reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

LISTA KWIETNIOWYCH MAMUŚ

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Magdaleona jak to osobno ???? w szpiatlu gdzie bede rodzic sa sale dwuosobowe z lozeczkami dla dzieci, i caly czas maluch jest z mama,od momentu gdy przyszedl na swiat do wyjscia do domku. Polozna jedynie myje ale tez na tej samej sali i na moich oczach. Moze dopytaj sie czy nie maja takich sal na tym oddziale ???.
 
reklama
moja Gabrysia była ze mna prawie cały czas, w pierwszej dobie mi ją tylko zabrali bo musiała byc pod kroplówką
Magdaleona ;-)
 
W moim szpitalu jest inaczej. Są sale dla noworodków, gdzie mają naprawdę dobrą opiekę. Dzieciaczki są przywożone na sale do mam o 8 rano i zabierane o 21 wieczorem. W ciągu dnia są brane na badania i kąpiel, a przewijane są przy mamie ale mama tego nie robi jak nie ma siły. Jak chce może iść i zabrać wszystko co potrzebne i sama się zająć dzieckiem. Pieluszki i wszystkie akcesoria są na korytarzach.
W nocy jak się ma ochotę to przynoszą maluszki do karmienia, a jak mama się źle czuje i chce się wyspać to nikt nie robi z tego problemu i nie krytykuje że jest się złą matką - po porodzie to jest jedyna chwila żeby się zregenerować - wszystkie mamy, które tam rodziły z perspektywy czasu bardzo sobie właśnie to ceniły że w nocy mogły się wyspać. Potem w domu to już wiadomo... różnie bywa!
 
Magdaleona dobrze ze wszystko jest w szpitalu co potrzebne dla dziecka. Ja w sumie wolałabym miec dziecko przy sobie tak jak było z Gabrysią. Sama przewijałam i karmiłam. Pielegniarki przychodziły kąpać dzidzię, wazyc i zabierać na badania lub szczepionki. ale to tylko na chwile. U nas w Wawie wszystkiego załują jeśli chodzi o pieluszki, nawet tetrowych w szpitalu brakuje
 
Hejka!
Ewach - ja też korzystałam z tej listy :)
U mnie w szpitalu (szpital przyjazny dziecku) jest tak że dziecko jest stale z matką od chwili urodzin. Jest bardzo dużo plusów takiego czegoś ale wydaje mi się ze są też minusy. Po prostu nie ma czasu na odpoczynek po porodzie, przynoszą dziecko i trzeba się nim zajmować czy ma ktoś siłę czy nie. Magdaleona u Ciebie w szpitalu przynajmniej sobie odpoczniesz.
Natomiast dla dziecka musze mieć tylko pampersy i chusteczki, wszystko inne zapewnia szpital, ubranko przywiezie mi mąż dopiero jak będziemy wychodzić.
 
Iza mi tez mąż przywiezie wszystko na wyjscie
ale pamietam ze o sztućce musiałam sie upomniec
niestety tak to chyba jest we wszystkich szpitalach warszawskich
 
Z tego co wiem, to różnie jest też rozwiązywana sytuacja po cc. W Bielańskim w Wawie dopóki mama nie znajdzie się na sali poporodowej i nie stanie na własne nogi dzieckiem się sama nie opiekuje.
 
a ja dziś znowu oglądałam fajny program w tv i było o pierwszej dobie po porodzie, z najważniejszych porada to była chyba taka żeby nie starać się być od razu idealną mamą i potrafić się przyznać, że jest się zmęczonym fizycznie i psychicznie... a i większość dzieci jest mocno aktywnych do 2godzin po porodzie a później sobie smacznie odsypia i czasem nawet mamy się martwią, że dzidzi nie budzi się na amciu ale to całkiem normalne i ten czas trzeba wykorzystać na regeneracje sił ;)
ja się ciesze, że dzidzia będzie cały czas od razu przy mnie - zresztą inaczej sobie tego nie wyobrażam, ale to chyba indywidualna sprawa :)
 
napewno po cesarce jest inaczej z dzieckiem niz po porodzie naturalnym ... matka jest w innym stanie;
ja nie krytykuje absolutnie oddzielnego pokoju dla dzieci ... bylam po prostu zaskoczona bo pierwszy raz sie z tym spotykam w naszych czasach ... najwazniejsze zeby nam to odpowiadalo :)
 
reklama
kosmi pisze:
a ja dziś znowu oglądałam fajny program w tv i było o pierwszej dobie po porodzie, z najważniejszych porada to była chyba taka żeby nie starać się być od razu idealną mamą i potrafić się przyznać, że jest się zmęczonym fizycznie i psychicznie... a i większość dzieci jest mocno aktywnych do 2godzin po porodzie a później sobie smacznie odsypia i czasem nawet mamy się martwią, że dzidzi nie budzi się na amciu ale to całkiem normalne i ten czas trzeba wykorzystać na regeneracje sił ;)
Czyzby program "A mama tez lekarz" na TvnStyle? :> :) ;)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry