reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

❄️GRUDNIOWE KRESKI ❄️ W grudniu Mikołaj prezenty rozdaje , a nam II kreski na teście daje !🎁

Ale to dotyczy za życia, jak coś Ci się stanie to działa prawo dziedziczenia czyli mąż i dzieci przejmują spadek zarówno wspólny jak i twój osobisty tak też w tym siedzie 😉
 
reklama
U mnie sprawa wygląda tak z tym zapachem że już go nie ma , wróciłam do domu przebrałam się , umyłam ,zmieniłam gacie i od 14 jest git aleee mam za to dużo śluzu wręcz mam mokro , on nie ma jakiegoś mega nieprzyjemnego zapachu , ale jakiś tam ma ,nie taki że odrzuca . Także zapytam się jej o to , o 19;50 mam wizytę
 
powiedzcie mi, jak zmienić/opróżnić taki kubeczek w miejscu publicznym? 😅
Ja ani kubeczków ani tamponów stosować nie będę, ale ciekawa jestem :D
edit: doczytałam, że tylko w łażienkach w których jest umywalka
używam przez chwilę w swoim życiu ale się z nim nie polubiłam , jakoś nie mogłam go odpowiednio zaaplikować i później ten taki cycek co wystaje strasznie mi przeszkadzał , dodatkowo trzeba go wyparzac co też jakoś nie mogłam się do tego nastawić , więc później skończyło się tak że poszedł do swojego woreczka i leży gdzies niewiadomo gdzie ,dodatkowo przez to że nie umiałam go aplikować to mi przeciekło . Dla mnie nie zbyt fajna opcja , ale wiem że są kobiety które sobie chwalą . No i wiadomo tak jak koleżanka pisała trzeba mieć gdzie go umyć w miejscu publicznym
 
Męczy mnie jedna rzecz i rozkminiam sobie przed zbliżającą się owulacja. Bo my po seksie to zawsze szybko bo a nóż młody nas najdzie i wstajemy i cały materiał genetyczny mojego A. się że mnie wylewa a pomyślałam że może ja źle robię i powinno się leżeć po żeby sperma się upłynnila i dać tym plemnikom szansę dotrzeć tam gdzie powinny 🙈
u nas zazwyczaj jest tak że mąż wstaje od razu się ogarnąć ,a ja leżę zależy czasem 10-15 min ,czasem pił godziny , sporadycznie zdążą się że idę tak spać . Czy pomaga ? Nie wiem haha ale slyszlalam opinie że tak , no i oczywiście też na początku były nogi do góry ahha teraz już odpuściłam . Ale kiedyś slyszlalam że powinno się leżeć tyle ile czasu zajmuje uplynnie spermy ,nie wiem czy to prawda . Czyli w zależności od faceta ,bo jednym po 10 min innym po 60 chyba nie ?
 
u nas zazwyczaj jest tak że mąż wstaje od razu się ogarnąć ,a ja leżę zależy czasem 10-15 min ,czasem pił godziny , sporadycznie zdążą się że idę tak spać . Czy pomaga ? Nie wiem haha ale slyszlalam opinie że tak , no i oczywiście też na początku były nogi do góry ahha teraz już odpuściłam . Ale kiedyś slyszlalam że powinno się leżeć tyle ile czasu zajmuje uplynnie spermy ,nie wiem czy to prawda . Czyli w zależności od faceta ,bo jednym po 10 min innym po 60 chyba nie ?
ale po seksie to zapraszamy siku, co by się infekcji nie nabawić. Nie śpimy z zawartością 😂
 
Ale to dotyczy za życia, jak coś Ci się stanie to działa prawo dziedziczenia czyli mąż i dzieci przejmują spadek zarówno wspólny jak i twój osobisty tak też w tym siedzie 😉
Cały mój majątek przepisze dziecia a po mojej śmierci ewentualnie zachowek wysokości 5 %wartości majątku .

Spokojnie nie musisz tłumaczyć jak krowie na rowie.
Bo o tym wiem .
Jakbyś przeczytała wcześniejszy post byś wiedziała że wiem .

Kwestią darowizny czy wydziedziczenia wiem o tym dużo.
 
Cześć. Nie jestem dziś z Wami na bieżąco ale zauważyłam wpisy o dziedziczeniu. Akurat temat dla mnie bardzo aktualny więc zapytam. Mąż dostał na spółkę z bratem działkę (darowizna) gdzie się budujemy. Brat męża "zamierza" nam swoją część sprzedać, tylko jakoś zabiera się do tego jak pies do jeża, więc w sumie nic nie wiadomo oprócz tego że nie chce się budować. Działka jest tylko na męża i jego brata. Dom jest na męża. Kredyt na budowę jest na mnie. Byliśmy u radcy prawnego i powiedział że gdyby cokolwiek się stało mojemu mężowi to dom i część działki jaka do niego należy dostaję ja i dzieci. A według Was tylko dzieci mają do niego w takiej sytuacji prawo? 😬
 

Cały mój majątek przepisze dziecia a po mojej śmierci ewentualnie zachowek wysokości 5 %wartości majątku .

Spokojnie nie musisz tłumaczyć jak krowie na rowie.
Bo o tym wiem .
Jakbyś przeczytała wcześniejszy post byś wiedziała że wiem .

Kwestią darowizny czy wydziedziczenia wiem o tym dużo.
Nie widzę żebyś wcześniej pisała o testamencie, ale może coś przeoczyłam :)

Edit: już widzę.

Wyraźnie napisałaś że: nie jest ojcem dziecka, więc nie dostanie spadku - stąd pewnie koleżanka chciała skorygować, że to nieprawda :)
Skoro piszesz testament i nie uwzględnisz w nim męża, to będzie tak jak piszesz.
Bez nerwów :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cały mój majątek przepisze dziecia a po mojej śmierci ewentualnie zachowek wysokości 5 %wartości majątku .

Spokojnie nie musisz tłumaczyć jak krowie na rowie.
Bo o tym wiem .
Jakbyś przeczytała wcześniejszy post byś wiedziała że wiem .

Kwestią darowizny czy wydziedziczenia wiem o tym dużo.
swoją drogą dlaczego nie chcesz aby twój mąż cokolwiek od ciebie /po tobie dostał?
 
Do góry