No to ciekawe czy ja przeciągnę szalę i będzie wiecej chłopaków czy 2 na dwa?My nie wiemy Ale też czuje ze chlopaczek
reklama
juz niebawem się okażeNo to ciekawe czy ja przeciągnę szalę i będzie wiecej chłopaków czy 2 na dwa?
Ja na cyklu naturalnym nie robiłam wcześniej oznaczeń progesteronu. Robiłam wszystko wg zaleceń dr. nie robiłam testów, czekałam cierpliwie na betę i całe forum razem ze mną bo wyniki były już około 12 a sprawdziłam je dopiero około 20 bo czekałam na męża aż wróci z pracy byly emocje miałam delikatne plamienie takie jednorazowe różowe chyba w okolicach 4 dnia po transferze. Przy wcześniejszych transferach tego nie miałam a również doszło do implantacji tak ze to nie jest absolutnie wyznacznik powodzenia.To już taki duży a nie dawno robiłaś betę Jak ten czas szybko leci. Ja już zaczynam się stresować i denerwować, bo to moja ostatnia szansa, żeby zostać drugi raz mamą. Staram się wierzyć w to, że moje maleństwo będzie walczyć i da radę Próbuję nie myśleć za bardzo ale się nie da. Ja po cyklu naturalnym i zastanawiam się czy robić progesteron czy zrobić jak kazała p. Dr. razem z betą. Czy ty Martusiu robiłaś wcześniej testy, czy wytrzymałaś do bety? Czy miałaś jakieś objawy, że się udało? Ja jestem taką panikarą, że do bety to chyba zwariuję,
Trzymam kciuki ! Kiedy u Ciebie testowanie?
No ja teraz też na cyklu naturalnym byłam, bo wcześniej te dwa transfery na sztucznym i to mi nadzieję daje, że może uda się na naturalnym. A miałaś przepisany dodatkowo progesteron po transferze? I ty ile dniowy miałaś zarodek? Przepraszam, że tak pytam ale te czekanie i ten stres mnie dobije chyba. Mam nadzieję, że wytrzymam do bety a mam robić 23 marca. Myślałam jechać i zbadać ten progesteron ale sama już niewiem. Spróbuję się trochę uspokoić chyba, oczywiście jak dam radę. Ale jest nas tu 3 dziewczyny po transferze i jak tam u Was? Jak się czujecie? Martusiu, twoje słowa mnie trochę uspokoiły, i Twój spokój ducha. Bo widzę, że mialam podobny transfer na cyklu naturalnym jak Ty. Trzymaj się kochana cieplutko a ja spróbuję wyhamować trochę. Na pewno dam znać co i jak w późniejszym terminieJa na cyklu naturalnym nie robiłam wcześniej oznaczeń progesteronu. Robiłam wszystko wg zaleceń dr. nie robiłam testów, czekałam cierpliwie na betę i całe forum razem ze mną bo wyniki były już około 12 a sprawdziłam je dopiero około 20 bo czekałam na męża aż wróci z pracy byly emocje miałam delikatne plamienie takie jednorazowe różowe chyba w okolicach 4 dnia po transferze. Przy wcześniejszych transferach tego nie miałam a również doszło do implantacji tak ze to nie jest absolutnie wyznacznik powodzenia.
Trzymam kciuki ! Kiedy u Ciebie testowanie?
A jeszcze przed transferem przy rozmowie z embriologiem zaproponował mi, że on by zdecydował się na nacięcie otoczki i zdecydowałam się. Zaufałam mu i teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam?No ja teraz też na cyklu naturalnym byłam, bo wcześniej te dwa transfery na sztucznym i to mi nadzieję daje, że może uda się na naturalnym. A miałaś przepisany dodatkowo progesteron po transferze? I ty ile dniowy miałaś zarodek? Przepraszam, że tak pytam ale te czekanie i ten stres mnie dobije chyba. Mam nadzieję, że wytrzymam do bety a mam robić 23 marca. Myślałam jechać i zbadać ten progesteron ale sama już niewiem. Spróbuję się trochę uspokoić chyba, oczywiście jak dam radę. Ale jest nas tu 3 dziewczyny po transferze i jak tam u Was? Jak się czujecie? Martusiu, twoje słowa mnie trochę uspokoiły, i Twój spokój ducha. Bo widzę, że mialam podobny transfer na cyklu naturalnym jak Ty. Trzymaj się kochana cieplutko a ja spróbuję wyhamować trochę. Na pewno dam znać co i jak w późniejszym terminie
To na pewno nie zaszkodzi a może pomócA jeszcze przed transferem przy rozmowie z embriologiem zaproponował mi, że on by zdecydował się na nacięcie otoczki i zdecydowałam się. Zaufałam mu i teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam?
GratulujęNo dziewczyny moj maluch po dzisiejszej wizycie 33+2d waży 2543g wszystkie pomiary bardzo dobrze. Dr mowi ze szykuje się chłopak na 3900
U mnie USG jutro. Zobaczymy ile waży .. ja niestety coś zaczynam puchnąć . Zastanawiam się czy to normalne w 3 trymestrze? Cały 1 i 2 zero wody mi się zatrzymywalo...a dziś palce u rąk jak serdelki ..nawet nie mogłam wetknąć obrączkiNo dziewczyny moj maluch po dzisiejszej wizycie 33+2d waży 2543g wszystkie pomiary bardzo dobrze. Dr mowi ze szykuje się chłopak na 3900
reklama
Chłop jak dąbNo dziewczyny moj maluch po dzisiejszej wizycie 33+2d waży 2543g wszystkie pomiary bardzo dobrze. Dr mowi ze szykuje się chłopak na 3900
Ja chcę sięumówić na prywatne usg na piątek bo ten szpitalny mam dop 3go kwietnia
A w tym prywatnym miejscu uzbierało mi sie jedno usg za free wiec skoro tak...to czemu nie...zobaczymy co powiedzą wtedy
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 187 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 282 tys
Podziel się: