reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

In vitro 2022

reklama
Jest kiepsko, tylko 4 się zapłodniły. Ciekawe, czy w ogóle coś dotrwa do etapu blastocysty, a jeśli tak, to czy po pgt będzie choć jeden, którego można będzie transferować 😔
 
Ostatnia edycja:
Jest kiepsko, tylko 4 się zapłodniły. Ciekawe, czy w ogóle coś dotrwa do etapu blastocysty, a jeśli tak, to czy po pgt będzie choć jeden, którego można będzie transferować 😔
Ostatnio też miałam 4 zapłodnienia i były 2 blastocysty, z tego 1 zdrowa. Iskrzynko, nie masz już teraz na nic wpływu. Zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy! Mogą być 4 blastocysty albo 0. Nikt nie wie jak będzie, ale trzeba wierzyć że tam jest Twój przyszły dzieciaczek!
 
Jest kiepsko, tylko 4 się zapłodniły. Ciekawe, czy w ogóle coś dotrwa do etapu blastocysty, a jeśli tak, to czy po pgt będzie choć jeden, którego można będzie transferować 😔
Iskrzynko! Mi pobrano 8 komórek. Tylko 5 było dojrzałych. Zaplodnily się 2 a tylko 1 dotrwała do blastki i ta blastka za kilka dni kończy rok ☺️ będzie dobrze ♥️♥️
 
Jest kiepsko, tylko 4 się zapłodniły. Ciekawe, czy w ogóle coś dotrwa do etapu blastocysty, a jeśli tak, to czy po pgt będzie choć jeden, którego można będzie transferować 😔
Iskrzynko, postaraj się myśleć pozytywnie, chociaż wiem, ze to niełatwe … my za was dalej mocno kciuki trzymamy. 😊 daj znać, jak się dziś kruszynki rozwijają :)
 
reklama
Cześć dziewczyny. Pojawiałam sie na forum co jakis czas na krótka chwile. Teraz planuje zostać na dłużej. Mam mała córeczkę 1 rok i 10 miesięcy poczęta z in vitro. Był to pierwszy transfer i pierwsza procedura. W maju zeszłego roku poszłam po 3 pozostałe zarodki. Jeden poroniłam a reszta sie złe rozwijała po rozmrożeniu. Do tego doszły gorsze wyniki męża i tragiczne amh u mnie. Po kilku miesiącach przerwy mam sie teraz znowu stymulować. Miałam nadzieje ze świeży transfer ale mam jeszcze w trakcie stymulacji zrobić histeroskopie bo coś im sie nie podoba. A potem zbadać zarodki genetycznie. Podobno jest takie zalecenie przy niskim amh. Wiecie cos o tym ? Dodatkowo stwierdzili w mojej klinice ze sie powoli odchodzi od świeżych transferow🙄
 
Do góry