dawalas juz Bartkowi?
wlasnie dziewczyny Tymek niedługo skończy 4 miesiące czyli wejdzie w piąty
jest karmiony wyłącznie piersią
zastanawiam się czy czegoś mu nie podsuwac juz do jedzenia
jak Wy robicie?
czekacie do końca 6 miesiąca?
ja tak z Hania robilam ale niejadek mi wyrósł
kaszek nie jadla
mleka modyfikowanego tez nei chciala
obwiniam sie ze moze dlatego ze za pozno jej dalalm
zaszalej z marchewkami i jabłuszkiem
. W sumie ja nie karmiłam piersią, ale i tak bym zaczęła podawać inne jedzenie niż mleczko. Na noc zaryzykuj kaszkę albo kleik
. Nic Tymusiowi nie powinno być
.
Ja jeżeli wprowadzałam jakąś nowość, to zawsze koło południa, żeby w razie wu Adaś do wieczora wyzdrowiał i żeby mógł spokojnie spać.
My nie mieliśmy praktycznie żadnych problemów z nowościami, no może poza marchewką
.
Onka Mam pytanie. Karmie Natalke wylacznie piersia. Czy moge w takim przypadku jednorazowo podac jej mleko modyfikowane bez konsultacji z lekarzem itp?
Jeśli Twoja Dziecinka nie ma żadnych problemów zw z jedzeniem, np skaza białkowa, to ja bym się nie pytała lekarza. Sama karmie butelką praktycznie odkąd Adaś skończył dwa miesiące i nikogo nie pytałam czy pozwoli mi odstawić pierś dziecku.
Ella
A tak troche nie na tym wątku ale przy okazji
butelek LOVI- fajne są??? bo mnie się bardzo podobają i się zastanawiam nad zmianą...
Czy mają miękkie te dynamiczne smoczki czy takie twarde jak AVENT?? bo Julka odkąd się pozegnała z cycem nie znosi aventu ;/ a brown, który używamy, ma miekkie silikonowe smoczki i wiem ze teraz wszelkie twarde odpadają- Jakie są te dynamiczne LOVI???
Miałam na chwilę Lovi, smoczki są bardzo miękkie, Adaś tak je ściskał że mleko nie chciało mu lecieć. Co chwilę musałam mu wyciągać butelkę z buzi żeby smoczek się odetkał
. Ponoć te lovi są bardzo zbliżone do cycka, a że Adaś od samego początku był nauczony butli, wolał twardsze smoczki.
Olapolap Dziewczynki, potrzebuje Waszej rady! Otoz w sobote mala dostala po raz pierwszy banana ze sloika. W sobote bylo wszystko ok, ale w niedziele wieczorem (rano tez byl banan) zrobila zielona kupke. Dzisiaj od rana (tez po bananie) kupki byly juz dwie - pierwsza mniej, a druga bardziej zielona. No i troche sie niepokoje... Czy mam jej jeszcze dac jutro i pojutrze tego banana, a potem wprowadzic inne jedzonko, czy moze wstrzymac sie z bananem, podac jutro tylko kaszke (mala dostaje kaszke + kilka malych lyzeczek ze sloiczka) i czekac czy cos sie zmieni z kupka? Jak Wy byscie zrobily? Jakby co zaczelam mala dokarmiac w sobote tydzien temu najpierw przez dwa dni kaszka, a od zeszlego poniedzialku zaznajamiala sie przez 5 dni z gruszeczka.
Adasiowi często zdarzają się zielone kupki, ale pediatra jakoś nie dramatyzowała usłyszawszy o tym fakcie
.
Na Twoim miejscu jednak odstawiłabym bananka i zobaczyła jaki przyniesie to skutek.
W końcu jest tyle innych owoców
W ogóle nie rozumiem dlaczego tu tak gorąco się zrobiło
Trzynastka pisze co podała i zamierza podać dziecku, nie widziałam żeby namawiała którąkolwiek do swoich nowości. W bardzo liberalny sposób karmi swoje dziecko, ale to jej dziecko.
Ja ogólnie rzecz ujmując mam to gdzieś czym którakolwiek karmi swoje dziecko. Ja mam swoje zdanie i po swojemu będę czynić. Zaglądam tu, bo chętnie poczytam jak tam brzuszki Waszych Maluszków
Kurcze, tyle tu sie dziś dzieje, że nie dałam rady przebrnąć do końca
...doszłam do pożegnania trzynastki. Reszta później
. Muszę iść