reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

❄️GRUDNIOWE KRESKI ❄️ W grudniu Mikołaj prezenty rozdaje , a nam II kreski na teście daje !🎁

No podejrzewam, że nie jestem jedna, której testy wychodziły późno.
Tylko szkoda, że piszę mi się, że wprowadzam w błąd inne dziewczyny.
Ja mówiłam tylko o swoim przypadku i to już czyiś problem jeśli ktoś będzie się tym sugerował i robił sobie nadzieję. Myślę, że każda z nas ma swoją głowę i rozum.
ja podejrzewam że każda która mówi że jej testy wychodziły późno właśnie była w takiej sytuacji jak ty , czyli nie wie kiedy miała owulację , więc w takiej sytuacji nie można powiedzieć że test wyszedł tyle czy tyle po terminie miesiączki ... Według biologii do zagnieżdżenia dochodzi 6-12 dniem po owulacji +2 dni do wytworzenia bety (jakiejkolwiek ) dlatego 14 dpo to termin kiedy test jest już wiarygodny . Jednak jeżeli nie wiadomo kiedy dokładnie była owulacja nie można sugerować się terminem spodziewanej miesiączki nawet jeżeli do tej pory były one regularne ,bo organizm to nie matematyka ...
 
reklama
ja podejrzewam że każda która mówi że jej testy wychodziły późno właśnie była w takiej sytuacji jak ty , czyli nie wie kiedy miała owulację , więc w takiej sytuacji nie można powiedzieć że test wyszedł tyle czy tyle po terminie miesiączki ... Według biologii do zagnieżdżenia dochodzi 6-12 dniem po owulacji +2 dni do wytworzenia bety (jakiejkolwiek ) dlatego 14 dpo to termin kiedy test jest już wiarygodny . Jednak jeżeli nie wiadomo kiedy dokładnie była owulacja nie można sugerować się terminem spodziewanej miesiączki nawet jeżeli do tej pory były one regularne ,bo organizm to nie matematyka ...
Owszem zgadzam się. Nie mam bladego pojęcia kiedy była owulacja w tamtym czasie, widocznie była opóźniona 🤷‍♀️
Ja tylko i wyłącznie napisałam, że miałam bladziocha w tamtym terminie 😜
 
ja podejrzewam że każda która mówi że jej testy wychodziły późno właśnie była w takiej sytuacji jak ty , czyli nie wie kiedy miała owulację , więc w takiej sytuacji nie można powiedzieć że test wyszedł tyle czy tyle po terminie miesiączki ... Według biologii do zagnieżdżenia dochodzi 6-12 dniem po owulacji +2 dni do wytworzenia bety (jakiejkolwiek ) dlatego 14 dpo to termin kiedy test jest już wiarygodny . Jednak jeżeli nie wiadomo kiedy dokładnie była owulacja nie można sugerować się terminem spodziewanej miesiączki nawet jeżeli do tej pory były one regularne ,bo organizm to nie matematyka ...
Ale przecież Pati napisała, że wtedy robiła pierwszy test i wyszła blada kreska, nie wspominała nic o owulacji. Moim zdaniem szukasz dziury w całym, jakie wprowadzanie w błąd? „Tydzień po spodziewanym okresie wyszła blada druga kreska”. Gdzie tu wprowadzanie w błąd? To proste stwierdzenie faktu. Spodziewała się okresu w jakimś terminie, nie dostała go, tydzień później zrobiła pierwszy test i wyszła blada kreska. Tyle, koniec tematu.

A abstrahując już od tego czy owulacja była przesunięta i okres przyszedłby później jakby nie doszło do ciąży - to tylko test z moczu i jak najbardziej może wyjść blada druga kreska na tym etapie, wystarczy że mocz jest za bardzo rozcieńczony.
 
no to dokładnie zrozumiałam z twojego posta , tydzień po terminie miesiączki . Zakładając że książkowo ma się okres 14 dni po owulacji to 7 dni później będzie 21 dni po owulacji co jest nie możliwe żeby dopiero wtedy wyszedł pierwszy cień . Miałaś poprostu opóźniona owulację , a jak sama pisałaś nie sprawdzałaś tego i wyszło spontanicznie ,dlatego proszę cię nie pisz że pierwszy cień wyszedł tydzień po terminie miesiączki ,bo wprowadzasz w błąd innych
@klaudia16 robienie z igły widły… wcale niepotrzebnie 🙄😊
 
6-7 dpo. Nie miało prawa nic wyjść no ale musiałam siknąć 🫣😅🤣🤣
Oczywiście moja chora głowa widzi "cień" którego tam nie ma 😅🤣🤣
 

Załączniki

  • IMG_20241229_061630830_MFNR.jpg
    IMG_20241229_061630830_MFNR.jpg
    2,6 MB · Wyświetleń: 109
Ja się właśnie obudziłam i śniło mi się że zrobiłam test jakiś nowej firmy i tam wyszła druga kreska i pisało na nim że jest 30% kreski, że to jakaś nowa technologia. Chciałam Wam zrobić zdjęcie ale zgubiłam telefon i z nerwów się obudziłam 🤣 Więc pewnie też będzie biało. Narazie nie wychodzę z łóżka bo młody śpi na mnie a wolałabym go nie budzić tak wcześnie 🫣
 
Jutro kolejny ? 😆 Ja nie widzę drugiej kreski u Ciebie ale faktycznie jeszcze bardzo wcześnie.
Aplikacja mnie pyta czy testowałam 🤣
Nie można widzieć bo tam nic nie ma 😅🤣🤣
Brzuch mnie boli non stop i mam problemy z mierzeniem temperatury, bo jestem taka "pulchna" tam 🥴 pamiętam że w poprzedniej ciąży też tak było. Z dnia na dzień pojawił się problem z mierzeniem. I jeszcze to plamienie 3-4 dpo... No chory umysł sobie dopowiada 😅 w dodatku muli mnie od kilku dni. Myślę że się przejadłam na świeta 😅🤣🤣 ale rozum swoje a serce każe sikać na patyk 😅🤣🤣
 
reklama
Dziewczyny czy jak wczoraj na teście była jakiś tam cien to dziś powinien być dużo mocniejszy?
Oczywiście zapas testów nie pozwolił mi być cierpliwa i musiałam zacząć. Wczoraj widziałam taki cień cienia dziś jest taki mocniejszy ale myślę że powinien bardziej zrobić się wyraźny po tylu godzinach 🙁
 
Do góry