no z tym właśnie wysiłkiem fizycznym najgorzej bo mój też pracuje fizycznie , stres też źle działa . Muszę pogadać z lekarka żeby mu może też coś przepisała na to , ale to dopiero po wynikach styczniowych . Co do fajek , mój też rzuca i wraca . Zresztą jak ja (nie zjedzcie mnie za to proszę ) . Ciężki bardzo nałóg , ja rzuciłam , wróciłam jak zmarła mi mama po paru miesiącach znowu rzuciłam i teraz znowu palę , wiem że jak zobaczę 2 kreski to od razu przestanę ,bo tak było przy obu biochemach , i wiem że nie powinnam ale to jest takie ciężkie
palę iqosa . Wszystko inne jedzenie , witaminy , alkohol się staram a tutaj jest klapa ...