reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

reklama
A ja melduje ze skoczyłam na usg 🙈 standardowo owulacja będzie z prawego jajnika, pęcherzyk już dorodny 21,96mm x 19,9mm i pierwszy raz mam taka jakość zdjęcia ze widać wzgórek jajonośny, w ogóle pierwszy raz słyszałam taki termin u gina 🙈 endo 13cm, nic tylko się w nie zagniezdzac 🥹 i dostałam skierowanie na laparoskopię, wiec w poniedziałek dzwonię do szpitala pytać o termin
 
U mnie zaszła kolejna modyfikacja planu - przewidywałam ją już od poniedziałku, więc zdążyłam się już oswoić z tą myślą, a wczorajsze badanie tylko to potwierdziło. Pęcherzyki przestały się rozwijać i wczoraj zostały tylko dwa większe, więc punkcja odpadła nim została zaplanowana. Dzisiaj zrobiłam zastrzyk, a jutro robimy iui.

Jeśli nic się nie wydarzy, kolejny cykl będzie z innymi lekami albo dawkami, bo trudno powiedzieć co spowodowało, że szło dobrze, a po kilku dniach się posypało.

Więc działamy - ale inaczej 🤷‍♀️
Trzyma bardzo mocno kciuki ✊🏻 mam nadzieję że ta zmiana planu nie przyniesie rozczarowania, już dość tej złej passy!
 
U mnie zaszła kolejna modyfikacja planu - przewidywałam ją już od poniedziałku, więc zdążyłam się już oswoić z tą myślą, a wczorajsze badanie tylko to potwierdziło. Pęcherzyki przestały się rozwijać i wczoraj zostały tylko dwa większe, więc punkcja odpadła nim została zaplanowana. Dzisiaj zrobiłam zastrzyk, a jutro robimy iui.

Jeśli nic się nie wydarzy, kolejny cykl będzie z innymi lekami albo dawkami, bo trudno powiedzieć co spowodowało, że szło dobrze, a po kilku dniach się posypało.

Więc działamy - ale inaczej 🤷‍♀️
Szkoda że początkowy plan musiał się mocno zmienić. Ale super że lekarz reaguje na bieżąco i dopasowywuje leczenie i procedury do waszego przypadku. Będę jutro ściskać cały dzień kciuki! ♥️
 
U mnie zaszła kolejna modyfikacja planu - przewidywałam ją już od poniedziałku, więc zdążyłam się już oswoić z tą myślą, a wczorajsze badanie tylko to potwierdziło. Pęcherzyki przestały się rozwijać i wczoraj zostały tylko dwa większe, więc punkcja odpadła nim została zaplanowana. Dzisiaj zrobiłam zastrzyk, a jutro robimy iui.

Jeśli nic się nie wydarzy, kolejny cykl będzie z innymi lekami albo dawkami, bo trudno powiedzieć co spowodowało, że szło dobrze, a po kilku dniach się posypało.

Więc działamy - ale inaczej 🤷‍♀️
Szkoda pierwotnego planu, ale może właśnie tak miało być 🤞🏻
 
Ja nie chciałam nigdy grudniowego dziecka bo wydaje mi się że dziecku często robi się wtedy łączone prezenty z okazji urodzin i świąt i czują się pokrzywdzone. Oraz dlatego że nie chciałabym trafić z porodem w trakcie zmiany świątecznej :) Ale teraz jak tak myślę to mi to już wisi. Byleby jak najprędzej zobaczyć te dwie kreski :)
 
Dziewczyny, mąż zrobił sobie rozszerzone badania nasienia i się stresuje tym, co dostał - pomożecie w interpretacji? Bo wizyta u andro dopiero we wtorek
Ilości i morfologii można pozazdrościć 🙈 a na rozszerzonych się niestety nie znam. Mądrzejsze głowy na pewno spojrzą i dadzą znać 😃
 
reklama
Ja też widziałam, ale to tylko i wyłącznie w tym miejscu więc na bank testowa. Ja już 10dpo, więc już na pewno wyszedłby różowiutki cień gdyby coś było na rzeczy. Mąż oczywiście twierdzi, że mam plamienie implantacyjne ale jeśli tak by było to dzisiaj już też na teście byłoby widać.

Ja pewnie dzisiaj też jeszcze siknę jeśli okres nie przyjdzie
Ja już mam tak wypaczony wzrok na pinki ze na każdym widzę cienie, oczyma wyobraźni oczywiście 🙈
 
Do góry