reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból brzuszka u 8 tygodniowego niemowlaka

Dziewczyny, update: u nas to chyba alergia na bmk jednak. Tak podejrzewa gastroenterolog po wizycie. Dostałyśmy na receptę Bebilon Pepti. Po ostatnich przebojach czułam się źle psychicznie, w dodatku mała ciągle na mnie wisiała, bo chyba też przez wędzidełko nie dojadała dużych porcji, nie miałam czasu dla syna, dla siebie, na nic, płakała u wszystkich tylko nie u mnie. Teraz dieta bezmleczna mnie dobiła. Pilnuję od poniedziałku, ale jestem głodna i zła 😂 Zrezygnowałam z KP i wprowadziłam to Bebilon Pepti na receptę. Uznałam, że nie dam rady dłużej tak funkcjonować, a we wrześniu muszę wrócić zdalnie do pracy. No i powiem Wam te kilka dni na Bebilonie Pepti dużo zmieniło. Mała jest spokojniejsza, ma miękki brzuszek, nie ma bolesnych gazów i załatwia się raz dziennie. Ogólnie ma ładne drzemki w dzień, nie jest już nieodkładalna, w końcu coś można załatwić. No i najważniejsze - część wysypki na ciele już zniknęła, a skóra na policzkach nie jest już tak szorstka. Za miesiąc prowokacja, kontrola i zobaczymy co dalej :)
 
reklama
Dziewczyny, nie będę już zakładać nowego tematu. Dalej jesteśmy na Bebilonie Pepti, wysypki zniknęły (jedynie kilka bezbarwnych suchych plamek na łokciach, kolanach i stopach), refluks też, ale dalej mamy problemy z regularnym załatwianiem sie. Córka codziennie załatwia się 1 raz, to powiedzmy ok. Nadal raz na 2-4 tygodnie nawracają nam zaparcia. Przy zaparciu wraca z kolei refluks. Trwa to kilka dni i stabilizuje się i nawraca po jakimś czasie. Refluks pojawia się już tylko wtedy, gdy mała nie załatwia się. Zaparcie trwa max 3 dni, wtedy już jej pomagam się załatwić, bo płacz od rana do wieczora. Jak się załatwi, to wszystko się normuje i po jakimś czasie znowu to samo Nasz gastrolog nadal nie chce przepisać nam Debridatu. Twierdzi że to nie zawsze dobry wybór. Osteopata powiedział, że mała ma za wolną perystaltykę jelit. Nasz fizjo zauważa powiązanie pomiędzy problemami z brzuchem a wzmożonym napięciem mięśniowym. Gastro zamiast Debridatu kazał przez 2 tygodnie stosować Laktulozę 2 x 2,5 ml, odstawić Espumisan, zostawić tylko probiotyk i witaminę D3, a potem kontrola. Czy to jest standardowe podejście? Czy powinnam mimo to naciskać na ten Debridat? Czy ten lek rzeczywiście poprawia perystaltykę jelit? Mała skończyła już 3 miesiące, ile czasu może jeszcze trwać spowolniona fizjologiczna perystaltyka?
 
Wydaje mi się, że jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz.
U nas też mówili, że Espumisan może szkodzić. I pamiętam, że coś nie tak mogło być z witaminą D3 - że w jakiejś formie też może szkodzić.
Ja bym spróbowała z laktulozą.
 
Wydaje mi się, że jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz.
U nas też mówili, że Espumisan może szkodzić. I pamiętam, że coś nie tak mogło być z witaminą D3 - że w jakiejś formie też może szkodzić.
Ja bym spróbowała z laktulozą.
Dziś już jedna dawka podana laktulozy, wieczorem dam drugą, może pod wieczór uda jej się załatwić. Na razie nic, brzuszek duży, więc zalega już na pewno. Espumisan odstawiłam, zobaczymy. Z witaminy D3 mam na razie Juvit, ale to wszystko w tłuszczu rozpuszczone. U nas chyba głównym problemem jest wolna perystaltyka jako taka. Zastanawiam sie kiedy to się w końcu ureguluje :(
 
U nas po syroplu maluszek byl bardzo rozdrazniony, w jelitkach caly czas mu bulgotalo i chyba przez to sie denerwowal kupka pojawila sie po paru godzinach od podania syropku.
Za to mam kolezanke ktorej lekarz tez zlecil stosowanie syropku i kompletnie na nia nie dziala mimo ,ze stosuja systematycznie problem z zaparciami nie ustapil i kupka utrzymuje sie raz na 3-4 dni
 
Dziewczyny, nie będę już zakładać nowego tematu. Dalej jesteśmy na Bebilonie Pepti, wysypki zniknęły (jedynie kilka bezbarwnych suchych plamek na łokciach, kolanach i stopach), refluks też, ale dalej mamy problemy z regularnym załatwianiem sie. Córka codziennie załatwia się 1 raz, to powiedzmy ok. Nadal raz na 2-4 tygodnie nawracają nam zaparcia. Przy zaparciu wraca z kolei refluks. Trwa to kilka dni i stabilizuje się i nawraca po jakimś czasie. Refluks pojawia się już tylko wtedy, gdy mała nie załatwia się. Zaparcie trwa max 3 dni, wtedy już jej pomagam się załatwić, bo płacz od rana do wieczora. Jak się załatwi, to wszystko się normuje i po jakimś czasie znowu to samo Nasz gastrolog nadal nie chce przepisać nam Debridatu. Twierdzi że to nie zawsze dobry wybór. Osteopata powiedział, że mała ma za wolną perystaltykę jelit. Nasz fizjo zauważa powiązanie pomiędzy problemami z brzuchem a wzmożonym napięciem mięśniowym. Gastro zamiast Debridatu kazał przez 2 tygodnie stosować Laktulozę 2 x 2,5 ml, odstawić Espumisan, zostawić tylko probiotyk i witaminę D3, a potem kontrola. Czy to jest standardowe podejście? Czy powinnam mimo to naciskać na ten Debridat? Czy ten lek rzeczywiście poprawia perystaltykę jelit? Mała skończyła już 3 miesiące, ile czasu może jeszcze trwać spowolniona fizjologiczna perystaltyka?
Powiem Ci tak. Od razu przyznam, że nie znam się, ale posłuchaj tego lekarza i zobacz, co się wydarzy. Za jakiś czas kontrola, daj czas i zobaczycie. Może pomoże. Zakładam, że dobry specjalista. Zawsze można potem iść do innego. Ale myślę, że jak dobry, to w razie gdy nie będzie poprawy, na kontroli zleci inne leczenie.

Nie wiem jak długo może trwać taka spowolniona perystaltyka. Nie wiem czy to powiązane, ale napiszę. Moja córka za 2 mies z malym hakiem kończy 2 lata i od ok 10 mies ż. ma tendencje do zaparć. Mamy kolejne zalecenie, potem kontrola i zobaczymy. Lekarz podejrzewa obok nawykowych zaparć wydłużony fragment jelita. Z kolei jak była w wieku twojej córki, to wszystko było ok...

Nie martw się. Jeśli nie będzie poprawy, lekarz zleci dodatkowe badania i wdroży inny sposób leczenia🙂
 
Dziś już jedna dawka podana laktulozy, wieczorem dam drugą, może pod wieczór uda jej się załatwić. Na razie nic, brzuszek duży, więc zalega już na pewno. Espumisan odstawiłam, zobaczymy. Z witaminy D3 mam na razie Juvit, ale to wszystko w tłuszczu rozpuszczone. U nas chyba głównym problemem jest wolna perystaltyka jako taka. Zastanawiam sie kiedy to się w końcu ureguluje :(


A robiłaś małej badania na nietolerancję laktozy?
 
A robiłaś małej badania na nietolerancję laktozy?
Nikt mi nie zalecił :( Dziś już apogeum jakieś tyle gazów jej się w jelitach zebrało. Załatwiała się wczoraj rano i dziś nic, po 2 godzinach płaczu (po 2. Dawkach syropu rano i popołudniu) dałam czopek, ledwo jej się cokolwiek udało załatwić. Kolejna godzina wycia… W końcu wzięłam windi. Boże jakie ona miała zagazowane jelita… Dopiero po tym jak te gazy wyszły poszła zielona kupa. To jest straszne. 3 miesiące mineły i dalej mamy takie problemy. Jeszcze jak miałam Sab Simplex to było ok. Teraz nam się skończyło i od tamtej pory używałam Espumisanu i od tamtej pory jest znowu źle. Nie wiem co mają w sobie te krople, ale jestem zmuszona przyznać, że to działało, a Espumisan nie :(
 
reklama
Nikt mi nie zalecił :( Dziś już apogeum jakieś tyle gazów jej się w jelitach zebrało. Załatwiała się wczoraj rano i dziś nic, po 2 godzinach płaczu (po 2. Dawkach syropu rano i popołudniu) dałam czopek, ledwo jej się cokolwiek udało załatwić. Kolejna godzina wycia… W końcu wzięłam windi. Boże jakie ona miała zagazowane jelita… Dopiero po tym jak te gazy wyszły poszła zielona kupa. To jest straszne. 3 miesiące mineły i dalej mamy takie problemy. Jeszcze jak miałam Sab Simplex to było ok. Teraz nam się skończyło i od tamtej pory używałam Espumisanu i od tamtej pory jest znowu źle. Nie wiem co mają w sobie te krople, ale jestem zmuszona przyznać, że to działało, a Espumisan nie :(


Mój tak miał właśnie przy nietolerancji laktozy, badałam to prywatnie tylko pediatra powiedziała mi co oplacic bo nie mogla mi na to wystawić skierowania. Jak czytam objawy Twojej córy to identyko jak u mojego, był tak zagazowany ze go na usg brzuszka wysłali by zobaczyć czy wszystko ok.
Badanie na nietolerancję to koszt jakichś 18zl, bada się z próbki kału ciała redukujące. U nas mimo podawania delicolu rozkładającego laktoze problem nie zniknął przez co skończyłam kp I przeszłam calkowicie na mm bez laktozy.
Gdybym byla w Twojej skorze to dla swojego świętego spokoju by wykluczyć nietolerancję bym zrobiła to badanie.
 
Do góry