reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2019

szkoda,ze nie ma domowych usg i same nie mozemy podejrzec, na dzisiejsza wizyte czekam jak na wyrok...
przepraszam, bo jestem tutaj nowa wiec jeszcze nie wszystkie historie znam. Wiem jednak jedno, w ciazy najważniejszy jest spokój. Nasz stres na pewno nikomu nie pomoze, tylko może zaszkodzić.
TRzymam kciuki, żeby nie był to żaden wyrok tylko wspaniały dzień z mega dobrymi wiadomościami !
 
reklama
Just mogę bo zabrać, zawsze chodziliśmy we trójkę, ja mąż i Wiktor na wizyty w drugiej ciąży, ale Łukasz rano nie może iść ze mną. Nie potrafię sobie wyobrazic wizyty z 2latkiem. Badanie na fotelu potem usg.. chyba ze macie jakies doswiadczenia i cos mi doradzicie. Moge pojechac z nim i z bliskim sasiadem, ktory jest prawie jak rodzina i podczas mojej wizyty zostałby może z nim na korytarzu, ale to tez nic pewnego. Sama nie wiem co zrobic.
 
Ann jako takiego doswiadczenia nie mam u gina, ale bylam z nim u chirurga, on sie mega wstydzil i siedzial gdzecznie na krzesle [emoji4] ale to wiadomo, zalezy od dziecka i od lekarza. Jesli bedzie taka koniecznosc to wez go, powiedz, ze bedziecie ogladac braciszka/siostrzyczke i musi byc chwilke grzeczny, moze wysiedzi [emoji4]
 
Dziewczyny ja się pewnie za chwilę z wami pożegnam,właśnie zaczęłam krwawić,czekam w szpitalu na badanie:(
 
Dzięki dziewczyny. Nie wiem jak tu przeżyje,w rejestracji powiedzieli że najpierw zbadają kobiety w widocznej ciazy,potem dopiero mnie....jestem tu już 2 h,4 panie były przede mną,dwie już poszły,ale teraz przyszły kolejne dwie z brzuchami...Czyli cały czas przede mną 4 osoby...
 
reklama
Cer i jak sytuacja?

Ann pisałaś że na październik Ci u gina umówili, ja dzisiaj zadzwoniłam do mojego a on do 20 września jest na urlopie a zapisy ma na październik. Jutro ide na nfz żeby był ślad w karcie że byłam. Pewnie da mi skierowanie na usg za jakies 3tyg bo tam nie ma w gabinecie. A jak mój bedzie to poprostu przeniosę karte.
 
Do góry