reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

katka zostaw dla corki,he he;-):-D

Oddam mojej mamie, któ¶a ma rozmiar 36. Przynajmniej się nie zmarnują :-D

Jagoda, czyli jednak powinnam się cieszyć i pokłony składać w podzięce? :-D:rofl2:

Zemścić się??? Teściowa ma urodziny w weekend, kupię jej coś zupełnie nieprzydatnego i będę mówić, że na pewno jej się przyda, bankowo :-D

P.S. Klapki dostałam na dzień dziecka :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
idę sprobowac tą witaminę C, bo apap nie pomaga... posiedziałam, umalowałam paznokcie na...żółto i pomarańczowo, wysłałam w końcu zdjęcia do wywołania, idę poleżeć, bo nic mi się nie chce.. na szczęście obiad jest wczorajszy, zrobiliśmy z mężem gar spaghetti, więc dziś tylko odgrzać

ps. moja teściowa zawsze mi kupuje za duże: mam buta rozmiar 35-małe 36, klapki kupiła mi 37... ubrania kiedyś kupowała 38, dobrze że moja siostra większa i szersza ode mnie, to oddawałam, nie docierało, że ja 34/36 noszę, no bo jak to?
 
:-D Zemsta jest słodka.. A może jakiś bilobil albo coś na poprawę pamięci, żeby pamiętała jaki rozmiar nosisz?:sorry:

Małgorzatkar, przecież takiego rozmiaru jak 34 w ogóle nie ma:laugh2:
 
Katka kup jakiś ciuch za mały. Jak będzie marudzić to powiedz, że się zmieści:sly:
Dobrze, że moja mi nic z ubrań nie kupuje. Z jej gustem musiałabym chodzić w jakichś złotych cekinach;) wystarczy już że M ma ciotkę, która dała nam piękny zegar i co wizytę pytała czemu nie wisi. A był tak paskudny, że nawet w szafie nie mogłam na niego patrzeć. Na szczęście niedługo potem się przeprowadziliśmy i powiedziałam, że upadł i pękł. Ach ten smutek w jej oczach. :p

No i zapomniałam co miałam komu jeszcze odpisać:banghead:
Małgorzatkar wypij kawkę, czuję po sobie że ciśnienie spadło
 
Catsun ale to już jest moje podzielone na części pranie :-D

Mnie teściowa też obdarowuje takimi "super" prezentami - najczęściej od ruskich lub chińczyków - ani to ładne, ani wygodne, ani porządne, ale co najważniejsze TANIE :-p
 
Cześć dziewczyny!

Ja też nadal w dwupaku - dobrze by było, żebym tak jeszcze ze 4 tyg wytrwała, więc osobiście liczę raczej na pełnię w lipcu :-D
Ciekawe co u Limonki :zawstydzona/y:
Elifit, Drunia - kciuki zaciśnięte &&&&&&&&&&&& :tak:
Doti - ja na ip trafiłam do piaseczna i zrobił na mnie szpital dobre wrażenie, jest nowy, wyremontowany, mili lekarze i pielęgniarki :tak: ale oni mają bardzo słabą opiekę neanatologiczną i dlatego się tam nie wybieram, no chyba, że mi wody w pracy odejdą, bo mam taksą jakieś 3 min do nich :rofl2:
Małgorzatkar - mnie też coś głowa zaczyna pobolewać, muszę coś zjeść konkretnego może przejdzie :-p
Jagódka - też mam napięty grafik, nie wpomnę już o pracy, ale mam nadzieję, że jakoś wszystko ogarnę, czego i tobie życzę :tak:

Na całe szczęście teściowa z prezentów daje mi tylko gotówkę, ale kiedyś dostałam też jakąś piżamę czy podkoszulkę to oczywiście za dużą :-p
Agulam - jaki pożądek już masz - w sumie tylko leżeć i czekać na rozwiązanie :tak:
Makota - nie martw się - porody w taksówkach zdażają się tylko w filmach ;-)
Pewnie coś jeszcze miałam napisać, ale dziecko mi skutecznie na mózg uciska :rofl2:
 
mnie tam teściowa nic nie kupuje, w sumie nigdy od nich nic nie dostałam bo urodzin / imienin nie wyprawiam, tzn co roku babcia i chrzestna dzwonią z życzeniami, chrzestna wpada w lipcu na moje imieniny z kwiatem i jakimś banknotem ale to tylko kawa i ciasto jest. Na Boże Narodzenie u nas prezenty kupuje się tylko dzieciom. Wszelakie prezenty dostaję tylko od swojej mamy, która i tak ciągle mi coś kupuje i mówi- to na urodziny jest (które mam np za 10 miesięcy, hehe). Moja mama zwyczajnie uwielbia kupować i skutecznie nadrabia za teściową i teścia razem wziętych :-D

aaaa, wróć, bo jednak bym skłamała, że teściowe nic nie kupują... :zawstydzona/y: dali kasę na wózek dla Małej no i od siostry mojego M. dostaliśmy łóżeczko i wielki worek ciuchów po jej córce, w sumie nawet jeszcze tego nie przejrzałam bo jakoś mi się nie chce za to zabierać.

ogólnie teściowe bardzo mało ingerują w nasze życie, czasami wręcz mam wrażenie, że się zupełnie nami nie interesują :sorry: w sumie to nie wiem czy mam się cieszyć z tego powodu czy ubolewać :sorry:
 
na ból głowy jem muffinka, mam nadzieję, że to będzie najlepsze lekarstwo:p wziełam też właśnie antybiotyk, znów zatoki mi zawaliło, więc jak nos się odetka, to tez będzie lepiej. antybiotyk zaczyna mi działać 15-20min od wzięcia i czuję poprawę tak przez 10,5h, a potem tylko czekam na następną dawkę...

wyprałam ostatnią partię ubranek (nooo nie licząc tych co mam oddać i odebrać nowe w smyku...)

Agulam, moja Ola na śniadanie serek homo niestety zjada... znaczy takie śniadanie w domu, bo duże śniadanie je w przedszkolu. ona ostatnio w ogóle jest słaba do jedzenia: najlepsza to sucha bułka, parówka, jajko, od soboty udało sie ją namówić na pomidora do bułki... a i banan jeszcze...
 
reklama
Karola z dwojga złego lepiej chyba jak nie ingerują:tak: U mnie zawsze na urodziny wpadają z kwiatami i kopertą, chwała im za to, bo zawsze kasa się na coś przyda i nie muszę się zastanawiać co zrobić z niechcianym prezentem.. Właśnie sobie przypomniałam, że niedługo imieniny teściowej..
 
Do góry