bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 575
Dziewczyny, update: u nas to chyba alergia na bmk jednak. Tak podejrzewa gastroenterolog po wizycie. Dostałyśmy na receptę Bebilon Pepti. Po ostatnich przebojach czułam się źle psychicznie, w dodatku mała ciągle na mnie wisiała, bo chyba też przez wędzidełko nie dojadała dużych porcji, nie miałam czasu dla syna, dla siebie, na nic, płakała u wszystkich tylko nie u mnie. Teraz dieta bezmleczna mnie dobiła. Pilnuję od poniedziałku, ale jestem głodna i zła Zrezygnowałam z KP i wprowadziłam to Bebilon Pepti na receptę. Uznałam, że nie dam rady dłużej tak funkcjonować, a we wrześniu muszę wrócić zdalnie do pracy. No i powiem Wam te kilka dni na Bebilonie Pepti dużo zmieniło. Mała jest spokojniejsza, ma miękki brzuszek, nie ma bolesnych gazów i załatwia się raz dziennie. Ogólnie ma ładne drzemki w dzień, nie jest już nieodkładalna, w końcu coś można załatwić. No i najważniejsze - część wysypki na ciele już zniknęła, a skóra na policzkach nie jest już tak szorstka. Za miesiąc prowokacja, kontrola i zobaczymy co dalej