reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

My dziś byliśmy na działce z teściami. Helenka pięknie spała na świeżym powietrzu budząc się jedynie na jedzenie. Za to wieczorem znowu cyrki. Teraz coś usnęła, ale nie wiem czy na długo.

Czy Wasze dzieci też mają trądzik niemowlęcy? Kurcze coraz bardziej obsypana jest :( Lekarka kazała bepanthenem smarować, ale jakoś nie widzę, żeby coś to dawało.. Są na to jakieś inne sposoby? Ja na pryszcze zawsze stosowałam sudocrem u siebie, ale pewnie jej za bardzo by buzię przesuszył...
 
reklama
no ja się cieszę, że u nas w nocy mały ładnie śpi. w dzień za to prawie wcale, ale zwykle go kładę na matę i tam się zajmuje zabawkami, które mu się majtają, jak w nie przypadkowo kopie (; my go od początku wieczorem przyzwyczajaliśmy do tego, że jest ciemno i cicho, nie gadaliśmy podczas karmienia, nie trzymaliśmy zbyt długo na rękach, szybkie przewijanie i tylko przy małej lampce siedzieliśmy. i on już bez problemu rozróżnia noc i dzień, więc między 20 a 22 zasypia i budzi się dopiero nad ranem. mam nadzieję, że mu tak zostanie.
 
My dziś byliśmy na działce z teściami. Helenka pięknie spała na świeżym powietrzu budząc się jedynie na jedzenie. Za to wieczorem znowu cyrki. Teraz coś usnęła, ale nie wiem czy na długo.

Czy Wasze dzieci też mają trądzik niemowlęcy? Kurcze coraz bardziej obsypana jest :( Lekarka kazała bepanthenem smarować, ale jakoś nie widzę, żeby coś to dawało.. Są na to jakieś inne sposoby? Ja na pryszcze zawsze stosowałam sudocrem u siebie, ale pewnie jej za bardzo by buzię przesuszył...

moj mial tradzik i niczym nie smarowalam sam przeszedl
moj tez sie nauczyl sam zayspiac w lozeczku po kapieli cycus i go klade lezy sobie sam tak godzine czasem krócej i zasypia. w nocy budzi sie na jedzenie i tez zasypia odrazu tylko nad ranem go biore do nas do lozka bo czesciej sie budzi i nie chce mi sie juz do niego wstawac :-)
 
dobra, to jeszcze mam kilka sprawdzonych sposobów: miś-szumiś, suszarka, odkurzacz (mały zasypia przy jednostajnych dźwiękach), mizianie po nosku, mizianie po uchu, trzymanie na kolanach (kładę małego na złączonych nogach głową do góry, od razu się uspokaja i często zasypia), kładzenie poduszki przy nogach (żeby się mógł o nią zaprzeć).

u koleżanki sprawdzało się kładzenie małej przy główce poduszek (tak, żeby ograniczały dostęp światła).
 
U nas jest trochę odwrotnie. Hania częściej jest marudna przed południem niż wieczorem. Dziś na przykład zasnęła o 16.30 podczas spaceru i spała do 20.30. Kąpanie, karmienie i grzecznie już śpi w łóżeczku.

Przechodzi za to drugi skok rozwojowy i dziś każde przyłożenie do piersi to był ryk. Nie chciała ssać, mimo że była głodna. Kilkakrotna próba przystawienia, kończyła się podaniem butelki z odciągniętym mlekiem albo mm. Niestety...

Zamówiłam chustę bawełnianą ze splotem skośno-krzyżowym i w piątek będziemy się uczyć ją wiązać. Na tygodniu, gdy jestem z dzieckiem sama, bardzo często nie mam czasu by przygotować dla siebie obiad i pokładam duże nadzieje, że z chustą będę lepiej funkcjonować, w dni kiedy Hania prawie w ogóle nie śpi.
 
ja na początku też miałam taką paranoję, że mogę coś robić tylko jak mały śpi. ale tak nie jest :) on sobie leży na macie i macha łapkami, a ja biorę prysznic (mamy jeden z pokojów naprzeciwko łazienki), gotuję obiad albo sprzątam. no ale on nie płacze i nie marudzi jak nie śpi, tylko sobie gada.
 
reklama
Na razie mogę pozazdrościć, tak pozytywnie :-) Hanula w ciągu dnia zbyt długo w łóżeczku nie chce leżeć, a jeśli położę ją do leżaczka to szybko się nudzi i zaczyna płakać.
Olga Twój synek "współpracuje" juz z mata edukacyjna? Myślałam żeby kupić taką, ale za jakiś miesiąc.
 
Do góry