reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból brzuszka u 8 tygodniowego niemowlaka

reklama
Nawet do 14 dni bez kupy u dzieci kp, jezeli nie ma oznak bolu. Przy czym dla mnie smierdzace bąki nie są taką oznaką. Organizm dojrzewa. U nad czasowo bylo tak, ze ostatniego dnia bez kupy juz pręzył sie caly dzień, bakow duzo, aż zrobił. I to też minęło samo. Zwracalabym uwagę tylko na płacz przy dotykaniu brzuszka i na to czy nie jest twardy.
 
Nawet do 14 dni bez kupy u dzieci kp, jezeli nie ma oznak bolu. Przy czym dla mnie smierdzace bąki nie są taką oznaką. Organizm dojrzewa. U nad czasowo bylo tak, ze ostatniego dnia bez kupy juz pręzył sie caly dzień, bakow duzo, aż zrobił. I to też minęło samo. Zwracalabym uwagę tylko na płacz przy dotykaniu brzuszka i na to czy nie jest twardy.
Nie jest twardy, to chyba dobrze 🙏🏼
 
Minęła doba stosowania delicolu do każdego karmienia (teraz podaję do każdego już i przed albo w trakcie, wcześniej dawałam po więc źle) i moja dzidzia pierwszy dzień nie ulewa :O Jestem w szoku. Może dlatego wczoraj miałyśmy tak tragiczny dzień z brzuchem, bo coś tam się reguluje i mała musi się przyzwyczaić do nowego uczucia. Jestem w szoku, bo pierwszy dzień od kilku tygodni nie jesteśmy obrzygane od góry do dołu 😂 Raz jej się wróciło, ale już tak na gęsto, wytarłam usta i już. A wcześniej chlustała. Ciekawe czy teraz od tego nam się zaparcia nie zrobià w drugą stronę 😂
 
Minęła doba stosowania delicolu do każdego karmienia (teraz podaję do każdego już i przed albo w trakcie, wcześniej dawałam po więc źle) i moja dzidzia pierwszy dzień nie ulewa :O Jestem w szoku. Może dlatego wczoraj miałyśmy tak tragiczny dzień z brzuchem, bo coś tam się reguluje i mała musi się przyzwyczaić do nowego uczucia. Jestem w szoku, bo pierwszy dzień od kilku tygodni nie jesteśmy obrzygane od góry do dołu 😂 Raz jej się wróciło, ale już tak na gęsto, wytarłam usta i już. A wcześniej chlustała. Ciekawe czy teraz od tego nam się zaparcia nie zrobià w drugą stronę 😂
To ja się tylko przypomne z moją sugestią, żebyś przemyslała, czy jak skończą ci się zapasy delicolu, to nie chcesz spróbować laktazy bez cukru.
 
Dzięki dziewczyny. Uspokajam się na jakiś czas a potem znowu zaczynam analizować i wertować wszystko co mogę. Chyba po prostu nie umiem nie mieć kontroli nad sytuacją :( Czekamy do poniedziałku, mam nadzieję, że czegoś sensownego się dowiemy. Dziś zaczął się 2 dzień bez kupki, mała się nie załatwiła, dużo brzydko pachnących gazów nadal. Akceptowalne tylko ręce mamy 😵‍💫 Zobaczymy co przyniesie dzień. Wczoraj usłyszałam od teściowej, że dziecko cierpi na pewno przeze mnie bo to na pewno przez to co jem i jak ja mogłam zjeść jogurt, że powinnam odstawić nabiał 😂
Mój Karol nie miał żadnej alergii a mimo to mieliśmy ogromnie dużo problemów z brzuszkiem. Potrafił nie robić kupki przez tydzień. Byliśmy u jednego z najlepszych gastroenterologów, USG brzuszka, wykluczenie refluksu, wizyta u doradcy laktacyjnej, u neurologopedy, u fizjo... Zbadany od stóp do głów, diagnoza u każdego specjalisty taka sama: niedojrzały układ pokarmowy. A moja teściowa co? Ano mówiła,że na pewno się czegoś najadłam 🙈 że to moja wina. Za pierwszym razem było mi źle, przykro, poczułam się jak najgorsza matka na świecie bo niby lekarze mówią, ze to z czasem przejdzie , że nie ma alergii, że można jeść wszystko a jednak słyszę od teściowej, że to ja jestem winna problemów brzuszkowych synka. Mąż nie wytrzymał, posadził ja przed kompem i czytał. I co? No przecież gdzie jacyś doktorzy będą mieć rację,bo badania naukowe, bo rozwój medycyny... Teściowa jest znachorem! Więc olalam to! Tak po prostu! Jak to mówią, nie ma co walczyć z idiotą bo najpierw ściągnie nas do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem. I Tobie też to radzę! Nie przejmuj się takimi tekstami.
Co do problemów brzuszkowych, to tak jak mówię, u nas był to niedojrzały układ pokarmowy. Pomagało masowanie brzuszka, termofor ( nie z pestek wiśni a ten z lullalove MR B), podkurczanie nóżek... I cierpliwośc.
 
To ja się tylko przypomne z moją sugestią, żebyś przemyslała, czy jak skończą ci się zapasy delicolu, to nie chcesz spróbować laktazy bez cukru.
Przypomnisz mi proszę? Nie mogę nigdzie tego znaleźć. Jak się to nazywało? Zapytam się od razu gastroenterologa w poniedziałek.
 
Mój Karol nie miał żadnej alergii a mimo to mieliśmy ogromnie dużo problemów z brzuszkiem. Potrafił nie robić kupki przez tydzień. Byliśmy u jednego z najlepszych gastroenterologów, USG brzuszka, wykluczenie refluksu, wizyta u doradcy laktacyjnej, u neurologopedy, u fizjo... Zbadany od stóp do głów, diagnoza u każdego specjalisty taka sama: niedojrzały układ pokarmowy. A moja teściowa co? Ano mówiła,że na pewno się czegoś najadłam 🙈 że to moja wina. Za pierwszym razem było mi źle, przykro, poczułam się jak najgorsza matka na świecie bo niby lekarze mówią, ze to z czasem przejdzie , że nie ma alergii, że można jeść wszystko a jednak słyszę od teściowej, że to ja jestem winna problemów brzuszkowych synka. Mąż nie wytrzymał, posadził ja przed kompem i czytał. I co? No przecież gdzie jacyś doktorzy będą mieć rację,bo badania naukowe, bo rozwój medycyny... Teściowa jest znachorem! Więc olalam to! Tak po prostu! Jak to mówią, nie ma co walczyć z idiotą bo najpierw ściągnie nas do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem. I Tobie też to radzę! Nie przejmuj się takimi tekstami.
Co do problemów brzuszkowych, to tak jak mówię, u nas był to niedojrzały układ pokarmowy. Pomagało masowanie brzuszka, termofor ( nie z pestek wiśni a ten z lullalove MR B), podkurczanie nóżek... I cierpliwośc.
Już mi na szczęście przeszły płaczki po tekstach teściowej a i jeszcze pediatra powiedziała mi, że mam na razie w ogóle się swoją dietą nie przejmować, ale kurcze niektórzy to są niereformowalni 🙈 Wczorajsze emocje odbiły się dziś u mnie migreną 😵‍💫
 
reklama
Do góry