reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2019

reklama
Beta najpewniejsza. Choć by nie było rozczarowania to i z badaniem poczekałabym jednak z dzień czy dwa. Wiesz cień cieniem, ale znów kiedy beta wyjdzie za niska też będzie stres :/
 
Zrób rano następny i jedź na bete [emoji4]
Tylko spokój mnie uratuje, hehe [emoji6]
Takie mam myśli, że może ten test jest zalany, ale zrobiłam jeszcze Pinka (jechałam o 17.45 do apteki żeby zdążyć kupić dodatkowe) i wyszła ta sama sytuacja. Zostały mi jeszcze dwa na następne testowanie. Na poprzednich bez wątpliwości nic nie było. Wiem, jestem crazy. Wczulam się na maxa w ten rozwój akcji[emoji23]
 
Tylko spokój mnie uratuje, hehe [emoji6]
Takie mam myśli, że może ten test jest zalany, ale zrobiłam jeszcze Pinka (jechałam o 17.45 do apteki żeby zdążyć kupić dodatkowe) i wyszła ta sama sytuacja. Zostały mi jeszcze dwa na następne testowanie. Na poprzednich bez wątpliwości nic nie było. Wiem, jestem crazy. Wczulam się na maxa w ten rozwój akcji[emoji23]

Najlepiej rób test od rana, popołudniu mocz masz rozwodniony. Nie ma sensu testować kiedy to dopiero sam początek.
 
Nie chcę, żebyś to źle odebrała, ale cienie cienia często wychodzą. Póki krecha nie jest widoczna, nie nakręcałabym się aż nadto. Dla twojego dobra.

Na spokojnie poczekaj do rana. A nawet i dwa dni.
Wiem. Dlatego cały czas piszę, że się nie podniecam. Caly czas czekam na jedną z dwóch opcji: wyraźna kreskę (i potem dodatnia betę) lub okres [emoji6] I jestem niecierpliwa w tym sensie, że chce już wiedzieć po prostu.
 
reklama
Wiem. Dlatego cały czas piszę, że się nie podniecam. Caly czas czekam na jedną z dwóch opcji: wyraźna kreskę (i potem dodatnia betę) lub okres [emoji6] I jestem niecierpliwa w tym sensie, że chce już wiedzieć po prostu.
Ta niewiedza najgorsza... też Tak mam. Ja siedzę jak na szpilkach i czekam tej pierwszej wizyty u giną by znać ilość. Nie dlatego że nie chce mieć kolejnych bliźniaków tylko ta niewiedza jest taka frustrująca...
 
Do góry