reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

U nast to nie jest kwestia suchej skówy tylko ewidentenego wyprysku alergicznego :-( drapie się aż do krwi- nóżki, rączki, policzki, czółko- po malinach cały czerwony i podrapany :-( smarowanie najlepiej sprawdza się w połączeniu z kąpielą. Wg mojej pediatry najlepiej co jakiś czas zmienić 'specyfik'. U Kuby sprawdzał się tylko Oliatum :-( zaś jak był starszy, to niezła była Nivea z olejkiem i krem Nivea SOS. Bartkowi też ten krem podchodzi (na szczęście).

Biedny pewnie że w takich przypadkach jedno i drugie lepiej , u nas wystarcza samo smarowanie

gosiek - jak dla mnie super i buetlka jest z pompką co przy kręcącym się dziecku ułatwia sprawę .
 
reklama
bidni ci nasi mali alergicy
u nas na szczęscie nic niepokojącego nie zauważyłąm, od czasu do czasu ma strasznie suche poliki , ale nie sadze że to od jedzonka, ale kupie jakiś emolien do smarowania.
Wczoraj zrobilam po raz pierwszy kisiel z tartym jabluszkiem - okazał się hitem, Antoś zjadł go w mgnieniu oka i chcial jeszcze, a w sobote zjadł na dwie tury zupke kalafiorowa , która miala być na dwa dni. Ucieszył mnie strasznie, bo on z tych niejedzących raczej.
 
aniez super,ze Bartusiowi wszystko smakuje.I fajnie ze juz wiesz po czym mu bylo gorzej.U nas napewno po mleku,wiec nadal nabialu nie jem.A malej konsekwentnie daje ten ochydny nutramigen i wczoraj z odrobina kaszki zjadla 100 ml.Super.
Ja tez mam juz do tego wiekszy dystans.Juz sie tak nie martwie.Tez sobie powtarzam ze czemu mialaby z tego nie wyrosnac.Musi byc dobrze.
Nie wiem ale ja widze roznice miedzy oilanem a oilatum.Moim zdaniem oilatum jest lepsze.Amelia ma bardzo sucha skore i oilatum byl fajniejszy.Teraz uzywam balneum ale chyba jest gorzej.Mam tez nivea ten co mi radzilas kiedys ale jeszcze czeka.Sprawdzam po kolei i ogladam efekty.
aniam a fajne to emolium??Tez mialam kupic.

Tak trzymaj!!! :-D

Biedny pewnie że w takich przypadkach jedno i drugie lepiej , u nas wystarcza samo smarowanie

gosiek - jak dla mnie super i buetlka jest z pompką co przy kręcącym się dziecku ułatwia sprawę .

No... to kaszana jest :-( a do tego przerabiam to drugi raz... przy Kubie płakałam jak bóbr, teraz jestem zahartowana!

TRUSKAWKI SĄ OK!!! I on KOCHA truskawki! :-)
 
Aniez - bo już wiesz że to przechodzi i się z tym pogodziłas . Bo co innego teraz możesz zrobić dbać o skóre i czekac :)
Oli już placki zaleczyłam ale miała nieładne takie suche place na brzuszku , kolankach i na ramionkach . ale z kazdym dniem jest lepiej . może to emolium a może wyrosła
 
Dziewczyny mam pytanie, czy dajecie maluchom już grudkowe jedzenie. Igor pamiętam, że już jadł, a Alicja zaraz się krztusi i nie chce jeść. Teraz to już nawet niespecjalnie jabłka na tarełce startego jeść nie chce. W sumie jedynia chrupki potrafi tak zjeść. I już sama nie wiem czy coś jest nie tak czy jeszcze nie jej czas, a może po prostu leniem jest:dry:
 
Dziewczyny mam pytanie, czy dajecie maluchom już grudkowe jedzenie. Igor pamiętam, że już jadł, a Alicja zaraz się krztusi i nie chce jeść. Teraz to już nawet niespecjalnie jabłka na tarełce startego jeść nie chce. W sumie jedynia chrupki potrafi tak zjeść. I już sama nie wiem czy coś jest nie tak czy jeszcze nie jej czas, a może po prostu leniem jest:dry:

U mnie bylo podobnie. Od jakiegos tygodnia mieszam zupki. Biore taka super przetarta i taka po 7 miesiacu z wiekszymi grudkami. Na poczatku dodawalam malo tej z kawalkami, teraz prawie pol na pol i zjada bez problemu.
 
aniez super ze truskawki nie uczulaja.
Ja jeszcze nie zaszalalam z truskawami.Na razie warzywa z miesem testuje i nie widze zeby bylo gorzej.Wiec chyba nie zupki winne tylko ten nabial.
Wczoraj nawet dalam troszke rosolku z kluseczkami i tez jest oki.
Co do jedzenia grudkowego to moja nie chce znac.Jak cos dam nie przetartego dobrze to ma odruch wymiotny.I nienawidzi ryby ze sloika.Ma konsystencje kisielu takie lepkie i tez ma odruch wymiotny.
 
Ja już daję takie w których są konkretne kawałki marchewki i on ślicznie gryzie :-) bez problemu zje też całego biszkopta gryząc go właśnie... i taki śmieszny dziubek robi, jak coś 'mieli' w buziaczku :-)
Ale Kuba 'grudki' dużo później zaakceptował- to zależy od dziecka. Ja tam wychodzę z założenia, że nic na siłę... nie chce to nie, chce to dostanie :-)
 
U nas zupki nadal całkiem przetarte, ale zawsze z naszego obiadu coś poskubie i z większymi kawałkami warzyw czy mięska sobie radzi.

Zosiek już się całkiem odstawił od cycka, mm wciąga aż miło - 2x240ml
 
reklama
U nas grudkowe jedzenie też wcześniej nie szło,ale na bułeczkach, chrupkach i biszkoptach Maja trenowała gryzienie i od miesiąca jest ok.
Dziś dostała paellę z Gerbera, nie bardzo jej podeszła. Jestem w szoku bo ona jest od 8 miesiąca a tam jest papryka i cebula i właśnie tą paprykę mocno było czuć.
Za to hitem są ostatnio kiwi i rodzynki :)
 
Do góry