reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

U mnie bylo podobnie. Od jakiegos tygodnia mieszam zupki. Biore taka super przetarta i taka po 7 miesiacu z wiekszymi grudkami. Na poczatku dodawalam malo tej z kawalkami, teraz prawie pol na pol i zjada bez problemu.
tez tak robie, ale juz jestesmy w granicach 2:8 z przewaga grudek

Ja już daję takie w których są konkretne kawałki marchewki i on ślicznie gryzie :-) bez problemu zje też całego biszkopta gryząc go właśnie... i taki śmieszny dziubek robi, jak coś 'mieli' w buziaczku :-)
Ale Kuba 'grudki' dużo później zaakceptował- to zależy od dziecka. Ja tam wychodzę z założenia, że nic na siłę... nie chce to nie, chce to dostanie :-)
Polinka tez ostatnio papusia biszkopta. Pierwszy kes byl totalnym zaskoczeniem po chrupkach, ktore bez problemu rozpuszczaja sie w buzce, ale dala rade :-)
U nas grudkowe jedzenie też wcześniej nie szło,ale na bułeczkach, chrupkach i biszkoptach Maja trenowała gryzienie i od miesiąca jest ok.
Dziś dostała paellę z Gerbera, nie bardzo jej podeszła. Jestem w szoku bo ona jest od 8 miesiąca a tam jest papryka i cebula i właśnie tą paprykę mocno było czuć.
Za to hitem są ostatnio kiwi i rodzynki :)
jak dajesz rodzynki? Tak poprostu pojedynczo do buzi bierze????
 
reklama
Od 2 tyg u nas idą duże grudki. Alicja ładnie sobie radzi z gryzieniem. Nie ma z tym problemu. Zupki już nie blenderuję, tylko wyciskam przez praskę.
Chlebek z masełkiem i z szyneczką też wcina. Kroję jej na malutkie kawałki.

I w końcu dopajam małą MM. Udało się. Po ostatnim poście, że u nas MM jest blee, spróbowałam jej dać bebiko, miałam próbkę w szufladzie. I o dziwo wypiła 50 ml. Szybko do sklepu po mleko i od tamtej pory wieczorem do spania wypija mleczko. Raz więcej, raz mniej. Ale dobrze, że już się nauczyła i pije.
Kaszkę (100ml) też raz dziennie uda mi się jej dać, więc moje dziecko w grudniu zrobiło mega postępy z jedzeniem.

Kittek rodzynek nie próbowałam. A kiwi właśnie będziemy testować jutro. Maja nie miała uczulenia? Trochę się martwię, żeby jej nie wysypało.
 
Katik rodzynki przecinałam na pół,ale ostatnio dałam jej całego i ładnie sobie radziła, tak samo żurawinkę. Oczywiście daje je je sporadycznie po 3-4 szt

Maonka kiwi spróbuj i obserwuj :)

Ja wczoraj kupiłam kilka dań z gerbera od 8miecha i w szoku jestem jakie tam składniki są. Np tagiatelle ze szpinakiem i serem i paella, kuskus po marokańsku. Tylko moim zdaniem z papryką przesadzili, mi nie papryka podchodzi, Mai też.
 
Ostatnia edycja:
My też już grudkowe jemy,wczoraj mała jajecznice jadła taką na parze robioną,niestety biszkoptów jej nie daje bo bidulek nie ma jeszcze czym podryźć:zawstydzona/y:Zresztą po ostatniej akcji z jogurtem i jabłuszkiem boję sie...
 
dziewczyny moja niunia tez na poczatku sie krztusila wszystkim, ale konsekwentnie jej podawalam codziennie cos z grudkami albo do podgryzienia, efekt byl taki ze juz chyba po tygodniu czy dwoch nauczyla sie podgryzac i w buzi mietolic, a dzis pieknie je buleczke, ciasteczko, ryz, makaron, parowke nawet zjadla, obiadki z grudkami duzymi je bez problemu, a tez myslalam na poczatku ze ona sie chyba nigdy nie nauczy... a dzieci tak szybko lapia i sie ucza, takze podawajcie codziennie cos z grudkami a szybciej sie wasze dzieci naucza gryzc i nie wazne ile maja zabkow...
 
My też już grudkowe jemy,wczoraj mała jajecznice jadła taką na parze robioną,niestety biszkoptów jej nie daje bo bidulek nie ma jeszcze czym podryźć:zawstydzona/y:Zresztą po ostatniej akcji z jogurtem i jabłuszkiem boję sie...

Moja nie ma wogóle zębów i super jer biszkopty to poprostu od dziecka zalezy a nie od zębów .
 
reklama
U Antka też grudki nie przejdą. Ostatnio podziabałąm mu ziemniaczki , mielone z sosikiem a efekt był taki że zwymiotował, po biszkoptach to samo- niby memla, a tak na serio to czeka az troche zmiekkna i połyka- efekt j/w. Jedynie z gryzieniem banana sobie jakoś radzi, obiadki nadal zblenderowane...:/wczoraj zakumał o co camman z chrupkami- memla w buzi aż się rozpuszcza, wcześniej waliłtymi pałkami kukurydzianymi o co popadło
 
Do góry