reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta niemowlaka-co i kiedy !

Fakt jest taki,ze jest ono o wiele smaczniejsze i o wiele wiele ladniej pachnie,niz Nan
z tym sie zgadzam Bebiko jest słodziutkie:tak:, Nan trochę mniej. I mi jakoś nie za bardzo się Nan rozpuszcza, zawsze jakaś kluska się zrobi! - ale to może ja jakaś dziwna jestem!:baffled: więc Nanu używamy tylko jak musimy:-p
Agutko co do tej kaszki brzoskwiniowej to u nas chyba jest:tak:, ale my nieużywamy bezmlecznych więc głowy ściąć niedam! na stronie Nutrici widnieje, więc chyba jej niewycofali!:happy2:
Basiu - Kamil ma większą przerwę między obiadkiem a sniadankiem, więc wcina cały duży słoiczek. Moja Majula dostaje jeszcze owocki około 11, a zupkę ok.13. No ale owockami to się nienaje;-) - tłumaczę żarłoka!:eek::rofl2:;-)
 
reklama
Dzikidzik,to mnie pocieszylas z ta kaszka. :-D :tak: Poszukam jej jeszcze w jakims markecie. :tak: Dzieki. ;-)
A co do Nanu,to My uzywalysmy 1 i 2,no i obydwa,za przeproszeniem,smierdzialy wg mnie conajmniej,jak stara szmata do podlogi. :-( :sick:
 
Luczynko,wiem,Humana capi,jak malo co. :sick: Jak Nadzia byla w ZG,to kupila to mleko Julci... Fuuuu... :sick: Ale jest tez,chyba,bananowe (Ania zamawiala je w aptece,bo facet jej podpowiedzial,ze troszke lepiej pachnie),wiec moze tez takiego poszukaj dla Oliwci? ;-)
 
Agutko Humane z bananami tez juz mielismy i jak dla mnie smierdzialo tak samo a jest drozsza niz ta zwykla Humana. A smrod ten sam :eek:
 
nic lepszego niż świeże malinki - Emi strasznie nieszczęśliwa jak się kończą.
my używamy mleka nan ha 2 i pachnie lepiej od bebilonu, ale kluchy się robia, fakt.
Kaszek chwilowo nie robie , bo Emi strasznie ostatnio protestowała. Dostała dziś w zamian na kolacyjkę chlebek z masełkiem i szyneczką - byłam w szoku :szok: nie wiedziałam, że moja córusia może jeść coś z takim zapałem.

A zupek od dawna nie miksuję , bo pluła strasznie. Lekko rozgniatam widelcem jarzynki i mięsko i jest ok.

A kaszki brzoskwiniowej nie widziałam wcale , ale przy najbliższej okazji zwrócę uwagę, może przegapiłam?
 
Ja juz od dawna Oliwii niczego nie miksuje ani nawet nie rozgniatam widelcem, poporstu drobno kroje a z reszta sama musi sobie radzic ;-)
 
ja tez nie miksuje jzu zupek daje takie jak gotuje dla wszystkich tylko bez smietany odkladam troch dla wiki i widelcem rozgniatam warzywa i miesko i je ze smakiem az sie dziwie bo nigdy tak za bardzo nie chcial zupek a teraz wcina dzis zjadla zupke ogorkowa i bardzo jej smakowala:tak:
 
reklama
ja co prawda nadal miksuje obiadki Przemkowi,ale zostawiam większe kawałki. Zresztą on od jakiegoś czasu woli nasze obiadki,więc jeżeli są w miarę "dla niego" to daje mu nasz,lekko poduszony.
I donoszę że Przemcio znów polubił swoje Bebiko 2:-)
 
Do góry