porcelana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2018
- Postów
- 788
I tak jutro rano będę powtarzała. Jak wyjdzie mocniej, to jadę na betę. Promise [emoji5]Coś nie coś tam widać
Ja bym bete zrobiła
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
I tak jutro rano będę powtarzała. Jak wyjdzie mocniej, to jadę na betę. Promise [emoji5]Coś nie coś tam widać
Ja bym bete zrobiła
Jest ! Cień cienia ! Ale widzę i nie muszę się wpatrywac [emoji7]Chyba udało mi się lepsze zdjęcie zrobić. Ja coś tam widzę nawet jak rękę na maksa przed siebie wyciągnę [emoji23]
Zobacz załącznik 890329
Ale cały czas się nie podniecam, żeby nie było. Oaza spokoju [emoji6]
Tylko spokój mnie uratuje, hehe [emoji6]Zrób rano następny i jedź na bete [emoji4]
Tylko spokój mnie uratuje, hehe [emoji6]
Takie mam myśli, że może ten test jest zalany, ale zrobiłam jeszcze Pinka (jechałam o 17.45 do apteki żeby zdążyć kupić dodatkowe) i wyszła ta sama sytuacja. Zostały mi jeszcze dwa na następne testowanie. Na poprzednich bez wątpliwości nic nie było. Wiem, jestem crazy. Wczulam się na maxa w ten rozwój akcji[emoji23]
Przecież ja to wszystko wiem. Ale człowiek taki głupi w gorącej wodzie kąpany [emoji30]Najlepiej rób test od rana, popołudniu mocz masz rozwodniony. Nie ma sensu testować kiedy to dopiero sam początek.
Przecież ja to wszystko wiem. Ale człowiek taki głupi w gorącej wodzie kąpany [emoji30]
Wiem. Dlatego cały czas piszę, że się nie podniecam. Caly czas czekam na jedną z dwóch opcji: wyraźna kreskę (i potem dodatnia betę) lub okres [emoji6] I jestem niecierpliwa w tym sensie, że chce już wiedzieć po prostu.Nie chcę, żebyś to źle odebrała, ale cienie cienia często wychodzą. Póki krecha nie jest widoczna, nie nakręcałabym się aż nadto. Dla twojego dobra.
Na spokojnie poczekaj do rana. A nawet i dwa dni.
Ta niewiedza najgorsza... też Tak mam. Ja siedzę jak na szpilkach i czekam tej pierwszej wizyty u giną by znać ilość. Nie dlatego że nie chce mieć kolejnych bliźniaków tylko ta niewiedza jest taka frustrująca...Wiem. Dlatego cały czas piszę, że się nie podniecam. Caly czas czekam na jedną z dwóch opcji: wyraźna kreskę (i potem dodatnia betę) lub okres [emoji6] I jestem niecierpliwa w tym sensie, że chce już wiedzieć po prostu.