reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

co do sodu w mleku krowim
to fakt ze ja nie podam przed ukończeniem roku
ale taks ie zastanawiam jak to jest ze mój ojciec był wychowywany na wsi i od niemowlęcia pił mleko z piersi plus na dokarmienie dojone prosto od krówki i ma dziś 48 lat a nigdy się na nerki nie skarżył...
 
reklama
bo tak naprawde V krzywi sie na wszystko-doslownie jablko,banan,ziemniaczek,marchewka itp...,a lyzeczka jej zdaniem sluzy do drapania sie po dziaselkach.

Moja tez sie krzywi i to chyba normalne, bo czuje nowy smak ;-) Obslugi lyzeczki trzeba ja nauczyc. Ja bym nie czekala do po 6 miesiacu, skoro jest na mleku modyfikowanym niemalze od samego poczatku.

Ej kobiety wasze dzidzie tez jak jedza np kaske to tgak miela jezykiem jakby wypluwaly, bo ja mojej dzisiaj pierwszy raz dałam i nie wiem czy ona tak je czy wypluwa..

Tak ;-) Ale ja zgarniam lyzeczka z polowy twarzy i jeszcze raz pakuje do buzi :-D
 
Ja od paru dni dodaje łyżke kleiku i mój tez ciągnie narazie z butelki. Widać ze mu smakuje,a co do wprowadzania innych posiłków to może zaczniemy już wkrótce...ale bez pośpiechu.;-)i szału . pewnie na pierwszy rzut pójdzie marchewka:-D. Uciekam ratować synka bo piszczy niemiłosiernie. ostatnio robi bez przerwy obroty na macie ale jak juz sie obruci na brzuszek to zaczyna piszczeć bo nie umie powrócić na plecki....

Dodajesz kleik do mleka zeby je zagescic czy zeby poznal inny smak?
 
Im wiesz co ... w polszy dla butelkowych dzieci jest zalecane wprowadzenie innych "potraw" od 4 m-ca życia... i nie wiem czy faktycznie masz się słuchać swojego lekarza czy nie... Skoro V krzywi sie na wszytko... a kaszkę próbowałaś?? A może to krzywienie to z racji poznawania smaku... Marek też tak miał...

No i mamy zatwardzenie u Marka po marchewce z ziemniakiem...bidulek tak się męczł ze dalam mu wieczorem czopek... najpierw zrobił taką gęstą qpe a potem taki dluuuugi twardy klocek... biedactwo... nie wiem czy jeszcze tam coś takiego twardego ma czy to już wsio... dzisiaj dostanie jabłko.

jak dajesz coś z marchewką, to z moich obserwacji wynika, że dobrze dziecko później napoić :). Jest mniejsze prawdopodobieństwo twardej kupy :)

Jabłko to bardzo dobry pomysł, ma działanie odwrotne do marchewki :)
 
jak dajesz coś z marchewką, to z moich obserwacji wynika, że dobrze dziecko później napoić :). Jest mniejsze prawdopodobieństwo twardej kupy :)

Jabłko to bardzo dobry pomysł, ma działanie odwrotne do marchewki :)

wiesz dawałam od razu cycka...bo tak to on niczego z butli nie pociągnie no chyba że moje mleko :-p :szok:.... za każdym razem po dawce słoiczkowej było 5 minut czystego cyckania...
 
Moje dziecko minionej nocy budzilo sie az 4 razy:baffled: na amciu
1 szy raz o 23
2 raz o 1.30
3 raz o 4
4 raz 6.30

jestem niewsypana i chyba na noc zaczne mu podawac butle:tak:. Wczoraj znalazlam u nas kleik wiec jak Samus skonczy 4 miesiace to mu zaczne podawac
Wczoraj mu dalam odrobinke startego jabluszka i bardzo mu smakowalo:tak: a jaka mial fajna minke przy jedzeniu:-D
 
dziewczyny mam pytanie wg jakiego przepisu robicie kaszki dla maleństw - dostałam próbkę (45g) kaszki mleczno ryżowej bobovita - na opakowaniu jest że to jest na 150ml wody. Chciałabym sprawdzić czy Julcia bedzie chciała jeść więc potrzebuję przepisu na rzadszą wersję (do butelki ze zwykłym smoczkiem)
 
dziewczyny mam pytanie wg jakiego przepisu robicie kaszki dla maleństw - dostałam próbkę (45g) kaszki mleczno ryżowej bobovita - na opakowaniu jest że to jest na 150ml wody. Chciałabym sprawdzić czy Julcia bedzie chciała jeść więc potrzebuję przepisu na rzadszą wersję (do butelki ze zwykłym smoczkiem)

na 150 ml wody są 3-4 łyżki stołowe.
Jak nasypiesz mniej tej kaszki, to pewnie będzie bez smaku, bo wyjdzie Ci rozwodniona. Myślę, że będzie okej jak dasz niecałe dwie łyżki stołowe kaszki z saszetni i dopełnisz łyżką mleka modyfikowanego :).
 
reklama
co do sodu w mleku krowim
to fakt ze ja nie podam przed ukończeniem roku
ale taks ie zastanawiam jak to jest ze mój ojciec był wychowywany na wsi i od niemowlęcia pił mleko z piersi plus na dokarmienie dojone prosto od krówki i ma dziś 48 lat a nigdy się na nerki nie skarżył...

Mój mąz też na krowim chowany a na nerki się leczył kilka lat . nie wiem czy to od mleka ale kit to wie
 
Do góry