reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2019

reklama
btw dziwny ten szpital, że leżysz tak bez żadnej informacji i w ogóle. Ja bym chyba z nerwów skakała jak piłka. Jeszcze z tym progesteronem. Mi wczoraj rano pobrali krew oko 8.30, a wyniki miałam o 16.30. Więc nie rozumiem dlaczego w szpitalu musisz tyle czekać
 
Ann Marcelik idzie jutro pierwszy dzien. Ale sie stresuje... na razie chyba puszczę go na 3h. On mi sie jeszcze taki malutki wydaje...

Powodzenia na wizytach dziewczyny! Ja mam swoja w poniedziałek!

Sun dawaj znac jak cos będziesz wiedziec!
 
Już, u nas wszystko ok, fasolka ma prawie 2 cm, ładnie bije serduszko i nie widać nic niepokojącego, 8t4d wg usg, czyli podobnie jak z @ ale dalej leżę w szpitalu, nie chcą mnie za często badać, ani robić usg, bo lekarz i położna powiedzieli,że to może zaszkodzić, nam też zakaz czytania głupot w internecie. Dostałam zdjęcie z usg, chociaż normalnie nie dają, i patrzę na to cudo aż płakać się chce ze szczęścia.
 
Hej, ja mam dzisiaj wizyte na 10.30 i się zaczynam mega stresowac :(
Powodzenia;* daj znać po
Ja idę dzisiaj ale dopiero na 15.. Do 10.30 niedaleko to już dużo stresu nie zostało a jak zobaczysz zarodek i serduszko to już będzie sama radość :)
Trzymam kciuki, daj znać po ;*

Już, u nas wszystko ok, fasolka ma prawie 2 cm, ładnie bije serduszko i nie widać nic niepokojącego, 8t4d wg usg, czyli podobnie jak z @ ale dalej leżę w szpitalu, nie chcą mnie za często badać, ani robić usg, bo lekarz i położna powiedzieli,że to może zaszkodzić, nam też zakaz czytania głupot w internecie. Dostałam zdjęcie z usg, chociaż normalnie nie dają, i patrzę na to cudo aż płakać się chce ze szczęścia.
Piekne wiadomości ;*

Hej dziewczyny. Ja juz w pracy. Przeziebilam się strasznie. Z nosa leje się woda. W zoraj tak mnie bolal brzuch ze aż wzięłam nospe.
Jutro idę spróbować dostać się do gina na nfz żeby "prowadzil" mi ciążę to może zrobi mi usg
 
Ann Marcelik idzie jutro pierwszy dzien. Ale sie stresuje... na razie chyba puszczę go na 3h. On mi sie jeszcze taki malutki wydaje...

Powodzenia na wizytach dziewczyny! Ja mam swoja w poniedziałek!

Sun dawaj znac jak cos będziesz wiedziec!
Just a jak u was wygląda adaptacja? Moi chłopcy mają aktualnie taki harmonogram, że mogą być w przedszkolu od 7 do 12 ale ta 12 to punkt kiedy masz ruch odebrać, potem jest taka 2 godzinna przerwa na obiad i spanie dla dzieci, a moi nie chodzą na cały dzień. Jakbym chcia la to mogą wrócić potem od 14 do 16 ale to bez sensu więc chodzi Wiktor do 12, a najczęściej zapraszam do między 8.30 a 9 bo jakoś wcześniej się nie wyrabiam, a i dzieci mało jest rano.
Ja dziś i jutro mam być 1h z Nikosiem na sali. Potem w poniedziałek dalej godzina ale w trakcie niej będę musiała wyjść na 15 minut z sali. I dalej wszystko zależy od jego reakcji. Ale raczej tak do końca tygodnia. Oby tylko dobrze reagował. Bo Wiktor płakał przez miesiąc i musieliśmy zrezygnować.

Już widzę, że przedszkole dla dzieci super, bo tam dużo zasad muszą przestrzegać i uczą się tego.
Już, u nas wszystko ok, fasolka ma prawie 2 cm, ładnie bije serduszko i nie widać nic niepokojącego, 8t4d wg usg, czyli podobnie jak z @ ale dalej leżę w szpitalu, nie chcą mnie za często badać, ani robić usg, bo lekarz i położna powiedzieli,że to może zaszkodzić, nam też zakaz czytania głupot w internecie. Dostałam zdjęcie z usg, chociaż normalnie nie dają, i patrzę na to cudo aż płakać się chce ze szczęścia.
Kochana to kiedy Cię wypuszcza? Dalej nic nie mówią o wyjściu? I wiadomo skąd te krwawienia skoro z maluszkiem okej?
Hej, ja mam dzisiaj wizyte na 10.30 i się zaczynam mega stresowac :(
I jak wizyta poszła?
 
Ann u nas jest tak ze zaprowadzamy dziecko, potem idziemy do pokoju obok i patrzymy jak dziecko reaguje. To trwa tydzien. Chyba ze dziecko adoptuje sie bez problemu to mozna ten okres skrocic.
U nas tez jest od 7 ale ja zapisalam Marcela od 9 do 14. Jednak to za dlugo na poczatek wiec bedzie chodzil na 3. Drzemka jest o 11, ale to jest podzielone na dzieci ktore spia i nie spia. Te ktore spia ida do „sypialni”, Marceli nie spi.
 
Czy któraś z Was miała problem z upławami o jasno brązowawym zabarwieniu?
Wczoraj miałam z tym problem ale tylko przez 2 - 3godz. Potem przeszło. Nie wiem czy to powód do niepokoju...
 
reklama
btw dziwny ten szpital, że leżysz tak bez żadnej informacji i w ogóle. Ja bym chyba z nerwów skakała jak piłka. Jeszcze z tym progesteronem. Mi wczoraj rano pobrali krew oko 8.30, a wyniki miałam o 16.30. Więc nie rozumiem dlaczego w szpitalu musisz tyle czekać
inne wyniki też mają po paru godzinach, a na progesteron się czeka, nie wiem czemu
 
Do góry