reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta i odżywianie grudniowych ciężarówek.

MITEMIL żeby dobić gwoźdź do trumny mojej wagi zaproponuję domowe burgery! Service Unavailable
Mam zamiar kupić mięso mielone w Biedronce z łopatki wieprzowej i wołowiny (polecam to mięso z czystym sumieniem) i zrobić je!
Nie mogę wytrzymać parcia na burgery! Normalnie mogłabym ciągle jeść hamburgery, torttile, czy coś w rodzaju MacWrap! Strasznie chce mi się mięsa! A jeszcze na dodatek u nas pełno burger-barów powstaje!!!!! Oszaleje ;-)
 
reklama
MAGDA_Z_UK a za mną właśnie takie wołowe chodzą!
Już nie będę Wam pisać ile mnie kosztuje powstrzymanie się od wyprawy na burgery do nowego baru w moim mieście ;-) Jak zobaczyłam ich zdjęcia, to oszalałam!
Mam takie zachcianki, że sama juz się dziwię. Wczoraj jadłam zupę od chińczyka: ostro-kwaśna. Boszszszszsze jaka Pyszota! Ostrości to kolejna moja słabość!
 
W ogóle marzy mi się zrobić taką domową chińszczyznę, żeby naprawdę smakowała. Wczoraj moi rodzice robili taka z Fix'u i mi to nie smakuje wcale. Myślę, że w przyszłym tyg będę walczyć z tym. Jednak nie zakupie torebek ;-)
Może Wy macie jakieś sprawdzone przepisy na "skośne" jedzonko? Może jakieś zupy?
Ja wczoraj znalazłam kilka przepisów do wypróbowania.
 
Mój mąż bardzo pilnuje, żeby się zdrowo odżywiała :zawstydzona/y: Nie pozwala jeść fast food'ów :wściekła/y: Wczoraj usmażyłam zatem rybe, położyłam na tortilli, dodałam sos czosnkowy, trochę warzyw i objadłam się jak bąk :szok:

Słonko, ja kupuje gotowe warzywa na patelnie i chińszczyzna gotowa :-D
 
Mój mąż bardzo pilnuje, żeby się zdrowo odżywiała :zawstydzona/y: Nie pozwala jeść fast food'ów :wściekła/y: Wczoraj usmażyłam zatem rybe, położyłam na tortilli, dodałam sos czosnkowy, trochę warzyw i objadłam się jak bąk :szok:

Słonko, ja kupuje gotowe warzywa na patelnie i chińszczyzna gotowa :-D

Te hamburgery domowe moim zdaniem są zdrowe. Można wykorzystać bułki wieloziarniste lub z pełnego ziarna. Myślę, że małż nie pisnąłby złego słowa.

Mrożonki dobra sprawa, ale mało jest takich, które mają bogaty skład. Jak mam w domu swoje warzywa typu: kalafior, brokuł, kap. pekińska to zawsze dodaje, bo mi mało ;-) Jeszcze groszek i kukurydza byłaby wspaniała! Mniam....
 
Mitemil mąż powinien wyluzować ;-) przecież nikt nie mówi o jedzeniu bułek z Mc Donalda codziennie :p Ja dbam p zdrową diete, ale czasem sobie pozwalamy pojesc coś mniej zdrowego. Inna sprawa...nigdy bym nie pozwoliła by mi mąż mówił co mam jeść :p Ja mu nic nie narzucam :-)

Słonko ja mam chęć na noodle z.warzywami. Owszem, noodle kupuje gotowe ( u nas świeże) ale warzywa robie sama. Odpowiednie przyprawy i pycha....a do tego sajgonki :-) Jestem szalona do tego stopnia, że sama piekę chlebki tureckie do domowego kebaba, bułki do hamburgerow i smaże placki do tortilli i piekę domową pizze....ale bywa, że zjemy gotowca...a co :p
 
Ostatnia edycja:
MAGDA_Z_UK a możesz podać taki przykładowy przepis na domowe tortille? Ja uwielbiam je, ale korzystam z gotowych. A chlebki do kebaba, to chodzi o chlebki pita? Ja też je czasem robie i później brakuje na kebaba, bo ja zjadam takie zaraz po upieczeniu o_O
 
ImageUploadedByForum BabyBoom1402490029.273358.jpg

Mój dzisiejszy obiad. Delicje!


Mój mąż myśli, że zabraniając niezdrowych rzeczy uchroni nasze dziecko przed wszystkim co złe na tym świecie. Czasem myślę, że zachowuje się jakbym przed ciążą tylko w mc donalds i innych się żywiła. Ale czego oczy nie widzą...
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1402490029.273358.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1402490029.273358.jpg
    31,2 KB · Wyświetleń: 174
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Mitemil! Prawdziwe dzieła sztuki! Oczami mogłabym jeść tonami, jednak ustami nie wchodzi. Musiałaś się napracować chyba, co? Chybaaaaa, że masz wprawę?!
 
Do góry