💘 Lutowe kreski 💘

[olka11135]

Tzn?

Pierwsza strona.
Punkt 7

 

[MałaMi2020]

Pierwsza strona.
Punkt 7

No trochę nie rozumiem, przywitałam się i chciałam uczestniczyć, każdy kiedyś musi dołączyć
Fajnie wspierająco, nie ma co...

 

[penguinlicious]

Ile od podania zastrzyku Ci pękł?

Jeśli rzeczywiście pękają maksymalnie do 48h, to musiał pęknąć między 38 a 48h po. Słyszała któraś o przypadku, żeby trwało to dłużej?

 

[olka11135]

No trochę nie rozumiem, przywitałam się i chciałam uczestniczyć, każdy kiedyś musi dołączyć
Fajnie wspierająco, nie ma co...

Taaaak, przywitałaś się i zapytałaś o pozytywna betę

 

[penguinlicious]

Ja chyba będę musiała jednak przejść na ławeczkę. Podczas ostatniej wizyty u ginekologa była akcja dotycząca świadomości raka szyjki macicy. W związku z tym można było pobrać sobie wymaz na onkogenne hpv w atrakcyjnej cenie. Skorzystałam bo dlaczego nie. Wynik niestety dodatni. Obecnie czekam aż dorobią mi cytologię, kolejna konsultacje z ginekologiem mam na początku marca. Najpewniej skieruje mnie na kolposkopie. W tej sytuacji myślę, że rozsądnie będzie poczekać do tej wizyty żeby wiedzieć czy możemy nadal się starać czy póki co trzeba odpuścić.

Przykro mi Przepisałam Cię na ławeczkę.
A które typy Ci wyszły? Te 16 i/lub 18?

 

[penguinlicious]

U mnie ostatnio jakieś śmieszne cienio duchy - testowe według mnie...
Wczoraj zaczęły się bóle piersi i typowe dla mnie " bulgotki" w dole brzucha także pewnie nic nie wyszło.
Na teście też biało... Także jak się w weekend nie pokaże to dopiero zatestuje. Myślę,że nie pykło...

Edit: dodałam jeszcze zdjęcie w innym świetle - spokojnie,nie po wyznaczonym czasie

Ja tu niestety nic nie widzę Który jesteś dpo?

 

[paola121214]

Jeśli rzeczywiście pękają maksymalnie do 48h, to musiał pęknąć między 38 a 48h po. Słyszała, któraś o przypadku, żeby trwało to dłużej?

Szczerze nie chyba

 

[penguinlicious]

No trochę nie rozumiem, przywitałam się i chciałam uczestniczyć, każdy kiedyś musi dołączyć
Fajnie wspierająco, nie ma co...

Cześć! Przywitałaś się, ale na wątku dziewczyn, które dopiero czekają na swój pozytywny test Dlatego na początku miesiąca zapisujemy się do kalendarza testowania i wzajemnie się wspieramy w tym oczekiwaniu. Natomiast Twój pierwszy post mówił o tym, że testy wyszły Ci pozytywne i beta jest 5. W takiej sytuacji powinnaś lecieć przywitać się na październikowych mamusiach

 

[MałaMi2020]

Taaaak, przywitałaś się i zapytałaś o pozytywna betę

A miałam sztucznie udawać że nie robiłam testu i nie robiłam bety? Chyba nie o to chodzi w tym forum, żeby robić jakieś rzeczy za plecami i później udawać wielce zaskoczona
Też mam historię z poronieniami, biochemami itp i chciałam dołączyć
Ale luz, nie muszę tu być jak takie są zasady

 

[MałaMi2020]

Cześć! Przywitałaś się, ale na wątku dziewczyn, które dopiero czekają na swój pozytywny test Dlatego na początku miesiąca zapisujemy się do kalendarza testowania i wzajemnie się wspieramy w tym oczekiwaniu. Natomiast Twój pierwszy post mówił o tym, że testy wyszły Ci pozytywne i beta jest 5. W takiej sytuacji powinnaś lecieć przywitać się na październikowych mamusiach

Testy wychodziły po czasie dlatego zgłupiałam i nie zinterpretowałam ich jako pozytywne a ta beta też jest na granicy dlatego pomyślałam, że to dobry moment żeby się poznać bo nie wiadomo jak będzie.
Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam czy coś, nie taka była moja intencja.
Sorry dziewczyny, chciałam dobrze
Tak czy siak już nie będę Was tu wkurzać i po prostu pójdę do mojej gin czy już mam brać ta heparynę a Wam życzę, żebyście szybko zobaczymy kreski o czasie