reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta Maluszków

reklama
poszlam po zakupy sloiczkowe. Zwykle kupuje Heinz, ale z ciekawosci przeczytalam co sie kryje w sloiczkach gerbera: mieszane warzywa. Poza marchewka, groszkiem i ziemniakami byla tam skrobia kukurydziana (OK), sol i maslo (SZOK). Chyba bede musiala sie przylozyc do gotowania dla Kostki i moze mala polubi, bo maslem i sola to ja nie chce jej szprycowac.
 
U Nas dzisiaj był dynia z ziemniaczkiem i tej potrawie Borys mówi zdecydowane NIE. Zresztą szczerze mowiąc w ogóle mu się nie dziwie, bo ta dynia dla mnie śmierdziala, nie zastanawiałam się ani chwili i caly sloiczek wyladował w koszu...bllleee , sama bym tego nie zjadła:-). Za to jabłuszko z bananem jest cool:-)
 
reklama
U Nas dzisiaj był dynia z ziemniaczkiem i tej potrawie Borys mówi zdecydowane NIE. Zresztą szczerze mowiąc w ogóle mu się nie dziwie, bo ta dynia dla mnie śmierdziala, nie zastanawiałam się ani chwili i caly sloiczek wyladował w koszu...bllleee , sama bym tego nie zjadła:-). Za to jabłuszko z bananem jest cool:-)

U nas tez dynia nie przeszla.
A jablka pod kazda postacia i ze wszystkim.
Dzis np marchewka nie chciala pojsc na obiadek - a dziwie sie, bo zawsze byla cool. No wiec, wzielam ja podstepem - otworzylam sloiczek deserkowy - jablka z zurawina i na lyzeczce daje jej do posmakowania. Najpierw zaciskala usteczka myslac ze to nadal mrchewka, ale jak zczaila -to buziaka otworzyla. Dostala 2 lyzeczki jabluszka, kolejne 2 lyzeczki wmieszalam do marchewki. Wtrabila wszystko hehe.


Pozatym mijaja 2 dni po deserku brzoskwiniowym u nas, i cale szczescie zadnej reakcji alergicznej. Czyli nie taki diabel straszny z ta brzoskwinka.
 
Do góry