forum mamy takie tygodnie. To niedługo już połówkowe...

Fajne te stronki które podrzuciłyście.
 
Safija - dziękuję za wsparcie [emoji4] Niestety na pomoc to nie za bardzo mogę liczyć. Jedynie mąż mi pomaga w domu, ale pracuje więc tylko wieczorami i w niedzielę. Chociaż i tak nie narzekam, bo wiem że część kobiet swoich mężów ma za granicą i zjeżdżają raz na jakiś czas. Mój chociaż codzień wraca. Był już tu dawno temu temat o pomocy, a raczej jej braku od najbliższych. Nie udzielałam się, ale czytałam Wasze posty i rozumiem jaką czujecie czasami gorycz i rozczarowanie. Ja mam aż nadkomplet babć, bo dwie babcie i dwie prababcie całkiem młode jak na prababcie [emoji1].. Dziadków też komplet. Mało tego, każdy mieszka w naszym mieście. Mamy do siebie kawałek, a żadna z babć nie pomaga, ba.. nawet jest wielki problem, żeby młodego gdzieś zostawić jak jest awaryjna sytuacja. Z mężem na "randkę" pierwszy raz poszliśmy dopiero pół roku temu, bo wtedy jedni zgodzili się zostać z naszym synem. I żeby nie było, my z nimi się nie kłócimy, relacje są poprawne jak to w rodzinie. Poprostu jedni uważają, że nie mają "drygu" do dzieci, a nasz jest dzikim, rozbieganym chłopcem. A drudzy.. przychodzą zrobić sobie z małym kilka fotek, kawa ciacho i papa. Serce mi czasami pęka jak widzę jaką pomoc mają niektóre moje znajome. Mam sąsiadkę, która dla mojego syna jest kolejną "babcią", przyjaźnie się z jej córką - mamy dziecko w tym samym wieku i teraz w maju urodziła drugiego synka. Dziewczyny... taka babcia to istny skarb. Zajmie się nawet noworodkiem. Pomaga cały czas. Koleżanka podrzuci dzieci, idzie z mężem gdzieś, sama o siebie zadba itd. Zresztą rozumiecie o co chodzi i czego brakuje, jak siedzieliście tak jak ja z dzieckiem same w domu. Czasami nawet ta sąsiadka mówi, bo zna naszą sytuację, że jakbyśmy potrzebowali to naszego synka jej możemy podrzucić. Ale wiecie i tak już ma często na głowie swoje wnuki.
 
Ags8620 trudna sytuacja, nie miec pomocy majac rodzine:/ Czlowiek potrafi sobie poradzic w kazdej sytuacji, ale od czasu do czasu fajnie by bylo otrzymac wsparcie ;-)
 
Ja happymum nie lubię bo w większości przypadków to poliester niestety. Ja często coś na zalando upoluje w promocji albo na asos.com
 
reklama
Ags8620 niestety trochę to znam, moi rodzice mieszkają 360 km od nas, ale tak żeby wzięli dzieci na kilka dni to nie ma mowy. Co prawda jak do nich pojadę to pomogą, a jak przyjadą to gdzieś mogę wyjść z mężem.Ale to jest raz na jakiś czas. Najtrudniej jest jak mnie dopada choroba....
 
Do góry