Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Chyba Tak ale nie w diagnostyce bo to smiech progesteronu nadal niemakurde czyli faktycznie cos było na rzeczybędziesz sprawdzać czy spadła do końca ? U mnie też po biochemie byl bardziej intensywny i bolesny
no powiem ci masakra tyle czekać
spróbuj iść do innego ,jeżeli to był biochem to w poniedziałek raczej powinno być już poniżej 2.3A nie masz napisane coś więcej w rozpoznaniu? Bo "niezapalne zaburzenie macicy, nieokreślone" to kod icd10 i może się pod nim kryć wiele różnych jednostek chorobowych np jakiś rozrost endometrium albo zrosty. Trzeba by dokładnie przejrzeć wynik hist-patDziewczyny, odebrałam dzisiaj wyniki biopsji. Mam napisane „Niezapalne zaburzenie macicy, nieokreślone” - co to, cholera, w ogóle znaczy? Spodziewałam się, że albo nic nie wyjdzie albo jakieś zapalenie, dostanę najwyżej antybiotyk i tyle. A to mi kompletnie nic nie mówi
Miała któraś coś podobnego albo wie, co to znaczy? Dopiero 8.01 mam wizytę, ale oczywiście już się martwię, że nawet nie będzie wiadomo co z tym zrobić…
Ja sobie przy okazji BF kupiłam dużą paczkę na amazonie, bo jak dostanę też zastrzyk w styczniu, to jestem ciekawa jak długo się będzie utrzymywałPrzyszedł mój zapas testów , także zaczynamy już na maksa testowanie hahanarazie w moich oczach kreska jest taka sama , ale według apki test jest jaśniejszy ale może zdjęcie takie wyszło czy coś
Także czekają sobie spokojnie, a ja wczoraj zaczęłam nowy cykl. Mąż jeszcze bardzo chce spróbować naturalnie w grudniu, akurat płodne wypadają tak na ten tydzień Święta-Sylwester (co jeszcze dodatkowo zahacza o jego urodziny), więc przynajmniej klimacik będzie 
u nas są takie dni kiedy jest ciężko bo widzę że jest zmęczony i ciężko szeryfa ustawić do pionuDoskonale Cię rozumiem, u nas jest to samo… Też mi się wydaje, że to mi bardziej zależy, że to ja muszę wszystkiego pilnować, a jemu się chce tak po prostu kiedy i tak nic z tych seksów nie będzie. Oczywiście, to nje jest tak, że to źle, bo nie chcę sprowadzać seksu tylko do funkcji prokreacyjnej. Ale właśnie też mam wrażenie, że jak już są płodne, to u niego zaczyna działać presja i nawet jak podejmuje próby, to bywało tak że nic z tego nie wychodziło
on się irytuje i ja też bo wiem że akurat tego dnia jest największa szansa … ale wiadomo ja tego poirytowania nje pokazuje tylko staram się być cierpliwa,zawsze wtedy pytam czy da radę czy odpuścimy dzisiaj ale za każdym razem mówi że da radę,długo to trwa ale widzę że skoro nie olewa to też jednak się stara mimo zmęczenia,w takie dni jedyne co pomaga to że ja dojdę pierwsza i to go podnieci i później już nie ma problemu,tak to właśnie rozpracowałam Sory za to że tak dosłownie to opisuje ale chciałam pokazać jak to u nas wygląda w te cięższe dni u nas
No właśnie nic więcej nie maA nie masz napisane coś więcej w rozpoznaniu? Bo "niezapalne zaburzenie macicy, nieokreślone" to kod icd10 i może się pod nim kryć wiele różnych jednostek chorobowych np jakiś rozrost endometrium albo zrosty. Trzeba by dokładnie przejrzeć wynik hist-pat
Znaczy, jest jeszcze „endometrium z oznakami okresu przedsekrecyjnego”, ale to jest tylko określenie fazy zmian w endometrium w cyklu. Z tego, co czytam, to faza sekrecji pokrywa się z fazą lutealną, więc przedsekrecyjna mogłaby sugerować, ze byłam jeszcze przed. Tyle, że tego samego dnia miałam proga 8, a następnego dnia rano już 14,10. Fakt, że lekarz nie widział ciałka żółtego na USG przed tą biopsją, ale powiedział że właśnie prog i biopsja pokażą jednoznacznie czy była owulka.
Mam właśnie tylko 5 sztuk, więc będę robiła raz dziennie. No i kupiłam tylko do sprawdzenia jak to działa i czy moje kłucie w jajnikach w dniu owu to faktycznie owu
oczywiście starania już rozpoczęte
My zaczęliśmy wczoraj działać i też chcemy co 2 dzień, żeby nie codziennie. Wczoraj miałam 11dc.Boże jak ja bym chciał już testować ! A na razie muszę czekać do jutra żeby się dowiedzieć czy była owu czy jeszcze nie
Ale ten grudzień jest piękny w kreseczki, aż 8 dziewczyn w ciąży, a to dopiero połowa grudnia
no to u nas jest podobnie , że ja pytam czy działamy czy odpuszczamy (w głębi wiadomo chce działać ale nie naciskam ) to zawsze mówi ,,działamy !,, i też jak mnie się coraz bardziej podoba albo dojdę to jemu jest łatwiej i szybciej mu idzie wtedy . No ale bywają gorsze momenty , że ani ja nie bardzo ani on a mimo to jakoś staramy się żeby to wyszło , ale wtedy człowiek jakoś jest mniej usatysfakcjonowany z tego sexu . Ogólnie czytając to czuję jakbym ja to napisałau nas są takie dni kiedy jest ciężko bo widzę że jest zmęczony i ciężko szeryfa ustawić do pionu
