Dzien dobry:-)
Anula wykorzystaj dzien wolny kochana:-), koktajle tez uwielbiam, zwlaszcza takie wlasnej roboty truskawki, jogurt lub mleko, troche cukru i mniam mniam, doczekac sie nie moge okresu truskawkowego:-). Udanego dnia :-)
Missiiss kochana ja tez czekam na lato z utesknieniem ahhh krotkie spodenki, t-shirty, sandalki, sloneczko, spacery po parku, obsciskiwanie sie na lawce z narzeczonym
, uwielbiam wiosne i lato, a najbardzije pozna wiosne i lato, no i nie moge sie doczekac sezonu na owoce i warzywa jak truskawki, czeresnie, malode ziemniaczki oj tak z koperkiem i zsiadlym mlekiem
Jugoslawa oj nagdalam mu, bo niektorzy nie zdaja sobie sprawy na czym polega praca zespolowa i to, ze jak ktos nawala to przez niego nawalaja tez inni, to jest system naczyn polacoznych jedna jednostka zalezna od drugiej.. gdyby od razu powiedzial mi, ze nie da rady wykonac powierzonego mu zadanai to bnym powiedziala ok i powierzyla je komus innemu albo dala mu kogos do pomyc, to nic nie mowil i od klienta musialam sie dowiedziec o tym, odebralam mu to to zadanie... dorosly czlowiek, a zero poczucia obowiazku....jesli komus sie nie chce pracowac to niech nie pracuje, ale przez zaniedbania takiej osoby cierpia inni.. ja tez mam wrazenie, z einni maja inna odczuwalnosc temperatury, dzis pieknie slonecznie, ale zimno jak diabli, ja poubierana, a jak szlam widzialam niektorych porozbieranych, porozpinanych, matko, gdybym ja tak sie rozdziala i zdjela czapke to zaraz bylabym chora;-) i widzialam gostka, ktory wsiadal do tramwaju w krotkich portkach, normalnie az sie mocniej otulilam kurtka
Julia ale fajnie, ciesze sie na nowy watek:-), dobrze, ze corcia dala sie przekonac do pojscia do przedszkola, wiem, ze marzysz o spedzaniu z nia wiecej czasu kochana, kciuki bede trzymac za wizyte
Lux kochana wspolczuje wredoty, ale trzymam kciuki z akolejny cykl;-)
No to mialam dzis pocztake dnia haha, zaspalam, ale to wina budzika, bo normalnie bez kitu nastawiam dwa budziki w telefonie i stacjonarny (bo m mnie nie obudzi, on spi tak mocno, ze nawet nie obudzi go ciezarowka przejezdzajaca przez fabryke nitrogliceryny
), no wiec budzik nastawiony byl jak zawsze, nic nie zmienialam ani ja a ni M i dzwoni cholernik, ja sie podnosze, aby go wylaczyc i patrze 5:45, a nastawiony byl na 4:45 9bo lubie miec wiecej czasu na przygotowanie sie z rana odpowiednie), normalnie przeiceralam oczy bo cos mi nie pasuje i jak dotaralo do mnie, ktora godizna to zerwalam sie z lozka patrzac na budzik, a nastawiony byl na $;45 a zadzwonil 5:45
wiec az krzyknelam WTF
i uwijalam sie jak w ukropie, szybko spakowalam sobie jedzenie, szybko poszlam sie umyc, szybko sie ubieralam skaczac po pokju na jednej nodze, a skolowana bylam jak nie wiem, M mnie obudzil, wciagal do lozka, na amory mu sie zebralo, ale cmoknelam go i wylecialam z domu jak strzala na ten ziab na autobus i bieglam na tych moich koturnach
widok zapewne nieziemski
jak wsiadlam wreszcie do autobusu to zaczelam sie smiac ze sie udalo
, a M wyslalam sms, ze zabawy dokonczymy wieczorem
Normalnie dalej jeste w szoku, ze budzik zaspal
i mowie to calkiem powaznie
M wczoraj stwierdzil, ze znowu schudlam i chyba ma racje, bo widze w lustrze i po ciuchach, a przyznam szczerze, ze wsuwama wszystko jak malpa kit, ale jestem w ruchu, biegam, jestem w swoim zywiole czyli na wysokich obrotach haha pytanie czy ja umiem zyc spokojnie? haha odp brzmi nie
Haha normalnie w zwiakzu z tym zaspaniem buzuje we mnie adrenalina
Mam dzis spotkania uff oby do 17
No tak dzis zacmienie slonca, nawet nie zauwazylam
Milego dnia:-)