Majóweczki 2019

[Misiactwo]

Nawet prywatnie u was takie długie terminy do lekarza?? Kurcze...

To ja chyba jestem mistrzyni w przyspieszaniu terminu wizyty Zawsze tak zagadam, tak poproszę, że mnie wcześniej przyjmą.

Gdy dowiedziałam się o ciąży była piętnasta. O szesnastej trzydzieści czekałam już w kolejce, bo podejrzewałam przy okazji tę nieszczęsną infekcję pęcherza, która okazała się być objawem ciążowym.

Choć fakt jest taki, że mieszkam w małej mieścinie. Wcześniej zarzekałam się, że ciążę będę prowadzić TYLKO w Warszawie/Łodzi u jakiegoś cenionego doktorka. Ale ten aktualny ginekolog sprzed tygodnia daje mi poczucie bezpieczeństwa, jest baardzo dokładny. A trafiłam do niego przypadkiem. Póki co chyba u niego zostanę. Zobaczymy. Zawsze bliżej i taniej. A do Warszawy pojadę na USG prenatalne

 

[anieok]

U nas na NFZ terminy z dnia na dzień do przychodni a do mojegi gina prywatnoe tak 2-3tyg do przodu tyle że teraz ma urlop...

 

[Misiactwo]

Niedobrze sobie ten urlop zaplanował

 

[Zola91]

Hejka. Dołączam do was. To moja 3 ciąża, mam córkę 15 miesiecy a drugą ciążę poronilam w czerwcu. Teraz znowu sie udalo i termin mam na około połowę maja. Trochę sie stresuje, ale liczę na to, że tym razem się uda [emoji4]

 

[Ann_]

Ann jako takiego doswiadczenia nie mam u gina, ale bylam z nim u chirurga, on sie mega wstydzil i siedzial gdzecznie na krzesle [emoji4] ale to wiadomo, zalezy od dziecka i od lekarza. Jesli bedzie taka koniecznosc to wez go, powiedz, ze bedziecie ogladac braciszka/siostrzyczke i musi byc chwilke grzeczny, moze wysiedzi [emoji4]

W sumie mały jest grzeczny. Wydaje mi się, że jest szansa, że posiedzi ładnie na krześle. Chyba tak zrobię. Bo co mam poradzić. A ten ginekolog to świetny gość na pewno nie będzie miał nic przeciwko[emoji4]

Dziewczyny ja się pewnie za chwilę z wami pożegnam,właśnie zaczęłam krwawić,czekam w szpitalu na badanie

Ojej biedna jesteś. Współczuję najbardziej tej kolejki niesprawiedliwej. Przyjęli Cię wreszcie? Daj znać jak coś się dowiesz.

Cer i jak sytuacja?

Ann pisałaś że na październik Ci u gina umówili, ja dzisiaj zadzwoniłam do mojego a on do 20 września jest na urlopie a zapisy ma na październik. Jutro ide na nfz żeby był ślad w karcie że byłam. Pewnie da mi skierowanie na usg za jakies 3tyg bo tam nie ma w gabinecie. A jak mój bedzie to poprostu przeniosę karte.

Ania właśnie mój też miał 2 tygodnie urlopu może więc mu się nawarstwilo. Ale nawet bez urlopu długo się u niego czeka. Ja w sumie do niego chodziłam w ciąży to wizyty na bierząco umawial, a kontrole to z wyprzedzeniem co pół roku więc nie ma spiny. Tym bardziej, że poranne godziny są dla pacjentek bez terminu. Jak przychodzę o 7.50 to nie ma ludzi bo otwierają o 8, a przyjmuje lekarz od 8.30 więc tylko pół godziny czekania w poczekalni.

@Misiactwo ja mieszkam w Niemczech. Pewnie jest więcej lekarzy i może krótsze terminy, ale ja chodzę do Polaka bo zalezy mi na dokladnym zrozumieniu. Fachowy jezyk to dla mnie wyzwanie [emoji6]

 

[Rossiczka]

Dziewczyny ja się pewnie za chwilę z wami pożegnam,właśnie zaczęłam krwawić,czekam w szpitalu na badanie

Trzymam bardzo mocno kciuki. Mam nadzieję że już Ciebie przyjęli.

 

[justjestem]

Cer mam nadzieje ze to jednak nie poronienie...

Zola witaj.

Ann wlasnie mialam pytac czy chodzisz do Polaka.
Ja najblizszego mam na drugim koncu Zurych, to godzina drogi. Ide do chyba Azjatki (po nazwisku wnioskuje), zobaczymy jak to wyjdzie. Niby czuje sie dobrze z jezykiem. Ale nie wiem jak medycznie. Moj sprawdzian.

 

[Ann_]

Just no właśnie medyczny język mnie przerażal, ale to było prawie 3 lata temu. Już się dużo zmieniło, ale lekarza zostawiłam tego samego bo wiem czego się spodziewać. A powiedz mi co tam u ciebie jest refundowane? Ja mam 3 usg mocz na każdej wizycie, morfologia tez prawie na kazdej i kilka badan juz zapomniaalm jakie. Ale np przeziernosc karkowa w 12tc 100€ i z Nikodemem nawet nie wiedzialam, że to płatne. Na wizytę szłam przekonana, że to robią z tzw"urzedu" ale się myliłam. Dopiero wtedy dał mi lekarz cennik badań. Jak wroce do domu to zerkne na liste. GBS na koncu ciazy tez na pewno płatne. No i usg.

 

[Zola91]

Dziewczyny ja się pewnie za chwilę z wami pożegnam,właśnie zaczęłam krwawić,czekam w szpitalu na badanie

Mam nadzieję, że dobrze sie skończy. U mnie niestety plamienie a potem krwawienie zakończyło się poronieniem [emoji852]

 

[justjestem]

Ann tu generalnie ciąże prowadzi lekarz rodzinny. Ale jak wybierasz specjalistę to cala opieka jest pokrywana z ubezpieczenia czyli z tego co wiem to usg sa 3 na cala ciaze o ile ciaza rozwija sie prawidłowo, na kazdej wizycie co 4 tyg badanie moczu i z krwi. Po ciazy wszystkie badania, wizyty poloznych przed i po porodzie oraz porady laktacyjne, badania genetyczne ale chyba w tej mojej klinice ich nie robią w ogóle, jutro wszystkiego sie dowiem. Mam nadzieje ze nie bede musiala jechac do Zurych na genetyczne, bo ja zupelnie nie potrafie po tym miescie jezdzic :/