reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta niemowlaka-co i kiedy !

Ola zjadła dzis pierwszy raz 2 łyżeczki deserku Gerbera (jabłko, marchew, winogrono). Smakowało jej bardzo i nawet za mocno się nie umorusała :-D .
Też nie mam z nią problemów z piciem - najchętniej jednak pija przegotowaną wodę
 
reklama
Ja polewam wrzatkiem butelki i smoczki, ale nie codziennie, i tyle, niech sie mały przyzwyczaja do normalności ;-)
Leoś pije herbatki, z rumianku, koperku i na trawienie hippa, bardzo je lubi, jak sie dorwie to wszystko wypija do dna ;-) i nadal na mleczku i tylko na mleczku, czekam jak skonczy 4mc na nowosci ale tez nie za duzo, mysle ze zupki to dopiero od 5mc tak jak piszaw poradnikach, nie chce mu za szybko przeciążać żołądka!
 
widzę ze nie tylko moja nele dostała wczoraj cos innego do jedzonka :-)

co do butelek i smoczkow to ja tylko zalewam je wrzatkiem i to bylo by na tyle. Jak za często wyparzała Zuzi to potem kiedy zaprzestalam to praktykowac od razu dostała plesniawki więc niech Nela sie przyzwyczaja powoli do licznych w naszym życiu bakterii ;-)
 
Ja tez tylko zalewam wrzątkiem.Nie wiem po co w poprzedniej ciązy kupiłam sterylizator:baffled:
Co do picia to Wojtus popija mleczko z cyci i raz dziennie troszkę soczku ok.60 ml.

Agutko gratlujemy Zuzince:tak:
 
Agutko to faktycznie spoor-cale jablko ? :szok: Ja Oliwce zawsze dawalam cwiartek bo balam sie wiekszej ilosci.

A dzisiaj Oliwka dostala nowa herbatke z HIPa-Malina z dzika roza i baaardzo Jej smakowala :tak:
 
Luczynko,taaak. :-D :tak: Nam pediatra powiedziala,ze jak przez kilka dni bedzie ok po jabluszku,to spokojnie mozna dac wiecej. :-) A Zuzia pierwszy raz jabluszko jadla jeszcze w tamtym roku jakos i nic Jej nie bylo,wiec podalam wiecej. :tak:
 
A ja przeżywam horror !! :no::no::no: Milenka tak mi cuduje z jedzeniem że już nie mam siły:zawstydzona/y::-:)-( Nie wiem ile zjadają wasze dzieci ale Milenka zjada max 120 ml mleka ale nie co karmienie :no: np rano ok 9.00 zje 90 i ma dosyć potem np dopiero po 4 a nawet 5 godzinach zaczyna pić i wypija 60 ml i jest ryk a dalszą częśc tej samej butelki wypija po następnej godzinie:-( Z kolei w nocy wypija 2 butle po 120 od razu:dry: Nie wiem co o tym myśleć, ale mam dosyć i dzisiaj się już poryczałam, bo przed wyjazdem do moich rodziców na obiad wypiła 100 ml mleka to było ok 13.00 potem po 14.oo dostała jabłuszka z gerbera. Kiedy o po godz 16.00 zobaczyła tylko że idę z butelką zaczęła tak ryczeć że obłęd. I tak do godz 17.00 wypiła moze z 50 ml. :-( Przyjechaliśmy do domu. Tu wypiła kolejne 50 i koniec:zawstydzona/y:Dopiero przed chwilą wypiła 80 ml mleka z dodatkiem kaszki:zawstydzona/y:
Ja mam dosyć. Wiem że powinna tez być dopajana i pić np herbatę a ona nie chce:-( nie wiem co o tym myśleć:-( Chyba jutro pójdę do przychodni ją zważyć i sprawdzić czy przypadkiem nie zaczęła spadać na wadze bo ona tak mi się zachowuje od jakiegoś czasu. Próbowałam z tyma jakoś "walczyć" ale nie mam już siły:-( Z kolei z łyżeczki je bardzo chętnie, ale nie wyobrażam sobie podawać jej mleka łyżeczką:no: Moze trzeba już zacząć wprowadzać zupki??
 
No faktycznie Mycha, nie zazdroszczę:no: . Nie wiem co o tym mysleć, troche dziwne to jej zachowanie:eek: :baffled: . Moja Ala w dzień je tylko cycka i to też za dużo na raz nie wychodzi, bo ja w cycach nadal zbyt wiele nie mam, ale nie płacze czyli chyba jej wystarcza, zjada tez deserek, pije 3 herbatki i soczek, a na wieczór wypija 210 ml:szok: :-D Bebilonu, a jakbym jej dała 250 to mam wrażenie, że tez by wypiła, tym bardziej, ze często poprawia po butli jeszcze cycem;-). Boże jak ja sie ciesze, ze nie mam z nią problemów jedzeniowych. Dzisiaj dałam jej trochę kleiku dosyć gęstego i nawet zjadła, ale kurcze chciałam jej dosypac tego kleiku do mleka na noc ale jak na 210 ml dosypałam raptem 1 łyżeczkę to nic jej przez smoka nie chciało lecieć:eek: :baffled: , no i musiałam wylać całą porcję i zrobić samo mleko. Jak Wy dosypujecie kleik do mleka to przez jakie smoczki podajecie?:confused: Chyba będę musiała kupić ten trójprzepływowy z Aventu.

Mycha a co do zupek, to nie wiem czy one rozwiążą Twój problem.:no: Ja bym sie tam jeszcze z zupkami nie śpieszyła, niech sie żołądek przyzwyczai do nowości, później bedziesz miała z Milenkę jeszcze (nie daj Boże) takie problemy jak Luczynka z Oliwką.
 
reklama
MJU - IGOR TEŻ NIE CHCE PIĆ ALE JAK LEKARCE O TYM MÓWIĘ TO ONA MI NA TO , ŻE JAK NIE CHCE TO NIE MUSI:baffled: BO SEZON TERAZ NIE JEST NA PICIE TYLKO NA JEDZENIE:-D A JAK BĘDZIE CIEPLEJ TO I PIĆ BĘDZIE CHCIAŁ :-D NO I DAŁAM SE SPOKÓJ , BO CO MAM PRZEŻYWAĆ , ŻE NIE PIJE JAK NIC MU NIE DOLEGA? KUPKI ROBI NORMALNE , SIKA TEŻ SPORO WIEC NIE MA SIĘ CZEGO CZEPIAĆ:tak:
 
Do góry