reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

Ja nie chciałam nigdy grudniowego dziecka bo wydaje mi się że dziecku często robi się wtedy łączone prezenty z okazji urodzin i świąt i czują się pokrzywdzone. Oraz dlatego że nie chciałabym trafić z porodem w trakcie zmiany świątecznej :) Ale teraz jak tak myślę to mi to już wisi. Byleby jak najprędzej zobaczyć te dwie kreski :)
U nas w rodzinie robimy tylko prezenty na mikołajki i każdemu w miarę podobno, dla chrześniaków trochę lepsze. Z tym że mamy sporą rodzinę, dzieci na dzień dziejszy jest 11, a od września będzie 12.
 
reklama
U mnie zaszła kolejna modyfikacja planu - przewidywałam ją już od poniedziałku, więc zdążyłam się już oswoić z tą myślą, a wczorajsze badanie tylko to potwierdziło. Pęcherzyki przestały się rozwijać i wczoraj zostały tylko dwa większe, więc punkcja odpadła nim została zaplanowana. Dzisiaj zrobiłam zastrzyk, a jutro robimy iui.

Jeśli nic się nie wydarzy, kolejny cykl będzie z innymi lekami albo dawkami, bo trudno powiedzieć co spowodowało, że szło dobrze, a po kilku dniach się posypało.

Więc działamy - ale inaczej 🤷‍♀️
W takim razie kciuki za iui 🤞🤞
 
U mnie zaszła kolejna modyfikacja planu - przewidywałam ją już od poniedziałku, więc zdążyłam się już oswoić z tą myślą, a wczorajsze badanie tylko to potwierdziło. Pęcherzyki przestały się rozwijać i wczoraj zostały tylko dwa większe, więc punkcja odpadła nim została zaplanowana. Dzisiaj zrobiłam zastrzyk, a jutro robimy iui.

Jeśli nic się nie wydarzy, kolejny cykl będzie z innymi lekami albo dawkami, bo trudno powiedzieć co spowodowało, że szło dobrze, a po kilku dniach się posypało.

Więc działamy - ale inaczej 🤷‍♀️
W takim razie trzymam kciuki za IUI💜🤞 byłoby wspaniale, gdyby się udało i kasa w kieszeni by została, bo tańsza opcja🤪🫣😍
 
A tak, żeby zrzucić trochę stresu to jakbyście mogły wybrać miesiąc narodzin Waszego dziecka to jaki byście wybrały i dlaczego?
Wiadomo, że po takim czasie starań jaki mam, jest mi to obojętne, przyjmę nawet ten listopad 🤪 ale, gdyby dane mi było grymasić wybrałabym miesiące od kwietnia do lipca, czyli wiosenno-letnie.
 
A ja melduje ze skoczyłam na usg 🙈 standardowo owulacja będzie z prawego jajnika, pęcherzyk już dorodny 21,96mm x 19,9mm i pierwszy raz mam taka jakość zdjęcia ze widać wzgórek jajonośny, w ogóle pierwszy raz słyszałam taki termin u gina 🙈 endo 13cm, nic tylko się w nie zagniezdzac 🥹 i dostałam skierowanie na laparoskopię, wiec w poniedziałek dzwonię do szpitala pytać o termin
Idealnie, działaj dzisiaj ostro😈 no i super, że dostałaś skierowanie🙂
 
A tak, żeby zrzucić trochę stresu to jakbyście mogły wybrać miesiąc narodzin Waszego dziecka to jaki byście wybrały i dlaczego?
Przy moim poziomie desperacji - totalnie bez znaczenia, byle jak najszybciej, bo zegar tyka jak bomba. Jak byłam „młoda” to chciałam wrzesień- październik.
 
reklama
Do góry