Forget-me-not
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2009
- Postów
- 728
powiedzcie mi dlaczego własciwie podaje sie pół żółtka oc dwa dni omijajac białko
co takiego strasznego jest w tym białku?
Może chodzi o to ze w białku tak na prawdę jest mniej wartości odżywczych niż w zółtku no i w żółtku jest więcej białka
No też się zaczęłam zastanawiać co z jajkami. Aniam pisała, że zapasy żelaza kończą się dziecku jak kończy pół roczku. W książce "Pierwszy rok życia dziecka" znalazłam podobną informację, tylko oni zalecają jeszcze nieco późniejsze podanie :
"Żółtka jaj nie są wskazane przed ukończeniem ósmego miesiąca. Białka, które często wywołują reakcję alergiczną są niejednokrotnie podawane dopiero po ukończeniu roku" - więc z białkami chyba chodzi o to, że mogą być silnym alergenem i pewno dlatego trzeba uważać.
Co do innych silnych alergenów "Miód, tak jak cukier, jest nośnikiem pustych kalorii. Stanowi tez dodatkowe ryzyko dla dzieci poniżej pierwszego roku życia. Może zawierać bakterie Clostridum botulinum, które są nieszkodliwe dla dorosłych, natomiast u niemowląt mogą spowodować botulizm (zatrucie jadem kiełbasianym) (...) Niektórzy lekarze zalecają spożywanie miodu od 8. misiąca, inni czekają do końca pierwszego roku"
Poczytałam tez o soli w pożywieniu niemowlaka, bo chciałam wiedzieć, czy jest sens dosalać:
"Niemowlęta, jak my wszyscy, potrzebują soli. Ale, podobnie jak dorośli, nie potzrebują jej dużo. Ich nerki nie są w stanie poradzić sobie z dużymi ilościami sodu, dlatego pokarm kobiecy zawiera tylko 5 mg sodu na szklankę mleka (dla porównania - mleko krowie - 120 mg)". Sól zawarta jest także w ziemniakach, warzywach a nawet owocach i w ten sposób pokrywane jest dzienne zapotrzebowanie - nie trzeba dosalać posiłków.
Czyli chyba zagadka dlaczego nie powinno się podawać mleka krowiego rozwiązana - żeby nie niszczyć dziecku nerek.