reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

❄️GRUDNIOWE KRESKI ❄️ W grudniu Mikołaj prezenty rozdaje , a nam II kreski na teście daje !🎁

reklama
Ale ja nikogo w błąd nie wprowadzam. Po prostu mówię jak było, wtedy zawsze miałam regularne @ i nagle cykl gdzie zaszłam w ciążę byłby dłuższy ?
Dlatego mówię jak to u mnie wyglądało.
organizm jest nie przewidywalny , i to że miałaś regularne nie znaczy że tym razem nie mógł się spóźnić . Czy termin om zgadzał ci się z terminem który wychodził w USG ?
 
Ja w poprzedniej ciąży miałam tak, że testowałam 3 dni przed spodziewaną miesiączką bo przyjaciółka robiła imprezę i chciałam mieć pewność że mogę pić, nic totalnie nie wyszło, później testowałam w dzień spodziewanej miesiączki bo jechałam do energylandii i też nic. Okres nie przychodził ale parę miesięcy wcześniej miałam zdiagnozowane pcosy, więc wyszłam z założenia że cykl mi się rozjechał no i byłam pewna, że niedługo dostanę okres… w między czasie miałam typowe bóle podbrzusza jak na 🐒 więc cierpliwie wyczekiwałam. Ale po kolejnym tygodniu czekania stwierdziłam, a sprawdzę znowu. No i wyszły wielkie dwie czerwone krechy. Skoczyłam na betę i miała już ponad 5 tysięcy 😁
myślę że podobna sytuacja , również owulacja mogła się przesunąć przez co test wyszedł później . Przy pcos tym bardziej owulację są nieregularne i często występują późno jeżeli nie są wspomagane . Jak u ciebie wyglądala sytuacja z terminem om a terminem z USG ? Bo podejrzewam że była różnica
 
myślę że podobna sytuacja , również owulacja mogła się przesunąć przez co test wyszedł później . Przy pcos tym bardziej owulację są nieregularne i często występują późno jeżeli nie są wspomagane . Jak u ciebie wyglądala sytuacja z terminem om a terminem z USG ? Bo podejrzewam że była różnica
właśnie nie było :) różnica między om a usg była 2 dni więc tyle co nic ;)
 
U mnie też w pierwszej ciąży testy późno wychodziły. Pamiętam, że beta już miała ładną wartość , a na testach bladziochy.
No podejrzewam, że nie jestem jedna, której testy wychodziły późno.
Tylko szkoda, że piszę mi się, że wprowadzam w błąd inne dziewczyny.
Ja mówiłam tylko o swoim przypadku i to już czyiś problem jeśli ktoś będzie się tym sugerował i robił sobie nadzieję. Myślę, że każda z nas ma swoją głowę i rozum.
 
A w końcu co wyszło na usg? Że ta owulacja musiała faktycznie być przesunięta?
Wcześniej robiłaś testy, które wychodziły negatywne?
Nie pamiętam, to było 4,5 roku temu, to była moja pierwsza ciąża. Z narzeczonym staraliśmy się na zasadzie " jak będzie to będzie ", bez spiny, bez kalendarzyka i testów owu, po prostu robiliśmy to kiedy mieliśmy ochotę. I jeden jedyny test wtedy zrobiłam tydzień po spóźnionej miesiączce. I wyszedł bladzioch. A @ miałam zawsze regularne i to było zawsze 28 dni.
Ginekolog nic nie mówił owulacji, byłam w 8 tyg ciąży na pierwszej wizycie, bo kazała mi babka w recepcji umowic się dopiero wtedy.
 
reklama
Do góry