reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2024

U nas w dzień testu dowiedzieli się rodzice i rodzeństwo 🙈 a później to już wszystkim mówiliśmy bo chcemy cieszyć się tym . Druga sprawa miałam panieński i slub wiec nie mogłam pic i wyszło by
 
reklama
Widzę, że tylko my tak długo planujemy czekać z ogłoszeniem tej nowiny🙈 czy ktoś jeszcze boi się powiedzieć przed końcem pierwszego trymestru? 😅
w pierwszej ciąży wszystkim mówiliśmy dopiero po badaniach prenatalnych, w sumie teraz też tak planuję ale obawiam się że nie da się tego tyle czasu ukryć u mojej mamy. A bywamy tutaj w miarę często na weekendy więc trochę mi się kończą pomysły co mówić dlaczego nie piję. Natomiast do teściowej raczej nie pojedziemy przed prenatalnymi i tam jest duża szansa że dopiero po tych badaniach się dowiedzą.
 
Ja byłam dzisiaj na IP ginekologicznej +sor, straszny ból boku, pleców, pachwiny, pośladka i już nawet nogi. Bałam się, że poroniłam. Po okropnym przyjęciu i przejściu przez wielu lekarzy (3 oddziały) stwierdzono rwę kulszową.
Fasolka żyje i ma się dobrze - już 2,58cm szczęścia 🥰
Dostałam kroplówkę, wylałam dzisiaj morzę łez ze stresu i na szczęście dzidziuś ma się dobrze ❤️
 

Załączniki

  • Screenshot_2023-07-02-19-32-53-90_99c04817c0de5652397fc8b56c3b3817.jpg
    Screenshot_2023-07-02-19-32-53-90_99c04817c0de5652397fc8b56c3b3817.jpg
    205,1 KB · Wyświetleń: 88
Ja byłam dzisiaj na IP ginekologicznej +sor, straszny ból boku, pleców, pachwiny, pośladka i już nawet nogi. Bałam się, że poroniłam. Po okropnym przyjęciu i przejściu przez wielu lekarzy (3 oddziały) stwierdzono rwę kulszową.
Fasolka żyje i ma się dobrze - już 2,58cm szczęścia 🥰
Dostałam kroplówkę, wylałam dzisiaj morzę łez ze stresu i na szczęście dzidziuś ma się dobrze ❤️
Ale super, że wszystko w porządku, śliczna fasoleczka ;)
 
Ja byłam dzisiaj na IP ginekologicznej +sor, straszny ból boku, pleców, pachwiny, pośladka i już nawet nogi. Bałam się, że poroniłam. Po okropnym przyjęciu i przejściu przez wielu lekarzy (3 oddziały) stwierdzono rwę kulszową.
Fasolka żyje i ma się dobrze - już 2,58cm szczęścia 🥰
Dostałam kroplówkę, wylałam dzisiaj morzę łez ze stresu i na szczęście dzidziuś ma się dobrze ❤️
O matko! Ale przeżycia 😭 dobrze, że wszystko dobrze ale nerwów to się musiałaś grubo najeść!
 
Brzmi cudownie 🥰 A jak daleko jestes?
My jak sie dowiedzielismy to nie mielismy nikomu mowic, ale po zobaczeniu bicia serduszka na skanie w piatek, nie moglismy juz tego ukrywac przed rodzicami. Moich zaliczylismy od razu, a we wtorek jedziemy do tesciow 🥰
Dzisiaj 8+3 😃 Mieliśmy 25 czerwca pierwszą rocznicę ślubu i mama z teściową wymyśliły, że dobrze się spotkać z tej okazji 🙈
I stwierdziliśmy z mężem, że to będzie dobry moment bo będziemy wszyscy razem.
Tesciowa upiekla nawet tort 😂
Takze mieli niezłą niespodziankę, dwie okazje do świętowania 😁
 
Ja byłam dzisiaj na IP ginekologicznej +sor, straszny ból boku, pleców, pachwiny, pośladka i już nawet nogi. Bałam się, że poroniłam. Po okropnym przyjęciu i przejściu przez wielu lekarzy (3 oddziały) stwierdzono rwę kulszową.
Fasolka żyje i ma się dobrze - już 2,58cm szczęścia 🥰
Dostałam kroplówkę, wylałam dzisiaj morzę łez ze stresu i na szczęście dzidziuś ma się dobrze ❤️
oj domyślam się że okropny ból mam od tamtej ciąży straszne skurcze niektóre nawet przypominają rwę bierz Magne b6 i nie jedz dużo drobiu :) dobrze że wszystko dobrze ❤️❤️❤️
 
reklama
Ja byłam dzisiaj na IP ginekologicznej +sor, straszny ból boku, pleców, pachwiny, pośladka i już nawet nogi. Bałam się, że poroniłam. Po okropnym przyjęciu i przejściu przez wielu lekarzy (3 oddziały) stwierdzono rwę kulszową.
Fasolka żyje i ma się dobrze - już 2,58cm szczęścia 🥰
Dostałam kroplówkę, wylałam dzisiaj morzę łez ze stresu i na szczęście dzidziuś ma się dobrze ❤️
Współczuję bólu i strsu ale najważniejsze że fasolka zdrowa 🥰
 
Do góry